Rowerzysta nie zauważył schodów. Po upadku trafił do szpitala (zdjęcia)
18:31 11-06-2019
Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych na ul. Mościckiego w Lublinie. Służby ratunkowe zostały poinformowane o rannym rowerzyście w rejonie skrzyżowania z ul. Dolnej Panny Marii. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, rowerzysta jechał chodnikiem w stronę ul. Zamojskiej. Nie zauważył znajdujących się przed nim schodów, w wyniku czego zjechał po nich i upadł na chodnik. Z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. lublin112.pl)
ślepy w karty nie gra!
Dobrze że akurat w okolicy nie było jakiego kierowcy bo byłby okrzyknięty winnym całego zdarzenia.
aktywiści chodnikowi mają rację powinien jechać ulicą, gdyby wtedy nastąpił wypadek aktywiści kierownicy i inna swołocz by klepał po klawiaturze
Nie piszcie nie miłych komentarzy, widziałam tego Pana jak leżał, biedny był, taki dziadziunio 🙁
To, że dzieci (w wieku 10÷15 lat) czy osoby starsze jeżdżą rowerem po chodnikach jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Nie pewnie się pewnie na zwykłej jedni czują, do tego dochodzi nieznajomość przepisów, a różnice prędkości w porównaniu z samochodami są wielokrotne.
Ale nie potrafię pojąć dlaczego ludzie w sile wieku, szczególnie mężczyźni, którzy w swoich super furach czują się najlepszymi kierowcami na świecie potrafią uliczką osiedlową jechać po chodniku slalomem pomiędzy matkami z dziećmi w wózkach.
Wyjaśnię, że pominąłem dzieci poniżej 10 roku życia, bo one powinny poruszać się chodnikiem. Tak więc apeluję do osób niezdających sobie z tego sprawy, żeby zabrali swoje kilkuletnie dzieci z dróg rowerowych, bo powinny się one poruszać razem z pieszymi.
Poruszanie się małych dzieci po drogach rowerowych jest niebezpieczne (dla wszystkich, szczególnie dla tych dzieci) oraz zaburza porządek i płynność ruchu.
Panie fładzo te schody wyrosły mi z podziemi. O czym następny materiał? O skórce od banana?
Nie zauważył podstępnej skórki od banana. Zginął na miejscu. Policjanci ustalają przebieg zdarzeń. W tym celu powołano biegłego Szympansa.
Biorąc pod uwagę to, że te schody są 2 metry za przejściem dla pieszych, przez które rowerzysta ma obowiązek PRZEPROWADZIĆ rower, to jakim cudem wsiadając na ten rower mógł niezauważyć, że za 2 metry ma przed sobą schody??? I droga redakcjo, te schody nie pojawiły się nagle, ona tam są od ok. 15 lat.