Kiedy wydobywający się z mieszkania nieprzyjemny zapach z dnia na dzień stawał się coraz silniejszy, mieszkańcy powiadomili policję. Funkcjonariusze zastali w środku rozkładające się zwłoki. Sąsiedzi twierdzą, że do mieszkania cały czas przychodziła konkubina denata.
Typowi wyborcy … (tu wstaw nazwę nielubianej partii lub polityka). Mam nadzieję, że oszczędziłem pisaniny paru popaprańcom z obu stron barykady.
Jocker
Konkretnie, to ulica inspiracji.
drake
oj tam oj tam trochę zalatywało, a parę dni zabrakło by rencinę wziąć ale nie ktoś musiał podpi…ić…
konfidenty jedne… zazdrośniki o rente…
Sad but true
W każdym jednym mieście i na każdej jednej wsi znajdziesz element patologii, więc co wnosi twój komentarz, zero.
Jest pusty zapewne jak ty.
Do większych patologii codziennie dochodzi w całym kraju, ale Lublin jako jedyny ma hasło miasto inspiracji, więc trzeba w to uderzyć.
Wroc love jest niby miastem miłości a nie jedna dantejska akcja miała w nim miejsce.
Ślązk to niby taka kultura aglomeracja a największe patologie tam odchodzą, ludzie bezdomni.
Więc słoiku który przyjechałeś z zza tyłka jakiegoś do miasta, spójrz lepiej na własną miejscowość i wydawaj „intelige coś tam” komentarze a pro po własnej dziury.
rai
Widocznie chciała mieć pewność, tak mniej wiecej do najbliższej renty jegomościa 🙂
ktoś
Lubartowska- ulica cudów. Tam się lepiej nie wybierać jeśli nie ma się kogoś znajomego lub kogoś z rodziny.
Tuw
Lubartowska to ulica jak każda inna. Więc nie rozumiem tego komentarza 😉
Paw.
Każda ulica, wzdłuż której istnieją stare kamienice i zabudowania ma swoje dziwne historie, dziwnych mieszkańców i osoby z innych stron miasta może straszyć. Lubartowska od stulecia zachowała się do dziś w niemal niezmienionej formie, a z racji że kiedyś należała do dzielnicy żydowskiej, była, jest i zapewne zostanie nieco zaniedbana. Przy okazji jacy mieszkańcy, taki klimat. Patologicznych okazów, z Sebiksami i Dżesikami oraz ich poturlanymi przez życie rodzicielami, nie brakuje tutaj. Ale takich miejsc w Lublinie jest wiele – i na Lubartowskiej, i na 1 Maja, i w innych dzielnicach można trafić na historie, na podstawie których można stworzyć niezłe reportaże.
Aldonso
W średniowieczu Lubartowska znajdowała się poza murami miasta i osiedlali się tam wyrzutki, przestępcy oraz panie lekkich obyczajów. Taka zaszłość historyczna. I nie czepiam się obecnych mieszkańców, mówię co było bardzo dawno temu.
Angie
bardzo dawno temu to nawet na Jezuickiej był dom uciech…
LSW
Cały lublin to jedna wielka lubartoska.
.......................,
Nie obrażaj normalnych ludzi i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja Świdnika nie obrażam.
Christian Paul
Widzę że kolega nie był nigdy w miasteczku olimpijskim pod nazwą świdnik. Tam albo chodzą z podartych spodniach, albo w niedzielnych dresach.
.......................,
Po pierwsze nie jestem kolegą jeśli już to koleżanką. Po drugie znam Świdnik lepiej niż Ci się wydaje. Po trzecie, szanuję wszystkich ludzi oprócz przestępców. Przestępstwem nie jest chodzenie w podartych spodniach, gdyż Lublin też ma taki styl. Uważam że LSW nie musi obrażać Lublina i odwrotnie. Wystarczająco źle się dzieje aby jeszcze sobie dokładać.
BOBI
Tylko dlaczego uznałeś że LSW jest ze Świdnika? LSW to cały powiat, a po drugie to może być zwykły prowokator (może nawet z Lubartowskiej).
Poooooo
Brawo.
W końcu ktoś, kto myśli racjonalne na tej stronie.
Kuba
Tydzień z trupkiem w domu – oburzające!
Pół roku z trupkiem w łonie – prawidłowo!
Bławat
Całe życie z takim d……. brak słów.
Klos
Won Kuba komuchu
Robert
Kłos, won to do Ciebie się tyczy .Prawda w oczy kole?
Harry
W jakim celu ta informacja? Kto chciał się dowiedzieć o czymś takim?
aloyzy
a co byś komentował…?
Bu-Bu
Nie zazdroszczę tym policjantom i całej tej obsłudze tej imprezy ?
tralala
Gdzie sąsiad? leży umarty… u Jakiej Marty?
Andrzej
Co Wy chcecie od ludzi z Lubartowskiej?Tam żyją chlopaki z zasadami. Każdy ma zasady i przestrzega ich…wtedy kiedy im wygodnie;-) a w realu wygląda to tak że kumpel potrafi bzykać kobietę swojego ziomeczka
Lublinianin
I tak to jest w naszym kraju. Zwracasz się o pomoc/upomnienie do administracji budynku – brak reakcji, olewka. Zwracasz się o interwencję do Straży Miejskiej – nie dziś, nie teraz, zarobieni jesteśmy. Zwracasz się do Policji – a bardzo śmierdzi? ale to trzeba do administracji najpierw? to do straży miejskiej trzeba… W końcu ktoś się zainteresuje, to trup już się rozlewa na wykładzinie.
kamilo
komentarz w samo sedno! niestety taka mamy rzeczywistość w Polsce…
Miasto inspiracji
Typowi wyborcy … (tu wstaw nazwę nielubianej partii lub polityka). Mam nadzieję, że oszczędziłem pisaniny paru popaprańcom z obu stron barykady.
Konkretnie, to ulica inspiracji.
oj tam oj tam trochę zalatywało, a parę dni zabrakło by rencinę wziąć ale nie ktoś musiał podpi…ić…
konfidenty jedne… zazdrośniki o rente…
W każdym jednym mieście i na każdej jednej wsi znajdziesz element patologii, więc co wnosi twój komentarz, zero.
Jest pusty zapewne jak ty.
Do większych patologii codziennie dochodzi w całym kraju, ale Lublin jako jedyny ma hasło miasto inspiracji, więc trzeba w to uderzyć.
Wroc love jest niby miastem miłości a nie jedna dantejska akcja miała w nim miejsce.
Ślązk to niby taka kultura aglomeracja a największe patologie tam odchodzą, ludzie bezdomni.
Więc słoiku który przyjechałeś z zza tyłka jakiegoś do miasta, spójrz lepiej na własną miejscowość i wydawaj „intelige coś tam” komentarze a pro po własnej dziury.
Widocznie chciała mieć pewność, tak mniej wiecej do najbliższej renty jegomościa 🙂
Lubartowska- ulica cudów. Tam się lepiej nie wybierać jeśli nie ma się kogoś znajomego lub kogoś z rodziny.
Lubartowska to ulica jak każda inna. Więc nie rozumiem tego komentarza 😉
Każda ulica, wzdłuż której istnieją stare kamienice i zabudowania ma swoje dziwne historie, dziwnych mieszkańców i osoby z innych stron miasta może straszyć. Lubartowska od stulecia zachowała się do dziś w niemal niezmienionej formie, a z racji że kiedyś należała do dzielnicy żydowskiej, była, jest i zapewne zostanie nieco zaniedbana. Przy okazji jacy mieszkańcy, taki klimat. Patologicznych okazów, z Sebiksami i Dżesikami oraz ich poturlanymi przez życie rodzicielami, nie brakuje tutaj. Ale takich miejsc w Lublinie jest wiele – i na Lubartowskiej, i na 1 Maja, i w innych dzielnicach można trafić na historie, na podstawie których można stworzyć niezłe reportaże.
W średniowieczu Lubartowska znajdowała się poza murami miasta i osiedlali się tam wyrzutki, przestępcy oraz panie lekkich obyczajów. Taka zaszłość historyczna. I nie czepiam się obecnych mieszkańców, mówię co było bardzo dawno temu.
bardzo dawno temu to nawet na Jezuickiej był dom uciech…
Cały lublin to jedna wielka lubartoska.
Nie obrażaj normalnych ludzi i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja Świdnika nie obrażam.
Widzę że kolega nie był nigdy w miasteczku olimpijskim pod nazwą świdnik. Tam albo chodzą z podartych spodniach, albo w niedzielnych dresach.
Po pierwsze nie jestem kolegą jeśli już to koleżanką. Po drugie znam Świdnik lepiej niż Ci się wydaje. Po trzecie, szanuję wszystkich ludzi oprócz przestępców. Przestępstwem nie jest chodzenie w podartych spodniach, gdyż Lublin też ma taki styl. Uważam że LSW nie musi obrażać Lublina i odwrotnie. Wystarczająco źle się dzieje aby jeszcze sobie dokładać.
Tylko dlaczego uznałeś że LSW jest ze Świdnika? LSW to cały powiat, a po drugie to może być zwykły prowokator (może nawet z Lubartowskiej).
Brawo.
W końcu ktoś, kto myśli racjonalne na tej stronie.
Tydzień z trupkiem w domu – oburzające!
Pół roku z trupkiem w łonie – prawidłowo!
Całe życie z takim d……. brak słów.
Won Kuba komuchu
Kłos, won to do Ciebie się tyczy .Prawda w oczy kole?
W jakim celu ta informacja? Kto chciał się dowiedzieć o czymś takim?
a co byś komentował…?
Nie zazdroszczę tym policjantom i całej tej obsłudze tej imprezy ?
Gdzie sąsiad? leży umarty… u Jakiej Marty?
Co Wy chcecie od ludzi z Lubartowskiej?Tam żyją chlopaki z zasadami. Każdy ma zasady i przestrzega ich…wtedy kiedy im wygodnie;-) a w realu wygląda to tak że kumpel potrafi bzykać kobietę swojego ziomeczka
I tak to jest w naszym kraju. Zwracasz się o pomoc/upomnienie do administracji budynku – brak reakcji, olewka. Zwracasz się o interwencję do Straży Miejskiej – nie dziś, nie teraz, zarobieni jesteśmy. Zwracasz się do Policji – a bardzo śmierdzi? ale to trzeba do administracji najpierw? to do straży miejskiej trzeba… W końcu ktoś się zainteresuje, to trup już się rozlewa na wykładzinie.
komentarz w samo sedno! niestety taka mamy rzeczywistość w Polsce…