Rolnicy z Kraśnika pokazali całej Polsce jak należy protestować. Opryskiwacz na ekspresówce i zablokowana całą dobę trasa (zdjęcia, wideo)
12:13 21-02-2024 | Autor: redakcja

Od wtorkowego przedpołudnia trwa protest rolników w Kraśniku. Jest to jedna z większych akcji, jaką zorganizowano w naszym regionie. Oprócz producentów rolnych, biorą w niej udział także m.in. transportowcy, myśliwi i leśnicy. Do działań włączają się także mieszkańcy.
Zablokowana została droga ekspresowa S19 Lublin – Rzeszów. Na węźle Kraśnik Północ ustawionych zostało kilkadziesiąt ciągników i innych maszyn. Nie ma też przejazdu „starą” trasą Lublin – Kraśnik. Co ważne, zgromadzenie nie zakończyło się po południu tak jak w innych miejscach województwa.
– Jako pierwsi w Polsce zablokowaliśmy na całą dobę drogę ekspresową. Jako pierwsi rozłożyliśmy też na niej potężny opryskiwacz. Zgromadzenie mamy zgłoszone na 9 dni, jak będzie trzeba, to je przedłużymy – wyjaśniają nam rolnicy.
Jak podkreślają protestujący, wszyscy są niezwykle zdeterminowani, aby walczyć zarówno o polskie rolnictwo jak też o bezpieczeństwo żywnościowe kraju. To na ich barkach bowiem spoczywa, aby żywność, jaka trafia na polskie stoły, była odpowiedniej jakości, a przede wszystkim zdrowa i różnorodna, jak też aby jej nie zabrakło.
Przypominają także, że od lat nasz kraj szczyci się tym, że polska żywność jest najlepsza w Europie a nawet na świecie. Tymczasem obecnie dochodzi do sytuacji, kiedy to rynek zalewany jest produktami z Ukrainy, które to nie spełniają nawet podstawowych norm a także mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
– Rolnik sobie zawsze poradzi. Ja mam chlew, mam pole i ja przeżyję. Wyhoduję sobie trochę warzyw, trochę zboża, zrobię sobie mąkę i będę żył. A konsumenci będą jedli ten chłam co przyjedzie z zagranicy. Ale jak nas producentów zbraknie, to na polskich stołach zabraknie dobrej jakości i zdrowej żywności. Bo zasobna wieś to bogate i syte miasto – wyjaśniają organizatorzy protestu.
Rolnicy zaznaczają, że czasy bezczynnego czekania reakcje urzędników dobiegły końca. Teraz to oni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zapewniają, że się nie poddadzą. Gdyż nie zamierzają patrzeć, jak niszczone jest polskie rolnictwo, na które pracowało wiele pokoleń.
– Przecież my nie stoimy tu dla przyjemności. Wolelibyśmy być w domach z rodzinami. Jednak zaszło to wszystko za daleko – dodają.
Protestujący ogłosili jednocześnie, że wbrew pojawiającym się informacjom, głównie ze strony Ukraińskiej, nie jest to żadna akcja polityczna. Podkreślają, iż nie chcą, aby jakiekolwiek związki rolnicze włączały do protestu czy też ich reprezentowały. Wszystko dlatego, że obecnie społeczeństwo niezwykle silnie popiera ich działania, a wiele organizacji „pseudo rolniczych” stara się dzięki wzmocnić swój kapitał.
– Jesteśmy tu cały czas, całą dobę. Co pewien czas się zmieniamy, niektórzy jadą do swoich gospodarstw wykonać niezbędne prace, zając się zwierzętami czy też spędzić trochę czasu z rodziną, przyjeżdżają też kolejni. Jednak potrzebujemy też wsparcia, nawet ze strony konsumentów, okolicznych mieszkańców. Bo przecież to w dużej mierze również dla nich tu jesteśmy – dodają protestujący.
Galeria zdjęć





Kraśnicka dzicz
Rozumiem, że redakcja pochwala i zachęca do takich blokad, tak? Aż piejecie z zachwytu… Proponuję zatem zablokować dojazd do waszej kretyńskiej redakcji, może jeszcze bardziej zrozumiecie protestujących 😀
Pracować to się im nie opłaca, ale strajkować już tak…
Ile Wam dziś PiS dniówkę płaci ?
ppp Nie opłaca się pracować za 10 zł za dniówkę bo tyle wychodzi z przeliczenia zysków i strat.
„Rolnicy z Kraśnika pokazali całej Polsce jak należy protestować.”? Serio? Może im jeszcze medal dajcie, że utrudniają życie innym ludziom, bo nagle im się biznes przestał podobać. Jakby w pobliskich Biedronkach zrobili promocję na niemiecki papier toaletowy, hiszpańskie mandarynki i ruskie małpki po 2,99 zł. to by się szybko towarzystwo rozjechało…
Oni jedyne co pokazują, to jak NIE NALEŻY PROTESTOWAĆ.
Są źli na jednych, mszczą się na drugich.
buractwo niech wraca na pole
Król wielki a ty wcinaj wyswysuszone szczury i podgniłe robactwo, które masz w każdej mące, chlebie, cieście kupowanym od 1 stycznia w każdym sklepie.
Gumiaki zakładać, brać widły i gnój wyrzucać, a nie blokować drogi ciągnikami za 2 miliony sztuka i czekać na dotacje!
Wielkie BRAWA dla Kraśnika tak trzymać
taaaa biedota nie ma co do thermomixa włożyć…
Gdzie byliście jak Pis i Wojciechowski reklamowali w telewizji zielony ład? GDZIE? teraz się obudziliście
Rolnicy są zdeterminowani jak patrzą na nowe pomysły tęgich główek brukselskich. Z tamtej strony podsyłają nam różnych zdrajczyków aby dalej wprowadzać zielone łady i inne rozwojowe blokady. Gdzie jest minister co miał ich wspierać gdzie władze wojewódzkie gdzie centralne. Zawsze byłem przeciwko takim blokadom ale teraz widocznie czara goryczy już się przelała i innej drogi nie ma.
Zawsze byłeś przeciwny, a teraz już nie jesteś? Co się zmieniło, że blokowanie dróg jest nagle dobrym pomysłem?
Adres sejmu czy ministerstwa rolnictwa jest ogólnodostępny, niech tam sobie jadą.
Nie nerwuj sja, co PiS spier…lił przez 8 lat, KO przez 3 miesiące nie naprawi.
Kacapie powski coś ci sie je 8ie