Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rewitalizacja Zalewu Zemborzyckiego znów odłożona w czasie. Poseł wskazuje, że mieszkańcy mogą się jej nie doczekać

W poniedziałek nad Zalewem Zemborzyckim z dziennikarzami spotkał się poseł PO Michał Krawczyk. Przypomniał o obietnicach, jakie od lat składane są mieszkańcom Lublina w sprawie rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego. Tymczasem do tej pory prace nie ruszyły.

Michał Krawczyk rozpoczął od przytoczenia słów, jakie w 2018 roku wypowiedzieli prezes Wód Polskich Przemysław Daca oraz ówczesny wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. Pierwszy z nich tłumaczył, iż: „To wstyd, że zalew, który budowali nasi rodzice w czynie społecznym, jest w tak złym stanie. Trzeba przeprowadzić kompleksowy remont” drugi za dodał, że „Przejęcie zalewu jest formalnością, która otwiera drogę do rewitalizacji zbiornika”. Rok później szef Wód Polskich podkreślał zaś o znacznej degradacji technicznej i przyrodniczej zbiornika wodnego. Zaznaczał jednocześnie, iż bez podjęcia działań nastąpi dalsza jego degradacja.

Poseł przypomniał jednocześnie, że dokładnie w tym samym miejscu, w którym obecnie stoi, w 2020 roku odbyła się konferencja prasowa prezesa Wód Polskich, wojewody lubelskiego, członka zarządu województwa lubelskiego oraz radnych PiS, którzy przedstawili sześć etapów, w jakich będzie dokonywana rewitalizacja Zalewu Zemborzyckiego. Wojewoda Lech Sprawka mówił wówczas, że zebrani dołożą wszelkich starań, aby wszystko przebiegało zgodnie z przyjętymi terminami. Ogłoszono jednocześnie, że początek inwestycji rozpocznie się w 2022.

Tymczasem w ubiegłym roku prace się nie zaczęły, a Wody Polskie wyjaśniały, iż będzie to 2023 rok. Poseł zaniepokojony tym, że jest prawie połowa roku, a żadne prace się nie rozpoczęły, zwrócił się do Wód Polskich w tej sprawie. Otrzymał informację, że początek prac zaplanowano na przyszły rok.

– Bardzo mnie niepokoiły doniesienia i informacje na temat ogromnych opóźnień, które są po stronie Wód Polskich, a dotyczących rozpoczęcia rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego. Byłem osobiście na spotkaniu z panią dyrektor, dodatkowo zwróciłem się na piśmie do z prośbą o przekazanie aktualnego harmonogramu. Okazuje się, że rewitalizacja rozpocznie się w 2024 roku. Więc pięć lat po tym, jak Zalew Zemborzycki został przejęty przez Wody Polskie. Jest to pięć lat zaniedbań i zaniechań. To jest brak działań, które miały doprowadzić do rewitalizacji zbiornika – mówił Michał Krawczyk.

Poseł nie ukrywał, iż ma wątpliwości, czy zapowiadana rewitalizacja kiedykolwiek się odbędzie. Chodzi bowiem o to, że nawet nie wiadomo, czy zabezpieczono na ten cel pieniądze. Nieoficjalnie mówi się o kosztach rzędu nawet 7 mld zł, gdzie samo oczyszczenie zbiornika będzie kosztowało 500 mln zł. Michał Krawczyk pytał o to w lubelskim oddziale Wód Polskich, jednak odesłano go do centrali.

– Wody Polskie do tej pory informowały, że aby uruchomić inwestycję, potrzebne są decyzje o uwarunkowaniach środowiskowych. Kilka lat temu parlamentarzystów informowano, że lada moment one będą gotowe. A teraz wychodzi, że nie ma decyzji dla żadnego z sześciu etapów prac. Dopiero pierwsze z nich zaczną spływać w II kwartale tego roku – dodaje Michał Krawczyk.

Parlamentarzysta zapowiedział, że przeprowadzi kontrolę poselską w lubelskim oddziale Wód Polskich, aby sprawdzić, dlaczego są tak duże opóźnienia. Wszystko dlatego, że obawia się, iż pomimo składanych przez wysokich urzędników PiS-u obietnic, mieszkańcy nigdy nie doczekają się rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego.

(fot. MK)

46 komentarzy

  1. Ja myślę że chcą go zasypać i parę bloków postawić

  2. Tak jakby jego ekscelencja Pan Poseł nie zauważył że 24 lutego 2022 roku wszystko pierdyknęło, i wszelkie plany wzięły w łeb, bo pojawił się inny problem. Typowe dla krzykaczy z PO.

  3. Panie Szczerba ile lat budowaliscie S17 z Lublina do Warszawy? Jak by nie PiS nadal jeździłby pan jednopasmowa do roboty. Przypomnę panu klasyka kolegę z partii. A ch…..j z tym zalewem.

  4. spokrewniony z kołodziejczakiem ???

  5. A niech już w spokoju zostawią ten Zalew. Szkoda pieniędzy. I tak Lublin to już bankrut ze swoim zadłużeniem. Dziękujemy Panu Żukowi. Są pilniejsze inwestycje.

    • To nie miasto ma zająć się zalewem tylko państwo, dlatego przejęło ten teren. A robota im idzie jak ze wszystkim.

      • nie kryty krytyk

        oj tam sie czepiasz, elbląg też ma pokryć koszty przekopu dalszego mierzei, a potem port przejmie panstwo, ale długi elbląg spłaci, przecież terroryści z PISis, nie zrobią żeby było dobrze tylko żeby kolesie zarobili.
        czemu niby miasto ma nie zapłacić za rewitalizacje terenu które zajeły wody polskie.
        przecież jakby lublin odnowił zalew kaczor miałby kolejny powód żeby odtrąbić sukces, jak z paliwem które im ruscy odcięli, to też sukces pisu ze nie sprowadzają paliwa bo im Wołodia kurek zakręcił.
        jak na koniec roku zrobili w uja przedsiębiorców na cenie paliw netto, to tłumaczyli że inni chcą żeby podnieść ceny, to jest tupet kraść ponad złotówkę na litrze i mówić że inni chcą podniesienia cen.
        Peło ma więcej głosów w więzieniach, co wiadome, za to pis ma więcej głosów w zakładach psychiatrycznych, co też jest logiczne, wkońcu wariaty głosują na swoich.

  6. Ty taki głupi czy tylko udajesz?

  7. @Gość Ty taki głupi czy tylko udajesz?

  8. Komuch krętacz

  9. Niejaki dziadek

    Pan poseł ma rację, mieszkańcy nigdy nie doczekają się rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego, ja np. jestem tuż przed 80-tką.
    Z całą pewnością nie doczekam.

  10. Krawczyk wy już zaczęliście modernizację z żukiem parkomaty w lesie 24 h cały rok tak załatwiliście dochód firmie z wawy

Dodaj komentarz

Z kraju