-Jeżeli masz już dość mieszkania w ciągłym hałasie: ryku silników i pisku opon pojazdów jeżdżących po torze kartingowym (nazywanym szumnie Torem Lublin), przystąp z nami do radykalnych działań! – tak zaprasza do wspólnej walki o „ciszę” Stowarzyszenie Przyjaciół Dzielnicy Wrotków.
Codziennie o 6.30 rano biją dzwony w kościele na Fulmana. Słychać je bardziej niż odgłosy z toru. Może kościół też trzeba zamknąć………..
Domingez
A od kiedy to na fulmana masz dzwony bo ja tam nic nie widzę i nie słysze.
rimik
Zróbcie im ten tor gdzieś na kompletnym pustkowiu, gdzie nikt nie mieszka i wszyscy będą mieli święty spokój.
VR46
Jeśli się kupuje mieszkanie koło toru, to trzeba się liczyć z hałasem. W bierki się tam nie gra. Pierwszy był tor a nie mieszkania. Pewnie było tanio, szlachta kupiła a teraz postawa roszczeniowa. Typowe polaczki :)))))
Codziennie o 6.30 rano biją dzwony w kościele na Fulmana. Słychać je bardziej niż odgłosy z toru. Może kościół też trzeba zamknąć………..
A od kiedy to na fulmana masz dzwony bo ja tam nic nie widzę i nie słysze.
Zróbcie im ten tor gdzieś na kompletnym pustkowiu, gdzie nikt nie mieszka i wszyscy będą mieli święty spokój.
Jeśli się kupuje mieszkanie koło toru, to trzeba się liczyć z hałasem. W bierki się tam nie gra. Pierwszy był tor a nie mieszkania. Pewnie było tanio, szlachta kupiła a teraz postawa roszczeniowa. Typowe polaczki :)))))