Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przedświąteczne spotkanie dla osób potrzebujących, samotnych i bezdomnych. Zorganizowało je PCK (zdjęcia)

Na co dzień niosą pomoc osobom potrzebującym wsparcia i będącymi w kryzysie. Dziś zorganizowali dla nich przedświąteczne spotkanie. Nie zabrakło oczywiście św. Mikołaja.

W środę Lubelski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża zorganizował integracyjne spotkanie przedświąteczne. Odbyło się ono na placu Litewskim, gdzie do stołu zaproszono osoby potrzebujące, samotne, chore i bezdomne. Do tego dotknięte konfliktem zbrojnym, dla których znak Czerwonego Krzyża jest symbolem nadziei, pokoju i wsparcia.

Na wszystkich czekał ciepły posiłek a także typowe świąteczne dania. Nie zabrakło też św. Mikołaja, który najmłodszym rozdawał prezenty. Była też wspólna zabawa i dekorowanie bombek.

– W Polskim Czerwonym Krzyżu na co dzień pracujemy z osobami potrzebującymi wsparcia, będącymi w kryzysie. W czasie przedświątecznym szczególnie ważne jest zwrócenie wzroku w ich kierunku. Rok 2022 był dla nas rokiem wyjątkowym i w wyjątkowy sposób chcielibyśmy go zakończyć. Jesteśmy przekonani, że spotkanie przy wspólnym stole będzie dobrym zamknięciem tego niespokojnego roku – wyjaśnia Beata Lachowicz z PCK.

W spotkaniu wziął udział również zastępca prezydenta Lublina Artur Szymczyk, który przekazał na ręce władz lubelskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża medal będący uhonorowaniem zasług w służbie ofiarom kryzysów humanitarnych a także strategicznego wsparcia Miasta w działaniach na rzecz naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.

(fot. lublin112)

4 komentarze

  1. Rozmodlone lubelskie wierzące głodomory zbiegły się jak jak dziki po kukurydzę. Mateusz Morawiecki ”Robotnicza myśl socjalistyczna jest głęboko obecna w filozofii prawa i sprawiedliwości”.
    Pytam tutej dzie znikneły z państwa Polskiego wartości takie jak:
    – wartość prywatna
    – prawa człowieka
    Dzie to znikneło ? W religijnym fanatyzmie okolicznych wsi… :/

    • Wy mi tu nie p... lcie

      Ale pojechałeś Turysto z tą wartością prywatną, pojechałeeeś …
      Szacunku do własności, wartości prywatnej to polskie społeczeństwo będzie się uczyć przez kilka pokoleń.
      Przecież nawet pan Morawiecki wie, jak trudno się przestawić z czasów kiedy wszystko było nasze, na obecne.

  2. Dziadek ze "slamsowa" (nie mylić z dziadem)

    Nazwiskiem nie wspomnę(bo RODO), ale co do faktu nie obowiązuje mnie tajemnica spowiedzi…
    Mam sąsiadkę, która ma willę w której mieszka na stancji 10, a w tzw. porywach i więcej studentów płci obojga i byle jakiej Pewnie nie za BÓG zapłać)..
    Ale ubrana w stosowne ciuchy co tydzień zapitala do Caritasu po czerstwy chleb i inne przeterminowane „jadło”.
    Dla niej taka opisana darmocha to istny miodzio.
    Pewnie i podobne imprezy zaliczy.

  3. Gondol Jerzy z Nadwisły

    W mniej cywilizowanych krajach np. na Alasce (US) poszanowanie cudzej własności jest regulowane w ten sposób:
    Kilka lat temu stałem się właścicielem ponad 200 hektarów Alaski.
    Za poradą szeryfa, co przepisowe 100 yardów postawiłem tabliczki z napisem:
    ” Private area” na dole mniejszym drukiem dodałem : „To conserve ammunition, we don’t fire warning shots”, (co w wolnym tłumaczeniu na język cywilizowany znaczy:
    „Teren prywatny Z oszczędności amunicji, nie oddajemy strzałów ostrzegawczych”.
    To wystarcza. Zdarzył się przypadek, że „tambylec” Indianin, chciał se suchego świerka wyciąć na opał to ok. 5 kilometrów do mnie przyszedł, żeby zapytać czy może.

Z kraju