Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przez tydzień przebywała z martwym konkubentem. Sąsiedzi zaalarmowali policję, kiedy poczuli odór rozkładających się zwłok

Kiedy wydobywający się z mieszkania nieprzyjemny zapach z dnia na dzień stawał się coraz silniejszy, mieszkańcy powiadomili policję. Funkcjonariusze zastali w środku rozkładające się zwłoki. Sąsiedzi twierdzą, że do mieszkania cały czas przychodziła konkubina denata.

30 komentarzy

  1. Miasto inspiracji

    • Typowi wyborcy … (tu wstaw nazwę nielubianej partii lub polityka). Mam nadzieję, że oszczędziłem pisaniny paru popaprańcom z obu stron barykady.

    • Konkretnie, to ulica inspiracji.

      • oj tam oj tam trochę zalatywało, a parę dni zabrakło by rencinę wziąć ale nie ktoś musiał podpi…ić…
        konfidenty jedne… zazdrośniki o rente…

    • W każdym jednym mieście i na każdej jednej wsi znajdziesz element patologii, więc co wnosi twój komentarz, zero.
      Jest pusty zapewne jak ty.
      Do większych patologii codziennie dochodzi w całym kraju, ale Lublin jako jedyny ma hasło miasto inspiracji, więc trzeba w to uderzyć.
      Wroc love jest niby miastem miłości a nie jedna dantejska akcja miała w nim miejsce.
      Ślązk to niby taka kultura aglomeracja a największe patologie tam odchodzą, ludzie bezdomni.
      Więc słoiku który przyjechałeś z zza tyłka jakiegoś do miasta, spójrz lepiej na własną miejscowość i wydawaj „intelige coś tam” komentarze a pro po własnej dziury.

  2. Widocznie chciała mieć pewność, tak mniej wiecej do najbliższej renty jegomościa 🙂

  3. Lubartowska- ulica cudów. Tam się lepiej nie wybierać jeśli nie ma się kogoś znajomego lub kogoś z rodziny.

    • Lubartowska to ulica jak każda inna. Więc nie rozumiem tego komentarza 😉

    • Każda ulica, wzdłuż której istnieją stare kamienice i zabudowania ma swoje dziwne historie, dziwnych mieszkańców i osoby z innych stron miasta może straszyć. Lubartowska od stulecia zachowała się do dziś w niemal niezmienionej formie, a z racji że kiedyś należała do dzielnicy żydowskiej, była, jest i zapewne zostanie nieco zaniedbana. Przy okazji jacy mieszkańcy, taki klimat. Patologicznych okazów, z Sebiksami i Dżesikami oraz ich poturlanymi przez życie rodzicielami, nie brakuje tutaj. Ale takich miejsc w Lublinie jest wiele – i na Lubartowskiej, i na 1 Maja, i w innych dzielnicach można trafić na historie, na podstawie których można stworzyć niezłe reportaże.

      • W średniowieczu Lubartowska znajdowała się poza murami miasta i osiedlali się tam wyrzutki, przestępcy oraz panie lekkich obyczajów. Taka zaszłość historyczna. I nie czepiam się obecnych mieszkańców, mówię co było bardzo dawno temu.

  4. Cały lublin to jedna wielka lubartoska.

    • .......................,

      Nie obrażaj normalnych ludzi i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja Świdnika nie obrażam.

    • Widzę że kolega nie był nigdy w miasteczku olimpijskim pod nazwą świdnik. Tam albo chodzą z podartych spodniach, albo w niedzielnych dresach.

      • .......................,

        Po pierwsze nie jestem kolegą jeśli już to koleżanką. Po drugie znam Świdnik lepiej niż Ci się wydaje. Po trzecie, szanuję wszystkich ludzi oprócz przestępców. Przestępstwem nie jest chodzenie w podartych spodniach, gdyż Lublin też ma taki styl. Uważam że LSW nie musi obrażać Lublina i odwrotnie. Wystarczająco źle się dzieje aby jeszcze sobie dokładać.

  5. Tydzień z trupkiem w domu – oburzające!
    Pół roku z trupkiem w łonie – prawidłowo!

  6. W jakim celu ta informacja? Kto chciał się dowiedzieć o czymś takim?

  7. Nie zazdroszczę tym policjantom i całej tej obsłudze tej imprezy ?

  8. Gdzie sąsiad? leży umarty… u Jakiej Marty?

  9. Co Wy chcecie od ludzi z Lubartowskiej?Tam żyją chlopaki z zasadami. Każdy ma zasady i przestrzega ich…wtedy kiedy im wygodnie;-) a w realu wygląda to tak że kumpel potrafi bzykać kobietę swojego ziomeczka

  10. I tak to jest w naszym kraju. Zwracasz się o pomoc/upomnienie do administracji budynku – brak reakcji, olewka. Zwracasz się o interwencję do Straży Miejskiej – nie dziś, nie teraz, zarobieni jesteśmy. Zwracasz się do Policji – a bardzo śmierdzi? ale to trzeba do administracji najpierw? to do straży miejskiej trzeba… W końcu ktoś się zainteresuje, to trup już się rozlewa na wykładzinie.

Z kraju