Piątkowe rozmowy protestujących nauczycieli ze stroną rządową zakończyły się fiaskiem. Związkowcy ogłosili więc, że w poniedziałek przystępują do strajku i będzie on największy w historii tej grupy zawodowej. Udział w nim ma wziąć 80 proc. placówek oświatowych.
Ponad 90 proc. nauczycieli z naszego regionu poparło rozpoczęcie akcji protestacyjnej. Jako pierwsi "zachorowali" nauczyciele z jednej z puławskich placówek, zaraz po nich kadra lubelskiego przedszkola. Grypa ma się jednak rozszerzać.