Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rosja i Ukraina zabrały głos w sprawie wybuchu w Przewodowie

Strona ukraińska wskazuje, że śmierć dwóch osób w Przewodowie to rosyjski atak rakietowy na bezpieczeństwo zbiorowe. Z kolei Rosja zapewnia, iż jest to celowa prowokacja mająca na celu eskalację sytuacji.

Przedstawiciele rosyjskiego ministerstwa obrony, a także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zajęli stanowisko dotyczące wczorajszego wybuchu w Przewodowie. Chodzi o sprawę rakiet, które spadły na tę niewielką, położoną kilka kilometrów od granicy miejscowość. W wyniku tego życie straciło dwóch mężczyzn.

Jak wskazuje Wołodymyr Zełenski, stało się to, przed czym Ukraina ostrzegała od dawna. Tłumaczył, że terror nie ogranicza się do granic państwowych, gdyż rakiety spadły na terytorium przyjaznego Ukrainie kraju. Zapewnił też o pełnym wsparciu dla Polski.

– Wystrzelenie rakiety na terytorium NATO… To rosyjski atak rakietowy na bezpieczeństwo zbiorowe! To bardzo znacząca eskalacja. Trzeba podjąć działania – mówił w swoim wystąpieniu prezydent Ukrainy przypominając, iż państwo-terrorysta nie ogranicza się do jednego kraju, a kwestią czasu jest, zanim rosyjski terror ruszy dalej.

Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony podkreśliło w rozmowie z agencją Reutera, że nie ma ze zdarzeniem nic wspólnego, zaś informacje, iż są to rakiety wystrzelone przez Rosję ma być „celową prowokacją mającą na celu eskalację sytuacji”. Rosja zapewnia również, że nie przeprowadzało żadnych ataków na cele w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej.

Przedstawiciele rosyjskiego MON-u twierdzą, iż po analizie zdjęć przedstawiających szczątki rakiety jednoznacznie ustalono, że nie są to elementy broni używanej przez ten kraj.

Przypomnijmy, do tej pory nie ma oficjalnej informacji na temat tego, jakiego pochodzenia jest rakieta, która spadła na terenie punktu skupu zboża w Przewodowie. Obecnie eksperci, wśród których znajdują się m.in. służby wojskowe, określają co to był za pocisk, a tym samym, jaki kraj był sprawcą ataku

(fot. nadesłane)

37 komentarzy

  1. a my czasem nie mamy obrony przeciw rakietowej , chyba mamy coś kupione ,

  2. Trzeba przyznać że redakcja Lublin112 od samego początku, gdy media głównego nurtu jeszcze się ociągały, szybko i profesjonalnie informowała czytelników o zaistniałym incydencie.

  3. Przyliesmy pomagamy a oddzwiecza się jak na Wołyniu

    • Przestań kłamać. Narracja radziecka śmierdzi.

      • nie kłamie tylko insynuuje , a po jakimś czasie okaże się ze to prawda i co ? bedzie ci łyso ? przez pomyłkę poleciały w nasz kraj ? obrona anty rakietowa ukrainy wystrzeliła ? poczytaj o obserwacji z samolotu usa .

        • Nie będzie łyso. Jakby ruscy nie bombardowali UA to by nie było tego nieszczęścia! Rozumiesz? Czy dalej będziesz pisał idiotyzmy?

  4. Ja bym powołał komisje śledczą na czele z Antkiem.

  5. Już duduś stwierdził wypadek przy pracy ze strony ukrainy, TYLKO JAKIM CUDEM TA RAKIETA PRZELECIAŁA 7 KM I NIC NIE ZROBILIŚCI ABY JĄ STRĄCIĆ, TO MA BYĆ BEZPIECZNE PAŃSTWO?
    Temat już zamieciony pod dywan , następny proszę.

Z kraju