Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, auto wpadło w poślizg i uderzyło w bariery energochłonne. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu. Na jezdni znajdują się elementy rozbitego auta.
Jak mnie mijal to pewnie lecial ze 300. Wariat nawet Senna nie opanowal by samochodu z taka predkosca
Pan Marcin
Senna sie od niego uczył kolego.
PAN BEZMOZGI
Przecież to ten 888 żółtek, widywałem ten samochód nie raz jak stwarzal zagrożenie dla wszystkich Niech ryzykuje swoim życiem gdzieś na torze czy w lesie a nie stwarza zagrożenie dla innych
VSOP
Przez szacunek dla najlepszego kierowcy w historii F1,moglibyście nie wycierać sobie gęb jego nazwiskiem.
borys
przecież żółtym RS nikt nie będzie jechał po takim torze 100km/h . Mijał nas , jechał z pewnością ponad 200 ale gostek w ogóle nie wziął pod uwagę że może wystąpić akwaplanacja i zostanie wyniesiony . Nie sądzę żeby jechał 300 na godz jak tu ktoś napisał . Oceniam że ciął 200 , ten bolid stał czasami na botaniku przy Tarasowej
abc
Szkoda mu było na dobre opony to teraz musi naprawiać auto 🙂
Pan Kierowca RS
Miałem Miski Pilot Sport CUP 2, nie najgorsze kapcie, ale faktycznie niewybaczjace na deszczu.
abc
Czyli miałeś dobre sportowe opony. Dobre na suchą nawierzchnię. I wszystko jasne.
dziad jedzący z godnie z przepisami
Niezwykle cieszą mnie takie newsy .Nie ma lepszego sposobu na wariatów drogowych jak samoeliminacja
Bolo
Dobrze mu, nauczy się jeździć.
rudi
No i jak tam samoocena miszczu z żółego bolidu ? Coż to się stalo że nie opanowałeś ? rekord prędkości na śliskim pobiłeś ? zdjęcie predkosciomierza było zrobić
bksi
No to się doigrał, czesto go widywałem na sławinku, zawsze „szpanował” w sensie sobie gazem troszkę poryczał z wydechu albo szybki odjazd 😉 tak tylko myslalem kiedy przesadzi 🙂
specjalista od obliczen
No i co się czepiacie ,miszczu mial opanowaną jazdę i dobrze mu szlo …jakby nie padało to śmigał by dalej .Ale pech chciał ze nagle zaczęło padać ,a on przed jadą zapomniał wprowadzić do komputera pokładowego poprawki „opady deszczu ” i całe wyliczenia bezpiecznej prędkosci poszly się je…ać
Fryta
nosił wilk razy kilka … Też go widywałem – nie był wzorem bezpiecznego kierowcy.
Może teraz zacznie myśleć. Dostał tam z góry kolejną szansę – przy odrobinie szczęścia ją wykorzysta.
Matka
Halo!!! Ludzie!!! Ten niedoszły zabójca drogowy prawie zabił mnie z córką na pasach na nadbystrzckiej. Koniec z tolerancja dla morderców, zabierać prawo jazdy to za mało!
Jak mnie mijal to pewnie lecial ze 300. Wariat nawet Senna nie opanowal by samochodu z taka predkosca
Senna sie od niego uczył kolego.
Przecież to ten 888 żółtek, widywałem ten samochód nie raz jak stwarzal zagrożenie dla wszystkich Niech ryzykuje swoim życiem gdzieś na torze czy w lesie a nie stwarza zagrożenie dla innych
Przez szacunek dla najlepszego kierowcy w historii F1,moglibyście nie wycierać sobie gęb jego nazwiskiem.
przecież żółtym RS nikt nie będzie jechał po takim torze 100km/h . Mijał nas , jechał z pewnością ponad 200 ale gostek w ogóle nie wziął pod uwagę że może wystąpić akwaplanacja i zostanie wyniesiony . Nie sądzę żeby jechał 300 na godz jak tu ktoś napisał . Oceniam że ciął 200 , ten bolid stał czasami na botaniku przy Tarasowej
Szkoda mu było na dobre opony to teraz musi naprawiać auto 🙂
Miałem Miski Pilot Sport CUP 2, nie najgorsze kapcie, ale faktycznie niewybaczjace na deszczu.
Czyli miałeś dobre sportowe opony. Dobre na suchą nawierzchnię. I wszystko jasne.
Niezwykle cieszą mnie takie newsy .Nie ma lepszego sposobu na wariatów drogowych jak samoeliminacja
Dobrze mu, nauczy się jeździć.
No i jak tam samoocena miszczu z żółego bolidu ? Coż to się stalo że nie opanowałeś ? rekord prędkości na śliskim pobiłeś ? zdjęcie predkosciomierza było zrobić
No to się doigrał, czesto go widywałem na sławinku, zawsze „szpanował” w sensie sobie gazem troszkę poryczał z wydechu albo szybki odjazd 😉 tak tylko myslalem kiedy przesadzi 🙂
No i co się czepiacie ,miszczu mial opanowaną jazdę i dobrze mu szlo …jakby nie padało to śmigał by dalej .Ale pech chciał ze nagle zaczęło padać ,a on przed jadą zapomniał wprowadzić do komputera pokładowego poprawki „opady deszczu ” i całe wyliczenia bezpiecznej prędkosci poszly się je…ać
nosił wilk razy kilka … Też go widywałem – nie był wzorem bezpiecznego kierowcy.
Może teraz zacznie myśleć. Dostał tam z góry kolejną szansę – przy odrobinie szczęścia ją wykorzysta.
Halo!!! Ludzie!!! Ten niedoszły zabójca drogowy prawie zabił mnie z córką na pasach na nadbystrzckiej. Koniec z tolerancja dla morderców, zabierać prawo jazdy to za mało!
Polaczki Janusze się cieszą bo ktoś rozbił auto.