Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rozpoczyna się sezon na grzybobrania. W gotowości są już policjanci oraz Sanepid

Okres, kiedy grzybiarze ruszają do lasów, oznacza czas wytężonej pracy dla policjantów oraz pracowników Sanepidu. Ci pierwsi poszukują osób, które zgubiły się w leśnych ostępach, drudzy zaś starają się uchronić grzybiarzy przed zatruciami.

W ostatnich dniach w lasach naszego regionu pojawia się coraz więcej grzybów. Na razie nie można mówić jeszcze o ich wysypie, jednak grzybiarze na ten moment czekali od dawna i ruszyli na poszukiwania borowików, podgrzybków, kurek jak też innych gatunków. Szczególnie w weekendy tereny leśne są oblegane przez miłośników zbierania grzybów.

Jak co roku okres ten sprawia, że sporo pracy mają policjanci. Wszystko przez osoby, które w czasie wypraw na grzyby, tracą orientację w terenie i nie potrafią powrócić do miejsca, skąd wyruszyli. O ile w niewielkich lasach nie stanowi to większego problemu, gdyż grzybiarz po kilku godzinach dojdzie do końca lasu, to gorzej jest w dużych kompleksach leśnych. Wtedy często wiąże się to z postawieniem na nogi wielu osób, policjantów, strażaków oraz leśników.

Najpoważniejsze jednak są akcje poszukiwawcze, kiedy w lesie zaginie starsza osoba. Często wymagającą przyjmowania stałych lekarstw. Wtedy do działań natychmiast ruszają wszystkie dostępne służby w okolicy. Oprócz ludzi, wykorzystywany jest sprzęt, mogący pomóc w odnalezieniu grzybiarza. Są to np. drony, kamery termowizyjne czy nawet śmigłowiec, dzięki którym łatwiej namierzyć człowieka w trudnym i niedostępnym terenie. W akcjach biorą też udział psy tropiące.

Tymczasem, jak podkreślają policjanci, większości tego typu z akcji poszukiwawczych, które potrafią też kończyć się tragicznie w skutkach, można bez problemu uniknąć. Wystarczy tylko, żeby grzybiarze przestrzegali kilku podstawowych zasad .Przede wszystkim wybierając się do lasu, należy posiadać ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią. Nawet osobę starszą można wyposażyć w stary model aparatu, dzięki któremu w przypadku zaginięcia szybko będzie można ustalić miejsce położenia osoby zaginionej.

Na grzybobranie warto jechać w kilka osób, przy czym zawsze każdy z uczestników powinien wiedzieć w jakiej okolicy się znajduje. Kiedy wybieramy się samotnie do lasu, należy powiadomić bliskich, gdzie się udajemy i około której zamierzamy wrócić. Z kolei kiedy szykuje się dłuższe grzybobranie koniecznie zabrać ze sobą prowiant i wodę, a w przypadku chłodniejszych dni, termos z herbatą. Pomocna może też być odblaskowa kamizelka i latarka.

Okres grzybobrań to również czas wytężonej pracy dla Sanepidu. Są to głównie działania prewencyjne, mające na celu uchronienie osób zbierających grzyby, przed zatruciami. Wiele z nich kończy się bowiem tragicznie. Jeden trujący grzyb, dodany do potrawy potrafi sprawić, że w szpitalu wyląduje cała rodzina. Dlatego też uruchamiane są tzw. „dyżury grzybowe”, w trakcie których grzyboznawcy i klasyfikatorzy grzybów udzielają mieszkańcom porad jak też sprawdzają zebrane grzyby, czy wszystkie z nich nadają się do spożycia. Pierwsze tego typu dyżury uruchomiła już Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białej Podlaskiej. W najbliższym czasie mają to uczynić kolejne stacje.

(fot. lublin112)

7 komentarzy

  1. Są już opieńki ?

  2. Sanepid to teraz będzie szukać kolejnych koron bo bedzie za duże skupisko ludzi

  3. *opieniek

  4. Internet mapa w komórce i się zgubić nie idzie

    • Powodzenia.? Zwłaszcza przy próbie dodzwonienia się na numer alarmowy,w miejscu gdzie brak zasięgu. Jeśli kiepsko orientujesz się w terenie,to może warto choć busolą nauczyć się posługiwać?

      • smarkfonki i smarkfony nie potrafią poruszać się przy pomocy mapy, busoli i znaków w terenie wg których widać jasno wszystkie kierunki świata. Życie realne to nie gra komputerowa ani dziwolągi w portalach społecznościowych które wodzą za nos mięczaków.

Z kraju