Wczoraj w Radzyniu Podlaskim na ul. Kockiej doszło do wypadku z udziałem rowerzysty. Kierujący audi potrącił 17-latka, który przejeżdżał jednośladem przez przejście dla pieszych.
Od kiedy to rowerzysta może jeździć po przejściu dla pieszych? Pewnie naczytał się mędrców z komentarzy i uznał że przepisy go nie obowiązują i jako rowerzysta ma zawsze i wszędzie pierwszeństwo.
Franio
ważniejsze jest który kierujący wjechał na czerwonym
przejeżdżanie rowerem po PdP to inne wykroczenie swoją drogą
lol
Obaj mogli mieć zielone jeśli avdi nadjechało z kierunku równoległego do przejścia.
Franio
a czy to na zdjęciu to nie jest sygnalizator kierunkowy, czyli bezkolizyjny?
VIP
Teoretycznie… Masz podobne jak skręcasz w prawo z Okopowej w Narutowicza, zapala ci się zielone i… pieszym.
Obecnie to skrzyżowanie ma już sygnalizatory kierunkowe – Google Street pokazuje obraz jeszcze sprzed przebudowy.
Franio
-piszesz jakbyś nigdy na rowerze nie jeździł, urodziłeś się w samochodzie, nigdy z niego nie wysiadasz, a zakopywać Ciebie też będą w Twoim jeździdle
-czego uczepiłeś się rowerzystów? na tysiące wykroczeń popełnianych codziennie w ruchu drogowy, rowerzyści nie popełniają ich więcej niż pozostali uczestnicy (odnosząc to do ich udziału w ogóle)
-nie krzyczysz tak gdy kierowca nie zatrzyma się na STOPie czy zielonej strzałce, czy jeżeli gada przez telefon niezgodnie z przepisami
1. Jeżdżę na rowerze. Wyłącznie po drogach dla rowerów i po jezdniach tam, gdzie dróg nie ma.
2. Nie mieszaj pojęcia „rowerzysta” z pojęciem „chodnikowy pedalista”. Obrażasz rowerzystów. Ja na przykład nie jeżdżę po chodniku ani rowerem ani samochodem. Jazda rowerem po chodniku i przejściach to takie samo wykroczenie jak jazda po chodniku samochodem czy motocyklem. I ten sam typ zbydlęcenia. A jednak dość rzadko widuje się bandytów jeżdżących samochodami po chodnikach (choć nie powiem, że zjawisko to nie występuje).
3. A co ma zachowanie kierowców do powszechnego bandytyzmu pedalistów?
Franio
1. sak samo
2. pełna zgoda
3. wykroczenia jednych nie usprawiedliwiają wykroczeń innych – mój wpis dotyczył czepiania się tylko wybranych grup i nie dostrzegania wykroczeń innych grup
Katarzyna
Postrzegam przepisów i myślę że innych też je obowiązują nie ważne czy jedzie rowerem, samochodem czy hulajnogą. Swoją drogą rowerzyści są grupą która uważa że mają tylko prawa a obowiązków już nie muszą przestrzegać przepisów.
Rowerkiem spacerkiem środkiem jezdni a jeździdła niech zgrzytają zębami i silnikami razem z policjantami.
mr.who
Czy rowerzysta miał prawo na to by przyjeżdżać rowerem po ścieżce dla pieszych?
Franio
rowerzysta nie miał do tego prawa, bo PdP ma służyć do ruchu pieszych, a nie do jazdy po nim rowerem – bo to jest wykroczenie
dodam, że umyślne potracenie takiego rowerzysty to jest przestępstwo, bo to, że ktoś porusza się niezgodnie z przepisami nie zezwala innym na łamanie przepisów
podobnie jak pojazd, który jedzie bez świateł mijania nie traci pierwszeństwa na skrzyżowaniu dlatego, że porusza się bez obowiązkowych świateł
VIP
Oczywiście że miał. Ich prawo nie dotyczy. Tak jak i czarnych szamanów w sukience.
cycu123
Ja mam tak niemalże codziennie w drodze do pracy. Godzina za kwadrans szósta, Lublin ulica Krochmalna, dwóch na raz, czasami jeden rowerzysta, nagminnie śmigają mi od lewej do prawej przez to przejście.Ja juz przywykłem, ale ktoś nowy może się zagapić.
1. deficyt lęku – defekt emocjonalny polegający na braku przyswajania odruchów moralnych i braku empatii;
2. deficyt uczenia się – dominujące w typie impulsywnym zachowania agresywne;
3. upośledzenie związków – relacje oparte na przydatności innych do własnych celów, płytkie związki – dominujące w typie kalkulatywnym, ignorowanie konwencji społecznych;
4.cierń psychopatyczny – zubożone życie psychiczne, kompensowane przez narcyzm – wyczulenie na przejawy niedoceniania.
nie oglądajcie tego, bo Wam żyłka pęknie (piszę do rowerofobów)
Aaron Fleischman
Franiu, daj spokój. Nie siej zgorszenia wśród dziczy z Bantustanu.
szprycha
Nawet jeżeli miał to swoje pierwszeństwo to czy teraz jest zadowolony z tego? A tak na marginesie można jeszcze zapytać: czy miał słuchawki na uszach i zaciągnięty pokutny kaptur na głowie?
Od kiedy to rowerzysta może jeździć po przejściu dla pieszych? Pewnie naczytał się mędrców z komentarzy i uznał że przepisy go nie obowiązują i jako rowerzysta ma zawsze i wszędzie pierwszeństwo.
ważniejsze jest który kierujący wjechał na czerwonym
przejeżdżanie rowerem po PdP to inne wykroczenie swoją drogą
Obaj mogli mieć zielone jeśli avdi nadjechało z kierunku równoległego do przejścia.
a czy to na zdjęciu to nie jest sygnalizator kierunkowy, czyli bezkolizyjny?
Teoretycznie… Masz podobne jak skręcasz w prawo z Okopowej w Narutowicza, zapala ci się zielone i… pieszym.
ciężko mi się odnieść do wpisu z 14:36, bo nie wiem o które skrzyżowanie chodzi
czy tam są sygnalizatory kierunkowe, czyli nie ze świecącym kółkiem a podświetloną strzałką?
https://www.google.pl/maps/@51.2447987,22.5581914,3a,75y,139.19h,89.55t/data=!3m6!1e1!3m4!1sc-Hu5F2ryhW0XDKD6yvWLw!2e0!7i13312!8i6656
Obecnie to skrzyżowanie ma już sygnalizatory kierunkowe – Google Street pokazuje obraz jeszcze sprzed przebudowy.
-piszesz jakbyś nigdy na rowerze nie jeździł, urodziłeś się w samochodzie, nigdy z niego nie wysiadasz, a zakopywać Ciebie też będą w Twoim jeździdle
-czego uczepiłeś się rowerzystów? na tysiące wykroczeń popełnianych codziennie w ruchu drogowy, rowerzyści nie popełniają ich więcej niż pozostali uczestnicy (odnosząc to do ich udziału w ogóle)
-nie krzyczysz tak gdy kierowca nie zatrzyma się na STOPie czy zielonej strzałce, czy jeżeli gada przez telefon niezgodnie z przepisami
1. Jeżdżę na rowerze. Wyłącznie po drogach dla rowerów i po jezdniach tam, gdzie dróg nie ma.
2. Nie mieszaj pojęcia „rowerzysta” z pojęciem „chodnikowy pedalista”. Obrażasz rowerzystów. Ja na przykład nie jeżdżę po chodniku ani rowerem ani samochodem. Jazda rowerem po chodniku i przejściach to takie samo wykroczenie jak jazda po chodniku samochodem czy motocyklem. I ten sam typ zbydlęcenia. A jednak dość rzadko widuje się bandytów jeżdżących samochodami po chodnikach (choć nie powiem, że zjawisko to nie występuje).
3. A co ma zachowanie kierowców do powszechnego bandytyzmu pedalistów?
1. sak samo
2. pełna zgoda
3. wykroczenia jednych nie usprawiedliwiają wykroczeń innych – mój wpis dotyczył czepiania się tylko wybranych grup i nie dostrzegania wykroczeń innych grup
Postrzegam przepisów i myślę że innych też je obowiązują nie ważne czy jedzie rowerem, samochodem czy hulajnogą. Swoją drogą rowerzyści są grupą która uważa że mają tylko prawa a obowiązków już nie muszą przestrzegać przepisów.
Od kiedy zechce może! Rowerem można.
Ahh… gdyby mi taki wyjechał ^^
ale to by było piękne co bym zrobił …. Ash mnie ciareczka przeszła ^^
co być krzyczał: „Chrystus Królem!” czy „Jezus jest wielki!”
Franio——–i tu się zgadzam z twoim komentarzem
Młody, głupi pewnie brał przykład od starszych – jeszcze głupszych.
Np; Frania zwanego dawniej wioskowym głupkiem, a dzisiaj cudownym dzieckiem dwu pedałów.
jak to rower zawsze ma pierszeństwo i PIS ze swymi pozytywnymi poglądami
Rowerkiem spacerkiem środkiem jezdni a jeździdła niech zgrzytają zębami i silnikami razem z policjantami.
Czy rowerzysta miał prawo na to by przyjeżdżać rowerem po ścieżce dla pieszych?
rowerzysta nie miał do tego prawa, bo PdP ma służyć do ruchu pieszych, a nie do jazdy po nim rowerem – bo to jest wykroczenie
dodam, że umyślne potracenie takiego rowerzysty to jest przestępstwo, bo to, że ktoś porusza się niezgodnie z przepisami nie zezwala innym na łamanie przepisów
podobnie jak pojazd, który jedzie bez świateł mijania nie traci pierwszeństwa na skrzyżowaniu dlatego, że porusza się bez obowiązkowych świateł
Oczywiście że miał. Ich prawo nie dotyczy. Tak jak i czarnych szamanów w sukience.
Ja mam tak niemalże codziennie w drodze do pracy. Godzina za kwadrans szósta, Lublin ulica Krochmalna, dwóch na raz, czasami jeden rowerzysta, nagminnie śmigają mi od lewej do prawej przez to przejście.Ja juz przywykłem, ale ktoś nowy może się zagapić.
Zapomniałem linka wrzucić. To tutaj ten proceder trwa
https://s8.postimg.org/wnce6d6lx/krochmalna.jpg
To mówisz 5:45?
czy Ty jesteś psychopatą?
1. deficyt lęku – defekt emocjonalny polegający na braku przyswajania odruchów moralnych i braku empatii;
2. deficyt uczenia się – dominujące w typie impulsywnym zachowania agresywne;
3. upośledzenie związków – relacje oparte na przydatności innych do własnych celów, płytkie związki – dominujące w typie kalkulatywnym, ignorowanie konwencji społecznych;
4.cierń psychopatyczny – zubożone życie psychiczne, kompensowane przez narcyzm – wyczulenie na przejawy niedoceniania.
które do Ciebie nie pasuje?
przecież tu jest przejazd dla rowerów:
https://www.google.pl/maps/@51.2227128,22.5441903,3a,75y,265.54h,86.12t/data=!3m6!1e1!3m4!1sqRwydKmfqOP77JOuV1UMDA!2e0!7i13312!8i6656
Komentarz cycu123 to epickie samozaoranie. Chciałoby się zacytować klasyka i napisać:
„Lepiej siedzieć cicho i wyglądać jak idiota niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości”.
Światła i oznaczenia poziome widoczne na zdjęciach mówią co innego.
nie piszę o skrzyżowaniu z miejsca wypadku z artykułu, lecz o sytuacji „cycy123”, który chyba nie wie co to jest „przejazd dla rowerów”.
Ci rowerzyści przejeżdżają po przejściu, czy przejeździe? Bo tam są oba.
https://www.google.pl/maps/@51.2227128,22.5441903,3a,75y,265.54h,86.12t/data=!3m6!1e1!3m4!1sqRwydKmfqOP77JOuV1UMDA!2e0!7i13312!8i6656
https://www.wykop.pl/link/4023443/jazda-na-rowerze-ulicami-nowego-jorku/
nie oglądajcie tego, bo Wam żyłka pęknie (piszę do rowerofobów)
Franiu, daj spokój. Nie siej zgorszenia wśród dziczy z Bantustanu.
Nawet jeżeli miał to swoje pierwszeństwo to czy teraz jest zadowolony z tego? A tak na marginesie można jeszcze zapytać: czy miał słuchawki na uszach i zaciągnięty pokutny kaptur na głowie?