Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

Restauracje apelują do klientów o finansowe wsparcie, w zamian oferują sernik lub obiad. „To nasza ostatnia deska ratunku”

Znajdujące się w kiepskiej sytuacji lokale gastronomiczne zaczynają zwracać się do klientów o finansowe wsparcie. Ma to im pomóc przetrwać trudne czasy. Na portalu zrzutka pojawiają się kolejne apele restauratorów, którzy wyjaśniają, że bez tego nie dadzą rady dalej funkcjonować.

108 komentarzy

  1. Sprzedał ten dom ? Czy tylko marketing ? Dom za 2 mln w rzeczywistości ogłoszony jest za 2,45 mln. Za te pieniądze można kupić dom na 3x większej działce i 2x większy (albo mniej zagracony) w tej samej okolicy, a nawet w tej samej miejscowości. Ktoś kto chce szybko spieniężyć dom nie wystawia go za cenę rynkową – dla mnie to działanie ma jedynie charakter marketingu.

    Zastanawia mnie tylko to dlaczego znowu odwołują się do kieszeni zwykłych ludzi – nie mogą się w rodzinie zrzucić ? Ktoś kto się dorobił 360 metrowego domu pod Lublinem z pewnością te 100 tys odrobi sobie w max kilka miesięcy jak odblokują… i odda….

    Przypomina mi się jeden taki spod Lublina co zbierał pieniądze na własne chore dziecko na zrzutce mając sporą firmę z maszynami pokaźnej wartości i działki budowlane, które mógł sprzedać… ale tak wygodniej przecież… każdy na chore dziecko da.

    Pozostawiam własnej ocenie takie działania „przedsiębiorców” bo tragedii pewnie jest dużo, ale jak to na wojnie – jedni się wzbogacają, a inni tracą.

    Osobiście bym to wszystko dawno odblokował, a nie robił cyrku. Przed lockdownem kiedy można było normalnie siąść w co drugim stoliku było mniej trupów w raportach niż teraz jak wszystko pozamykali…

  2. Ja bym na miejscu restauratorów i hotelarzy olał żyda z telewizji i otwierał interes na nowo. Wszystkich nie zamkną. Dziwie się że jeszcze do tej pory restauratorzy i hotelarze się nie zorganizowali. Trzeba być kretynem żeby nie widzieć że rząd chce ich zbankrutować i żeby korporacje ich przejeły. Dalej niech tak biernie czekają. Polski holding hotelowy jest po to żeby przejąć hotele za pieniądze wydrukowane czyli za darmo, a następnie odsprzedać udziały obcemu kapitałowi. Ludzie dalej niech patrzą jak odbiera im się dorobek życia i nic nie robią. Łajzy które niczego w życiu nie robiły i nic nie mają będą zadowolone z takiego obrotu sprawy. Taka Polska zasada – ja nie mam wiec i ty masz nie mieć.

  3. … śmieszne !!! … to tylko biznes , kapitalizm … zmienić SUVa na pandę i willę za 2mln na mieszkanie w bloku i nie robić z siebie błazna ! … zrzutka !!! … ha. ha … bo ONI są najważniejsi i ICH BIZNESY … życie

    • Kolejny patol który życzy innym źle. Uważaj bo to do ciebie wróci. Co zasiejesz to zbierzesz.

      • kogo nazywasz patolem ? … patolu ! … to twój ojciec ?

      • Prywaciarze to patole, jak widać po bogaczach robiących takie zrzutki na ich biznesik czy ich pieskach ogrodnika w internecie.

      • Ale ma rację. Ja u takich prywaciarzy też kiedyś robiłem. Praca zawsze na czarno, wałki na wypłatach o ZUSie nie wspominając. Ale najnowsza komóra w kieszeni, kupa gadżetów i markowe ciuchy, auto z salonu, dom pod Lublinem, itd. A w firmie: długi u dostawców i w hurtowniach, a wszystko tak prowadzone, że komornik firmę likwiduje nie tykając majątku właściciela. Jeden tak rozłożył w dwa lata swoją firmę, żony (ta sama branża), a potem dalej to samo robił na kolejną prowadzoną na jakiegoś słupa. Z tego co wiem dalej siedzi w tej branży i nieźle sobie żyje. Kolejny pracodawca: jak firma zaczęła przynosić zyski to zamiast w nią inwestować i rozwijać wolał dom na Zadębiu (miał już 2 mieszkania w Lublinie) i nowe auta od dealera dla siebie i żony (poprzednie miały po 4-5 lat). Pracownikom zmienił umowy, obciął ZUS, itd – firma zwinęła po kolejnym roku bo pracownicy tak traktowani uciekli do konkurencji. Nikt nie lubi pracować w firmie dojonej przez właściciela.
        Takie są te nasze byznesmeny.

  4. … czy to artykuł o tych ” kapitalistach ” co oferują pracę za 5zł za godzinę ? ! … na czarno

  5. To że Pyszne bierze 25% to nie jest powód żeby się obrazić i zbankrutować.Za dużo ? Wypromujcie własny serwis. Próbuję zamówić dobre jedzenieonline od pazdziernika. A w LSW tylko chuńczyk i pizza. Kryzysy są od tego żeby odsiać mniej zaradnych. To że rynek się zmienił nie oznacza że zniknął. Podstawą jest oczywiście kredyt + maksymalne ścięcie kosztów m.in.przez zwolnienia negocjacje czynszów, albo zawieszenie dzialalności. Ale widać już kiedy to się skończy. Można zaplanować.

  6. Przerażają mnie komentarze ludzi. Teksty o marży za sok, czy kawę, tak jakby wszystko szło do kieszeni właściciela, bo przecież pracownicy przychodzą w ramach wolontariatu, lokal wynajęty za darmo, prąd, woda i gaz też nic nie kosztują. Dlaczego nikt z Was nie założył własnej restauracji, skoro jest tak fajnie? Samochód, dom pod miastem i wakacje.

    • Mieliśmy mleczne to prywaciarze zniszczyli. Wynocha, won, bankrutować.

    • No właśnie Tomaszu dlatego! aby nie robić z siebie błazna i żebrać. Niech się przebranżowi taki właściciel restauracji,
      Zaraz będzie zrzutka na : sklepy mięsne, ze skarpetami, papiernicze, hydrauliczne, kosmetyczne, itp…wyluzujcie z tym żebraniem!

  7. Biznesmeny z Lublina buhaha – Lublin ich zainspirował :))

  8. Mnie tylko zastanawia gdzie poszła kasa z bezzwrotnej subwencji, którą otrzymali przedsiębiorcy? Przypomnijmy jest to kwota 35tys na jednego pracownika – jeśli ktoś zatrudnienia ponad 30 osób łatwo obliczyć o jakich milionach mówimy. Warunek- utrzymanie zatrudnienia przez 2 lata- po kilku miesiącach już zabrakło na te głodowe pensje dla pracowników?

    • CYTAT :

      „Kwota subwencji będzie zależała od wielkości spadku obrotów:

      w przypadku spadku od 30 do 60 proc. będzie to 18 tys. zł na zatrudnionego
      w przypadku spadku obrotów powyżej 60 proc. – 36 tys. zł na zatrudnionego

      Maksymalna kwota subwencji to 324 tys. zł. Z infografiki opublikowanej przez Pawła Borysa na Twitterze wynika, że istnieje możliwość umorzenia do 100 proc. subwencji w zależności od utrzymania zatrudnienie w 2021 r.”

      Nie mniej jednak składki też im umarzają na pracownika – tylko jak się robiło na Umowach Zlecenie albo B2B to teraz się płacze, że Państwo nic nie daje… i zaznaczę tutaj, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem obecnego rządu 🙂 Jednak jak gość mówi, że nic nie dostał od Państwa to coś chyba jest nie tak…

  9. Niech do Owsika pójdą może im co da

    • Uprzejmie przypominam, że WOŚP zbiera na bardziej szczytne cele niż ratowanie na siłę interesów, biznesowych nieudaczników.

  10. cyt : ” krwiopijcze korporacje kurierskie ” … to siadaj na rower biznesmenie z wielką d*** i w miasto ! … będzie taniej !