Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przeciwko działaniom rządu protestować będą nawet miasta. W Lublinie na znak protestu wyłączone zostaną latarnie

Samorządy alarmują, że przez działania rządu nasz kraj może zostać pozbawiony ogromnych środków unijnych przeznaczonych na odbudowę po pandemii COVID-19, a także na rozwój. Dlatego też na znak protestu wyłączą oświetlenie w miastach, aby pokazać, „że bez środków zostaje nam ciemność”.

Na wtorek 1 grudnia zapowiedziany został start akcji protestacyjnej, w której wezmą udział… polskie miasta. Samorządowcy nie zgadzają się się bowiem z działaniami rządu, w tym przypadku chodzi o weto Polski wobec środków unijnych. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił takie stanowisko w sprawie projektu budżetu Unii Europejskiej, w którym wydawanie środków UE uzależnione jest od przestrzegania praworządności. Zasada praworządności obejmuje legalność, co oznacza przejrzysty, odpowiedzialny, pluralistyczny proces stanowienia prawa.

Samorządy alarmują, że przez działania rządu nasz kraj może zostać pozbawiony ogromnych środków unijnych przeznaczonych na odbudowę po pandemii COVID-19, a także na rozwój. W związku z tym rady kolejnych miast przyjmują uchwały wzywające Prezesa Rady Ministrów do powstrzymania się od tego typu działań. Także Zarząd Związku Miast Polskich sformułował oświadczenie w sprawie zapowiedzianego przez rząd weta Polski wobec budżetu Unii Europejskiej.

Jedną z akcji, które mają także wpłynąć na polski rząd, jest inicjatywa miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Prezydenci tych miast zapowiedzieli że 1 grudnia o godzinie 17 wyłączą oświetlenie w miastach, aby pokazać, „że bez środków zostaje nam ciemność”. Samorządowcy podkreślali, że normalnie rządy dbają o to, żeby metropolie dodatkowo się rozwijały, a Polski rząd miliony Polek i Polaków odciąć od funduszy regionalnych ze względów czysto politycznych.

W samym tylko Lublinie planowano pozyskać z „covidowego” Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej i funduszy strukturalnych kwotę około 1,5 mld złotych. Jednak wobec weta otrzymanie tych środków stanęło pod ogromnym znakiem zapytania. Tymczasem miasto chciało za to wybudować nowe placówki opieki nad seniorami i osobami z niepełnosprawnościami, nowe instytucje kultury z programem skierowanym do dzieci, odnowić tereny zielone: Błonia pod Zamkiem i Park Bronowicki i utworzyć Park Nadrzeczny. Do tego dochodzą dalsze inwestycje w nowoczesny i ekologiczny transport zbiorowy i infrastrukturę drogową.

– Epidemia w końcu ustanie i zadaniem państwa i samorządów będzie szybka odbudowa gospodarki. Tymczasem rząd blokuje unijny Fundusz Odbudowy, którego Polska miała być jednym z największych beneficjentów. Rząd blokuje Fundusz Odbudowy UE, który wcześniej przecież uzgodnił z innymi państwami Unii. Nie zgadzam się z argumentami rządu, które przedstawia za zapowiadanym wetem wobec budżetu UE i jako prezydent Lublina i obywatel Polski stanowczo protestuję przeciwko takim działaniom rządu – wyjaśnia prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

Dlatego też miasto przyłączyło się do protestu i tak jak inne samorządy, we wtorek na godzinę wyłączy oświetlenie. Oczywiście nie w całym mieście, lecz w symbolicznej jego części. Poza Lublinem, do Związku Miast Polskich należą również z naszego regionu: Łuków, Międzyrzec Podlaski, Biała Podlaska, Lubartów, Puławy, Świdnik, Chełm, Hrubieszów oraz Biłgoraj.

(fot. )

102 komentarze

  1. To co kasa z deweloperingu się kończy? Nawet na oświetleniu trzeba oszczędzać?
    A jak w tych mrokach coś złego się stanie to kto będzie odpowiadał?

    Nie tędy droga szanowni państwo włodarze naszego Lublina.

    Opamiętajcie się puki jeszcze nie ma obowiązku mówienia po niemiecku!!!

  2. Nie popieram inicjatywy mamy prawo do veta i skorzystamy z tego i dobrze głupotą by było nie skorzystać w takiej sytuacji a ci co są przeciwko pomyślnie trochę bez podziału na lewo czy prawo co tym Unia chcę wprowadzić

Z kraju