Sobota, 05 października 202405/10/2024
690 680 960
690 680 960

Prokuratura go zatrzymuje, sąd zwalnia. Po raz kolejny na wokandzie była sprawa aresztowania Zbigniewa Stonogi

Sąd po raz kolejny zajmował się sprawą Zbigniewa Stonogi. Rozpatrywał kolejne zażalenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie na temat niezastosowania tymczasowego aresztu.

W czwartek Sąd Okręgowy w Lublinie zajmował się zażaleniem prokuratury na postanowienie Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w sprawie Zbigniewa Stonogi. Śledczy nie zgodzili się z tym, że nie zastosowany został wobec przedsiębiorcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Chodzi o sprawę, w której lubelska prokuratura zarzuca Stonodze przywłaszczenie 253 tys. złotych.

Sąd Rejonowy uznał, że brakuje dużego prawdopodobieństwa popełnienia niektórych z czynów zarzucanych Zbigniewowi Stonodze, a w przypadku pozostałych, nie występuje zagrożenie surową karą. Dodatkowo zdaniem sądu, nie istnieje obawa matactwa. Sąd Okręgowy po rozpatrzeniu sprawy potwierdził stanowisko sądu pierwszej instancji, a tym samym odrzucił zażalenie prokuratury.

Po zwolnieniu Zbigniewa Stonogi Piotr Marko z Prokuratury Regionalnej w Lublinie tłumaczył, że wyrażona przez sąd ocena zachowania podejrzanego wskazująca, iż nie popełnia przestępstwa przywłaszczenia mienia osoba, która wykorzystuje do celów prywatnych środki pozyskane w ramach prowadzonej przez siebie fundacji jest niezrozumiała. Linia obrony wskazująca, iż kupując żetony w kasynie podejrzany pomylił kartę płatniczą lub nie mógł wypłacić własnej gotówki z bankomatu z uwagi na limit i w związku z tym konieczne było wykorzystanie środków fundacji ma zaś być absurdalna. Piotr Marko dodał, że podejrzany uczynił to w sumie trzykrotnie, a przy pierwszej wizycie w kasynie trzy razy użył „przez pomyłkę” karty fundacji zamiast.

W innej sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie Sąd Rejonowy Lublin-Zachód postanowił o zastosowaniu wobec Zbigniewa Stonogi tymczasowego aresztu. W tym przypadku śledczy przedstawili mu zarzuty dotyczące działania na szkodę Fundacji swojego imienia, przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z wpłat od darczyńców, a także prania pieniędzy. Jak podkreślono, zatrzymany uczynił sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Prokuratura przypomina również, że to nie pierwsze tego typu działanie zatrzymanego, co oznacza, że ma on odpowiadać w warunkach recydywy.

Wtedy również sąd początkowo odrzucał wnioski o tymczasowe aresztowanie Zbigniew Stonoga, zastosował jedynie poręczenie majątkowe, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Zmiana decyzji nastąpiła dopiero kiedy Ten nie zastosował się do sankcji, a więc przestał meldować się na komisariacie oraz wyjechał do Norwegii. Na początku grudnia sąd ponownie zajmie się tą sprawą, tym razem prokuratura wnioskuje o wydanie wobec biznesmena Europejskiego Nakazu Aresztowania.

(fot. Polsat)

25 komentarzy

  1. Kto ma kasę ten nie siedzi taka sprawiedliwość.

    • Pan Cieć z alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji

      Dodam, że ten co nie ma kasy i układów jest zawsze w zasięgu „ręki sprawiedliwości”
      Pamiętacie tego pożal się Boże mecenasa co samochodem uparł się zburzyć Teatr Osterwy bo wystraszył się kota ?
      Trzy lata wysoki sąd go „nie mógł” postawić przed swoim majestatem i przydzielić mu stosowną pokutę, tymczasem ja raz nie pojawiłem się na jakiejś bzdurnrj sprawie, a na następną uczynnie dowieźli mnie bohaterscy policjanci

    • studętkom jezdem to wiem, że...

      Franiu ja dodam swoje: Piiip… piiip… piiip…
      (niepotrzebne skreślić)

  2. Proponuje obejrzeć film Ludzka Stonoga

  3. trzymaj sie zbyniu, ban od 112 **** *** * ****

Z kraju