Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pochodząca z Lublina sieć handlowa ma ambitne plany. W tym roku chce mieć 1000 sklepów

Sto nowych sklepów planuje otworzyć w tym roku sieć Stokrotka. Tym samym osiągnie liczbę tysiąca placówek handlowych.

Mająca swoją siedzibę w Lublinie sieć sklepów Stokrotka przedstawiła plany na ten rok. Obecnie w całym kraju znajduje się 900 placówek handlowych z tym logo. Tempo otwarć nowych sklepów ma zostać utrzymane, co oznacza, iż do końca grudnia przybędzie ok. stu nowych obiektów. Tym samym pod koniec roku spodziewać się można sklepu z numerem 1000.

Jak wyjaśnia członek zarządu Stokrotki Mirosław Wawryszczuk, przede wszystkim sieci zależy na utrzymaniu obecnego, szybkiego tempa rozwoju. Obrany kierunek ma bowiem wskazywać sprawność operacyjną, jak również dopasowanie sklepów oraz oferty do potrzeb klientów. Sieć chce również konsekwentnie umacniać swoją pozycję na rynku. Wskazano to zarówno na tworzenie nowych sklepów jak też przejmowanie istniejących już obiektów oraz innych, lecz niewielkich sieci handlowych.

Plany mówią jednak nie tylko o nowych placówkach handlowych. Do tego dochodzi powiększenie sieci logistycznej. Tam, gdzie przybywa sklepów, mają powstawać nowe centra dystrybucyjne. W 2023 roku, a dokładnie w ostatnim kwartale, ma ruszyć czwarty tego typu obiekt. Do istniejących już w województwach lubelskim, mazowieckim i śląskim magazynów dołączy nowy, Rzeszowie na Podkarpaciu. Z tego miejsca dostarczany będzie towar do ok. 250 sklepów.

Sieć handlowa Stokrotka powstała w 1994 roku w Lublinie. Pierwszy sklep z tym logo ruszył w 1996 roku w Łęcznej. Od kilku lat sklepy działają w różnych formatach: Supermarket, Market, Optima i Express, prowadzona jest również sprzedaż internetowa. W 2018 r. sieć została przejęta przez litewską grupę handlową Maxima, która wcześniej kupiła również popularne wśród mieszkańców Lublina i regionu sklepy Aldik. Te po pewnym czasie przekształcono na Stokrotki.

(fot. archiwum)

38 komentarzy

  1. Nie Polska bo Izba Skarbowa w Lublinie zniszczyła jak też wiele innych firm jej polskiego właściciela.

    • Z tego co wiem, to założyciel i pierwszy właściciel Stokrotki (pan Kawa) nie został przez nikogo zniszczony i ma się całkiem nieźle. Po sprzedaży najpierw logistyki (Tradis) Portugalczykom, a potem sieci sklepów Litwinów on sam oraz jego rodzina ma zapewniony byt do końca swoich dni, a jeszcze potomkom w spadku sporo zostanie. Teraz obławiają się Litwini wraz z naszą rodzimą kadrą zarządzającą, pozostałą przy korycie. Szkoda tylko że pracownicy muszą za marne grosze tyrać na te ich nieprzyzwoicie wysokie zyski.

    • Jednak lepiej płacić nim niż Niemcom. I tak ciut więcej podatku zostaje w Polsce. To przykre, że tak duży kraj jak Polska nie ma dużej sieci sklepów o polskim kapitale. Jest co prawda Dino, ale rozwija się tylko na wsiach. Przykre jest też to, że Polak nie ma problemy by kupować w niemieckim sklepie i kupowałem niemieckie produkty. Pierwsi narzekamy jak to u nas się żyje, a jak u Niemca, ale sami ich wspieramy i rozwijamy ich gospodarkę. Zamiast zbojkotować te sklepy. Nawet 2 wojny światowe nie nauczyły Polaków, że kapitał ma narodowość.

      • w punkt, o podatkach to już nie wspomnę, warto się zainteresować, do narzekania to jesteśmy pierwsi a dać coś od siebie np. kupić w LSS polski produkt to już problem. Może za mało nas ginęło za Polskę …

        • „yogi40” nawet nie wiesz ile prawdy jest w tym co napisałeś.
          A przynajmniej w jednym temacie.
          Faktycznie kupując w LSS trzeba coś dać od siebie.
          A dokładnie to trzeba dać więcej pieniędzy na zakupy 🙂
          I nie przesadzaj, że tylko w LSS można kupić polskie produkty.

          Przy okazji widzę, że masz dużą wiedzę na temat wspomnianego LSS.
          Możesz wytłumaczyć dlaczego zlikwidowali swój największy sklep w Lublinie a teren po sklepie przeznaczyli na parking?

  2. nie z lublina tylko litewska firma

  3. Żałosne jest szukanie pracy przez internet można wysłać 300 CV w 2 tygodnie zero odzewu. A tak jak ktoś zdesperowany i nawet po studiach dziennych państwowych, to przychodzi se do sklepu mówi chce pracę i cyk nagle jest. To jest śmieszne. Wszystkie portale z pracą to jedno wielkie oszustwo. Tylko działając w realnym świecie można od ręki dostać pracę na budowie, pizzeri, sklepie czy wożeniu jedzenia. Powinni albo skontrolować te portale , albo pozamykać te wydmuszki

    • Zależy co szukasz. Do poważnej firmy nikt cię nie wpuści na ładne oczy więc możesz co najwyżej z ochroniarzem na recepcji porozmawiać

    • A jaki kierunek tych studiów dziennych państwowych?

    • Do „SML” .Portale są po to żeby potem handlowali twoimi danymi. Udostępniasz tam e-mail, telefon. A potem wydzwaniają do ciebie z fotowoltaiką ,ubezpieczeniami itp.

  4. Pirat z bystrzycy

    Nie ma problemu żeby był następny sklep. Tylko żeby było za co kupować

  5. Ciekawe po ile cybula w tym chwaście kosztuje?

  6. Izba skarbowa w Lublinie zniszczyła polską firmę, która była właścicielem Biedronki. Większość dużych firm uciekła z Lublina, Puław i innych miejscowości Lubelszczyzny by uniknąć represji i prześladowania przez urzędników lubelskiej skarbówki.

  7. Z Lublina to ona może była kiedyś, ale jak wszystko w tym kraju została sprzedana obcokrajowcom. Chociaż w sumie się nie dziwię, bo nasi przedsiębiorcy są łojeni przez państwo w d, a przyjdzie ktokolwiek z zagranicy i zaraz ulgi, umorzenia, dotacje itd. itd. Gdybyśmy mieli normalne rządy, to wspierałyby naszą przedsiębiorczości, a nie obcą.

    • wolny rynek, nie ma się dziwić inwestorom że ze spółkami uciekają do siebie skoro w Polsce są najwyższe koszty prowadzenia działalności.
      Jakiś czas temu podobnie było z częścią naszych firm usługowych, znam kilka osób które mają działalność zarejestrowaną w Czechach lub Niemczech (automatycy z Dolnego Śląska), jest też jeden mocarz z Siemensa który z kolei do niedawna miał działalność w Anglii i mieszkał w Mińsku Maz., do niedawna bo we wrześniu wyemigrował z rodziną pod Antwerpię…..

    • odkąd przeniosłem firmę do czech a działam w polsce nie mam żadnych problemów. W polsce płacę tylko wynajem lokalu i media.

  8. Po zmianie własciciela promocje jakieś takie skąpe, mniej . Zaczynam jeździć również do hipermarketu i to jest dobra decyzja bo mozna porównać ceny i wierzcie mi mozna się zdziwić. Nie należy chodzić tylko do jednego sklepu bo ten to wykorzystuje.

  9. Lubelska skarbówka swoimi ciągnącymi się wiele tygodni i paraliżującymi firmy kontrolami mnóstwo firm zmusiła do przerejestrowania swojej działalności do innych miast, głównie Warszawy.