Jak informują policjanci, po wprowadzeniu nowych przepisów nastąpił spadek liczby wypadków i kolizji na drogach w woj. lubelskim. Mundurowi odnotowali również mniej osób zabitych i rannych. Co więcej, o ponad połowę spadła liczba zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.
Brawo i tak ma być eliminować niedorozwojow w awdi I bmw
Łukasz
Zabronić suszenia na prostym odcinku przed obwodnicą w Turce! Kogo tam chronią? Chyba tylko wiewiórki.
Polak
Brawa dla PIS za bezpieczną i suwerenną Polskę
Specjalistom jestem
buahahhaa bandyterka jak za lat 90…
Dendrolog
Zdradzę wam pewien sekret, gdyby zlikwidować milicję drogową nie byłoby wypadków ot co! Nikt by się nie denerwował na milicjantów w krzakach z suszarką społeczeństwo byłoby zadowolone. Milicja pojawia się wtedy kiedy zazwyczaj nie jest potrzebna, a kiedy ją wzywasz zazwyczaj jest zajęta łapaniem ,, piratów drogowych”!
chudy
jakos to dziwne bo 18lat w autobusie siedze i widze zupelnie cos inego
Rowerofil
A ja bym powiedział że różnica jest na tyle marginalna, że mieści się w granicy błędu statystycznego.
Co mam na myśli – wypadki z definicji należą do zdarzeń losowych, przez co w okresie roku takie wskazanie różnicy na poziomie występowania od 1-15 do poprzedniego, nie daje nam rzetelnych podstaw by sądzić jakoby sytuacja się zdecydowanie poprawiła. Fakt, liczby są mniejsze – ale nie na tyle aby móc wykazać poprawę (szczególnie w tak krótkim okresie badania). Dlatego dopiero w przeciągu kilku lat, jeśli tendencja się utrzyma to można stwierdzić że sytuacja się poprawia.
Ostatecznie warto by podkreślić do równania prawdę oczywistą: „Bo kto umarł, ten nie żyje”…
oczywiste w tym względzie, że osoby które poniosły śmierć raz, nie wliczą się w statystyki liczone później. Dochodzi więc do zjawiska które można by określić mianem tzw. selekcji naturalnej – sarkazm zamierzony.
stafek
To ty popełniasz błąd logiczny policja niezabiera prawa jazdy, policja wnioskuje o jego zatrzymanie.
Monika
Na wypadek drogowy ma wiele czynników. Pora dnia, roku, warunki atmosferyczne. O tej porze jest znacznie mniej wypadków niż latem. Równie dobrze zmianę przepisów można było wprowadzić w środku srogiej zimy. Skoro jednak milicja chwali się mniejszą ilością wypadków, to jak wytłumaczą, że zatrzymują coraz więcej pijanych kierowców i tych z dożywotnimi zakazami jazdy?
Brawo i tak ma być eliminować niedorozwojow w awdi I bmw
Zabronić suszenia na prostym odcinku przed obwodnicą w Turce! Kogo tam chronią? Chyba tylko wiewiórki.
Brawa dla PIS za bezpieczną i suwerenną Polskę
buahahhaa bandyterka jak za lat 90…
Zdradzę wam pewien sekret, gdyby zlikwidować milicję drogową nie byłoby wypadków ot co! Nikt by się nie denerwował na milicjantów w krzakach z suszarką społeczeństwo byłoby zadowolone. Milicja pojawia się wtedy kiedy zazwyczaj nie jest potrzebna, a kiedy ją wzywasz zazwyczaj jest zajęta łapaniem ,, piratów drogowych”!
jakos to dziwne bo 18lat w autobusie siedze i widze zupelnie cos inego
A ja bym powiedział że różnica jest na tyle marginalna, że mieści się w granicy błędu statystycznego.
Co mam na myśli – wypadki z definicji należą do zdarzeń losowych, przez co w okresie roku takie wskazanie różnicy na poziomie występowania od 1-15 do poprzedniego, nie daje nam rzetelnych podstaw by sądzić jakoby sytuacja się zdecydowanie poprawiła. Fakt, liczby są mniejsze – ale nie na tyle aby móc wykazać poprawę (szczególnie w tak krótkim okresie badania). Dlatego dopiero w przeciągu kilku lat, jeśli tendencja się utrzyma to można stwierdzić że sytuacja się poprawia.
Ostatecznie warto by podkreślić do równania prawdę oczywistą: „Bo kto umarł, ten nie żyje”…
oczywiste w tym względzie, że osoby które poniosły śmierć raz, nie wliczą się w statystyki liczone później. Dochodzi więc do zjawiska które można by określić mianem tzw. selekcji naturalnej – sarkazm zamierzony.
To ty popełniasz błąd logiczny policja niezabiera prawa jazdy, policja wnioskuje o jego zatrzymanie.
Na wypadek drogowy ma wiele czynników. Pora dnia, roku, warunki atmosferyczne. O tej porze jest znacznie mniej wypadków niż latem. Równie dobrze zmianę przepisów można było wprowadzić w środku srogiej zimy. Skoro jednak milicja chwali się mniejszą ilością wypadków, to jak wytłumaczą, że zatrzymują coraz więcej pijanych kierowców i tych z dożywotnimi zakazami jazdy?