Policjanci pojechali „pogodzić” dwóch braci. Jeden z nich próbował pijany odjechać rowerem
10:12 11-04-2022

Parę dni temu dyżurny lubartowskiej policji otrzymał informację, że w jednej z miejscowości w gminie Firlej doszło do nieporozumienia pomiędzy dwoma braćmi i jeden z nich prosi o interwencję policji. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kocku.
W trakcie rozmowy mundurowi ustalili, że bracia pokłócili się o korzystanie z łazienki. Podczas tej interwencji, zgłaszający ją 47-latek nagle wyszedł, wsiadł na rower i próbował odjechać. Chwilę później został zatrzymany.
47-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto, pomimo próśb policjantów o zachowanie zgodne z prawem, zaśmiecił miejsce publiczne. Mężczyzna został ukarany za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz za zaśmiecanie miejsca publicznego mandatem w łącznej kwocie 3 tysiące złotych.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
I tak powinna kończyć ta cała patologia ….inna sprawa że to zwykle niewypłacalne goło.d.u.pce bez żadnych dochodów i mandatöw i tak nie płacą
Policja nie powinna zajmować się takimi prawami, że dwóch naprutych członków rodziny, pokłóciło się o to, wody nie spuścił, albo zasnął po pijaku na kiblu. Chyba za dużo się forum naczytałeś, jeżeli sądzisz że mandat rozwiąże spory w rodzinie po pijaku.
He he he – ciekawe czasy.
Obywatelu!
Oszczędź pracy milicji, spałuj się sam!
Dwóch pijanych braci pokłóciło się. Interweniowała policja. Następnie bracia wyszli z domu i odjechali. Jeden aŁdicą drugi rowerem. Policja ukarała tego na rowerze.
A trzeci co był głupi poszedł do łączności