Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

Pasażer w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, kierowca zaś uciekł z miejsca zdarzenia. Rano przyszedł na komendę, a policjanci na jego widok od razu wezwali pogotowie ratunkowe.

Policjanci prowadzą czynności procesowe związane z wypadkiem, który miał miejsce we wtorek około godziny 22.10 w miejscowości Bęczyn w gminie Urzędów w powiecie kraśnickim. Jak już informowaliśmy, na drodze powiatowej łączącej Urzędów i Boby Kolonię samochód osobowy uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący renaultem mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto wpadło w poślizg, po czym zjechało z jezdni i uderzyło w drzewo. Kierowca wydostał się z rozbitego pojazdu i uciekł zostawiając rannego pasażera. Ten z licznymi, poważnymi obrażeniami ciała, został przetransportowany do szpitala.

Jak nam wyjaśnia mł.asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku, wczoraj rano mężczyzna stawił się na komendę. Jednak z uwagi na jego stan zdrowia, od razu został on przetransportowany do szpitala. Przebywa tam do chwili obecnej, jest pilnowany przez funkcjonariuszy.

Przede wszystkim policjanci sprawdzają teraz, w jakim stanie znajdowali się mężczyźni w momencie wypadku. Z relacji świadków wynika bowiem, że obaj byli najprawdopodobniej pod znacznym wpływem alkoholu.

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

Ranny mężczyzna przyszedł na komendę. To kierowca renaulta, który uciekł z miejsca wypadku (zdjęcia)

(fot. KP PSP Kraśnik)

9 komentarzy

  1. drzewo skutecznie wyeliminowało potencjalny zabójców na asfalcie. Brawo drzewo (Y) 😛

  2. Wytrzeźwiał to i wrócił, i weź mu teraz udowodnij że był pijany

    • Dlatego właśnie ucieczka z miejsca wypadku (tym bardziej bez udzielenia pomocy poszkodowanym) może być karana tak samo jak spowodowania wypadku pod wpływem.
      Ale nie wiem, jak często Sąd sięga po ten paragraf. Z jednej strony istnieje domniemanie niewinności, ale jeżeli ktoś ma 5 zakazów za jazdę pod wpływem, ucieka, widziano go w sklepie alkoholowym, itp. do sąd ma wiele przesłanek/poszlak/dowodów.

      • Odi Profanum Vulgus

        To trochę inaczej działa. W momencie zdarzenia drogowego, pijany kierowca nie ma pewności, czy własnie spowodował kolizję czy wypadek, musi natychmiast podjąć decyzję co do swojego dalszego losu. Jeśli zostanie na miejscu, to na pewno będzie odpowiadał za przestępstwo, bo jest pijany. Natomiast jeśli ucieknie i zdąży wytrzeźwieć, a obrażenia poszkodowanego lub poszkodowanych nie okażą się poważne, to będzie odpowiadał tylko za wykroczenie, czyli kolizję.

        Po prostu – pijak za kierownicą jak narozrabia nie ma już nic do stracenia.

  3. Dobrze że przyszedł szacunek ^^

  4. szok powypadkowy, pomroczność jasna, leki na przeziębienie, spryskane chemia jabłka i takie tam wielokrotnie pomagały w tłumaczeniu podobnym jak ten gagatek politykom szczególnie związanym z kościołem i hierarchom kościelnym. Niech kombinuje.
    Zawsze też może zwalić winę na Tuska.
    ps. niech też powie że spalił dobre, bardziej kaloryczne opony w zimie bo Kaczyński mu kazał i teraz musiał jeździć na mocno zużytych

  5. tak trudno psa tropiacego bylo przywixc jak sami nie umieja dogonic pijaczka

  6. I tak cud, że przeżyli. Następny przykład na zbawienny stan po spożyciu – pijanemu nic się nie stanie!

Dodaj komentarz

Z kraju

Wiadomości z info112