Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci z naszego regionu zaostrzyli protest. Masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie

Przybiera na sile protest policjantów w naszym regionie. W niektórych wydziałach czy komisariatach, na służbie zostało zaledwie kilku funkcjonariuszy pracujących na ulicach. Sytuacja ma się nasilać.

W ostatnich dniach znacznie wzrosła liczba zwolnień lekarskich wśród policjantów. O ile jeszcze w październiku były to sporadyczne przypadki, w znacznej mierze spowodowane jesiennymi zachorowaniami, czy też urazami doznanymi w trakcie służby, na początku listopada sytuacja diametralnie się zmieniła. Jak ustaliliśmy, liczba dostarczanych zwolnień lekarskich wzrosła lawinowo. Dodatkowo wielu funkcjonariuszy poinformowało już przełożonych o dolegliwościach zdrowotnych i związanymi z tym zwolnieniami. Zgodnie z przepisami, mają oni pięć dni na ich dostarczenie.

Sytuacja taka występuje nie tylko w Lublinie, lecz w całym regionie. Duże absencje chorobowe występują w komendach powiatowych w Łęcznej, Parczewie, Radzyniu Podlaskim, Zamościu czy Włodawie. Policjanci biorąc L4 tłumaczą to złym stanem swojego zdrowia i przemęczeniem. Tymczasem związki zawodowe wyjaśniają, że nie jest to ich inicjatywa. Jak nas poinformowano, związkowcy w żadnym przypadku nie naciskali na funkcjonariuszy, aby ci masowo przechodzili na zwolnienia lekarskie.

– Na dzień dzisiejszy w skali całego garnizonu lubelskiego na zwolnieniach lekarskich przebywa nieco ponad siedem procent funkcjonariuszy. Nie można więc mówić o braku funkcjonariuszy, a tym samym, że bezpieczeństwo mieszkańców w jakikolwiek sposób może zostać zagrożone. Podejrzewam, że lekarze wystawiają zwolnienia lekarskie w oparciu o stan zdrowia danej osoby – wyjaśniała nam nadkom. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Udało nam się ustalić, że są wydziały jak też komisariaty, gdzie jest pełna obsada funkcjonariuszy, jednak są też takie, gdzie na zwolnieniach przebywa połowa, a nawet większość załogi. Jak nas poinformowano, np. w I komisariacie w Lublinie na zwolnieniach jest 13 osób, są jednak komisariaty, gdzie na służbie pozostało zaledwie kilku funkcjonariuszy pracujących na ulicach. Trudna sytuacja występuje również w drogówce, dlatego też kierowcy w przypadku zdarzeń drogowych powinni uzbroić się w cierpliwość, gdyż oczekiwanie na patrol może wydłużyć się kilkukrotnie. Co więcej, problem ten ma się z dnia na dzień nasilać. Zapewniono nas jednak, że do wydziałów gdzie znaczna część funkcjonariuszy jest nieobecna, będą przesuwani inni policjanci.

Nieoficjalnie, masowe zwolnienia mają być kolejnym etapem trwającego od lipca protestu funkcjonariuszy. Do tej pory policjanci zamiast mandatów nakładali upomnienia, co znacząco przełożyło się na wpływy do budżetu. Z przekazanych nam właśnie danych wynika, że w sierpniu policjanci z naszego regionu ujawnili 25,4 tys. przypadków wykroczeń, na sprawców nałożono 4975 mandatów, zaś pouczeń było aż 19.190. Oznacza to, że w ponad 75 proc. przypadków stosowane było pouczenie. Dla porównania, w sierpniu ub. roku policjanci zastosowali jedynie 2521 pouczeń, a więc tego typu formę zakończenia interwencji zastosowano jedynie w 10 proc. przypadków.

Policyjni związkowcy zachęcają również policjantów do przeprowadzenia kolejnej akcji. Chodzi o to, aby w dniach 9 i 10 listopada funkcjonariusze udali się aby honorowo oddać krew. Wtedy przysługuje im dzień wolny. Przypomnijmy, policjanci żądają m.in. podwyżek wynagrodzeń w kwocie 650 zł, przywrócenia poprzedniego systemu emerytalnego jak również pełnopłatnego urlopu.

(fot. nadesłane)

27 komentarzy

  1. Ja bym teraz tych lekarzy sprawdził. Jak to jest że tylu policjantów nagle od nich zwolnienia dostało.

  2. Ja bym teraz sprawdził lekarzy czemu nagle tyle zwolnień wystawili. Czyli policjanci chorzy pracowali.

  3. Ja bym teraz sprawdził lekarzy czemu nagle tyle zwolnień wystawili. Czyli policjanci chorzy pracowali.?

  4. Ostatnio będąc na Marszu Normalnych w Lublinie widziałam co potrafią te śmieszne ludziki w przebraniach policji. Ochraniać zboczeńców, popychać kobiety i starszych ludzi bo dostali zlecenie od mocodawców. Dla mnie to nie zasługuja nawet na najniższą krajową. Zero szacunku dla tych ludzików. Narażają życie ? Dla homo? I co ? Podwyżke dać? Niech nie udają darmozjady !!! Oszuści na l4 – ok, mam nadzieję ze lekarz który będzie ratował życie wam lub waszym bliskim też pójdzie na l4. Policja to jedna wielka patola.

    • Dokładnie. A co było na Marszu Niepodległości w 2012 w Warszawie? Policja prowokowała zamieszki i kopała ludzi po twarzach. Fakt, że to było za czasów PO, ale teraz wcale nie jest lepiej.

  5. Powinni zmienić pracę. Po co blokują etaty ?????

  6. Dac psu palec weźmie całą rękę kiego nie szczekali zarządów PO.Bo siedzieli za pyski krótko ich trzymali.do roboty cwaniaczki …

  7. Większość osób komentujacych to Ameby umysłowe, tzw krzykacze, a jak ktoś ryskę na samochodzie zrobi to gdzie idziesz durniu jeden z drugim? Jak sąsiad drze ryja a Ty chcesz spać, gdzie dzwonisz baranie bez szkoły, jak frajer zajedzie ci drogę co myślisz/mówisz mogliby go capnąć? Tryskacie jadem jak żmija, mózgu za grosz a szczekać większość. Obowiązkowe wojsko, nauczyłoby takich krzykaczów, oj nauczyłoby.
    Nie Pozdrawiam

  8. Skoro tyle osób na raz poszło na L4 w ramach protestu, to już wiadomo, ilu jest oszustów w milicji. Wszystkich powinno się z miejsca wywalić, bo stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Swoją drogą, wszyscy pracujący w tych służbach, których spotkałem w życiu to osoby, o bardzo specyficznym charakterze, niezbyt inteligentne, często pozbawione umiejętności rozumowania.

Z kraju