Po zmianie przepisów, w regionie wyraźnie zmalała liczba wypadków
11:15 12-10-2022 | Autor: redakcja
Lubelski garnizon Policji przedstawił dane, z których wynika, że wprowadzenie nowych przepisów wpłynęło na spadek liczby wypadków, a co za tym idzie osób zabitych i rannych w zdarzeniach drogowych.
– Porównując ze sobą statystyki drogowe od 17 września do 11 października 2022 i 2021 roku wyraźnie widać spadek liczb wypadków i kolizji, rannych i zabitych. W tym okresie tego roku na lubelskich drogach doszło do 62 wypadków, dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku doszło do 74 wypadków. Od 17 września spadła liczba osób, które w skutek zdarzeń na drogach poniosły śmierć. W tym roku zginęło 10 osób, a w tym samym okresie ubiegłego roku 13. Spadła także liczba rannych. W 2022 roku wyniosła ona 65, a w 2021 roku 79. Odnotowaliśmy także dużo mniej kolizji drogowych. W tym roku było ich 1025, a w tym samym okresie ubiegłego roku 1491 – wyjaśnia młodszy aspirant Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie.
Co ważne, o ponad połowę spadła liczba zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. W tym roku od 17 września do 10 października lubelscy policjanci zatrzymali 100 praw jazdy. W analogicznym okresie ubiegłego roku mundurowi zatrzymali 207 uprawnień do kierowania pojazdami za to wykroczenie.
– Na bezpieczeństwo w ruchu drogowym wpływają różne czynniki. Są nimi kierowcy, ich zachowanie i poszanowanie prawa oraz innych użytkowników dróg. Jednak patrząc na te statystyki widzimy, że wejście w życie nowych przepisów spełniło swoje zadanie i zwiększyło się bezpieczeństwo w ruchu drogowym – dodaje młodszy aspirant Kamil Karbowniczek.
Nowe przepisy
Od 17 września weszły w życie ważne dla wszystkich użytkowników dróg zmiany w przepisach. To kolejny etap nowelizacji przepisów przyjętych w zeszłym roku, w tym ustawy Prawo o ruchu drogowym. To drugi etap wdrażania regulacji, (część przepisów obowiązuje już od 1 stycznia 2022), których nadrzędnym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Zmiany dotyczą m.in. złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Mandat drogowy jest w tym przypadku dwukrotnie wyższy. Wykroczenia, które podlegają „recydywie” to: przekroczenie dopuszczalnej prędkości (powyżej 31 km/h), nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, niewłaściwe wyprzedzanie i wjechanie na przejazd kolejowy po opuszczeniu zapór lub zapaleniu się czerwonego światła. Zmieniły się także ilości punktów karnych nakładanych przez służby za poszczególne wykroczenia w ruchu drogowym.
(fot. Policja Lublin)
Brawo i tak ma być eliminować niedorozwojow w awdi I bmw
Zabronić suszenia na prostym odcinku przed obwodnicą w Turce! Kogo tam chronią? Chyba tylko wiewiórki.
Brawa dla PIS za bezpieczną i suwerenną Polskę
buahahhaa bandyterka jak za lat 90…
Zdradzę wam pewien sekret, gdyby zlikwidować milicję drogową nie byłoby wypadków ot co! Nikt by się nie denerwował na milicjantów w krzakach z suszarką społeczeństwo byłoby zadowolone. Milicja pojawia się wtedy kiedy zazwyczaj nie jest potrzebna, a kiedy ją wzywasz zazwyczaj jest zajęta łapaniem ,, piratów drogowych”!
jakos to dziwne bo 18lat w autobusie siedze i widze zupelnie cos inego
A ja bym powiedział że różnica jest na tyle marginalna, że mieści się w granicy błędu statystycznego.
Co mam na myśli – wypadki z definicji należą do zdarzeń losowych, przez co w okresie roku takie wskazanie różnicy na poziomie występowania od 1-15 do poprzedniego, nie daje nam rzetelnych podstaw by sądzić jakoby sytuacja się zdecydowanie poprawiła. Fakt, liczby są mniejsze – ale nie na tyle aby móc wykazać poprawę (szczególnie w tak krótkim okresie badania). Dlatego dopiero w przeciągu kilku lat, jeśli tendencja się utrzyma to można stwierdzić że sytuacja się poprawia.
Ostatecznie warto by podkreślić do równania prawdę oczywistą: „Bo kto umarł, ten nie żyje”…
oczywiste w tym względzie, że osoby które poniosły śmierć raz, nie wliczą się w statystyki liczone później. Dochodzi więc do zjawiska które można by określić mianem tzw. selekcji naturalnej – sarkazm zamierzony.
To ty popełniasz błąd logiczny policja niezabiera prawa jazdy, policja wnioskuje o jego zatrzymanie.
Na wypadek drogowy ma wiele czynników. Pora dnia, roku, warunki atmosferyczne. O tej porze jest znacznie mniej wypadków niż latem. Równie dobrze zmianę przepisów można było wprowadzić w środku srogiej zimy. Skoro jednak milicja chwali się mniejszą ilością wypadków, to jak wytłumaczą, że zatrzymują coraz więcej pijanych kierowców i tych z dożywotnimi zakazami jazdy?