niech jadą do warszafki blokować, pod zaplutego karła chałupę
Marek
Co za ciężko myślący ludzie tutaj siedzą i głupoty piszą. Kto Wam za to płaci?
ja ś
pis
Piotrek
Możecie pluć na rolników ale niestety jeśli oni zrezygnują z prowadzenia gospodarstw rolnych to będziemy jeść „zdrową” żywność z zagranicy. Już teraz jemy chleb ze zboża z Ukrainy, teraz ściągają owoce miękkie – oczywiście zero kontroli, a tam nikt nie kontroluje jak to jest uprawiane.
Polski rząd powinien zabezpieczyć nas i rolników przed żywnością z nieprzebadanych źródeł, a traktują nas jak trzodę, która zje wszystko.
viv
Żartujesz chyba. W Polsci Ci którzy nie deklarują upraw eko i nie są sprawdzani przez jednostki certyfikujące stosują taka samą chemię jak inni na świecie- trucizna.
Jacek
Jak sprzedawali sadzonki malin na Ukrainę ze 4czy 5 lat temu to cacy było a teraz płacz ?. Maliniarzy mi nie szkoda bo to są zachłanne hieny
kwas
Pamiętacie jak wysyłano najlepsze odmiany sadzonek polskich malin za darmo na Ukrainę. Same przypadki.
nie kryty krytyk
nie za darmo, ale kilku z tych co teraz najgłośniej krzyczy o proteście nabrali się kasy za sadzonki. winę ponosi rząd że nie dba o interes polskiego rolnika, ale blokada drogi nic nie da, jechać do warszawy. po co zakłady mają kupować od chłopa jak taniej sprowadzą, i tu pojawia się element władzy, cło na owoce z Ukrainy, i na półprodukty, bo to właśnie mrożonka z Ukrainy leci taniej niż w Polsce chłop chce za kilo maliny.
blokujecie droge zwykłym ludziom a większość z was głosowała na JAROSŁAWA!!!
wy blokujecie drogę a owoc dalej jedzie z ukrainy. na zboże pomogła blokada terminala, a wy myślicie że wam pomoże blokada drogi wojewódzkiej??
jeszcze tylko przypomnę że truskawka jest tania kolejny rok i tańsza od maliny przy dużo cięższym zbiorze. ale to maliniarzom przeszkadza, bo rok czy dwa im dali 15 zł za kilo, i teraz według ich wyliczeń, wyprodukowanie kilograma malin to koszt 8-11 zł, i to bez ich pracy. kpina.
GośćPawel
LOP niech sibacza czym jeżdżą awdi I bmw tuczniki wiejskie ,dopłaty do ha do paliwa i jeszcze mało
Zbieracz malin
Koszt wyprodukowania 1 kg malin wraz z ich zbiorem ja szacuję na 7-8 zł. Lwia część tej kwoty, bo aż 6 zł to wynagrodzenie dla osób zbierających. Ja sam zbieram czasem maliny i wiem jakie są stawki dla zbieraczy. W tamtym roku zaczynaliśmy od 5 zł a kończyłem na 6 zł od 1 kilograma. Jeżeli skup oferuje 4,50 zł za kilogram to osoba mająca uprawę malin nie ma mniejszego zysku, ale ma po prostu stratę. Musi jeszcze dołożyć z własnej kieszeni, aby wyzbierać owoce na plantacji.
Owszem, w 2021 roku maliny były po 15 zł za kilogram. Myślę, że sprawiedliwą ceną przy obecnej inflacji byłaby kwota w skupie w granicach 11-12 zł za kg.
Chłop
Trzeba wprowadzić limity 20 arów max a nie po 5 hektarów i później ździwienie że cena niska.
noo
Na Żoliborz żale wylewać nie tu. Pinokio zrobi wam tarczę na maliny. Tak głosowaliście to tak macie. Tusk przez 100 lat by tak nie okradł Polaków jak ten mały świr w kilka tygodni.
Bob
Tfussk zniczył kraj PiS odbudowuje.
Pedrak
Od kiedy polskie owoce są zdrowe od pestycydów ?wystarczy wieczorem przejść się na pierwszą lepszą plantacje i widać że są nasycane owoce i warzywa różnymi środkami chemicznym
viv
Ale to zawsze tak jest od lat. Ile czasu ma być ta górka. Ostatnie 2 lata malina osiągnęła naprawdę wysoką cenę więc teraz kolej na dołek. Jak wszędzie, trzeba przeczekać- za 3-4 lata znowu będzie górka. To zawsze trzeba przewidzieć i nie nastawiać się w uprawie na 1 rodzaj produktu.
niech jadą do warszafki blokować, pod zaplutego karła chałupę
Co za ciężko myślący ludzie tutaj siedzą i głupoty piszą. Kto Wam za to płaci?
pis
Możecie pluć na rolników ale niestety jeśli oni zrezygnują z prowadzenia gospodarstw rolnych to będziemy jeść „zdrową” żywność z zagranicy. Już teraz jemy chleb ze zboża z Ukrainy, teraz ściągają owoce miękkie – oczywiście zero kontroli, a tam nikt nie kontroluje jak to jest uprawiane.
Polski rząd powinien zabezpieczyć nas i rolników przed żywnością z nieprzebadanych źródeł, a traktują nas jak trzodę, która zje wszystko.
Żartujesz chyba. W Polsci Ci którzy nie deklarują upraw eko i nie są sprawdzani przez jednostki certyfikujące stosują taka samą chemię jak inni na świecie- trucizna.
Jak sprzedawali sadzonki malin na Ukrainę ze 4czy 5 lat temu to cacy było a teraz płacz ?. Maliniarzy mi nie szkoda bo to są zachłanne hieny
Pamiętacie jak wysyłano najlepsze odmiany sadzonek polskich malin za darmo na Ukrainę. Same przypadki.
nie za darmo, ale kilku z tych co teraz najgłośniej krzyczy o proteście nabrali się kasy za sadzonki. winę ponosi rząd że nie dba o interes polskiego rolnika, ale blokada drogi nic nie da, jechać do warszawy. po co zakłady mają kupować od chłopa jak taniej sprowadzą, i tu pojawia się element władzy, cło na owoce z Ukrainy, i na półprodukty, bo to właśnie mrożonka z Ukrainy leci taniej niż w Polsce chłop chce za kilo maliny.
blokujecie droge zwykłym ludziom a większość z was głosowała na JAROSŁAWA!!!
wy blokujecie drogę a owoc dalej jedzie z ukrainy. na zboże pomogła blokada terminala, a wy myślicie że wam pomoże blokada drogi wojewódzkiej??
jeszcze tylko przypomnę że truskawka jest tania kolejny rok i tańsza od maliny przy dużo cięższym zbiorze. ale to maliniarzom przeszkadza, bo rok czy dwa im dali 15 zł za kilo, i teraz według ich wyliczeń, wyprodukowanie kilograma malin to koszt 8-11 zł, i to bez ich pracy. kpina.
LOP niech sibacza czym jeżdżą awdi I bmw tuczniki wiejskie ,dopłaty do ha do paliwa i jeszcze mało
Koszt wyprodukowania 1 kg malin wraz z ich zbiorem ja szacuję na 7-8 zł. Lwia część tej kwoty, bo aż 6 zł to wynagrodzenie dla osób zbierających. Ja sam zbieram czasem maliny i wiem jakie są stawki dla zbieraczy. W tamtym roku zaczynaliśmy od 5 zł a kończyłem na 6 zł od 1 kilograma. Jeżeli skup oferuje 4,50 zł za kilogram to osoba mająca uprawę malin nie ma mniejszego zysku, ale ma po prostu stratę. Musi jeszcze dołożyć z własnej kieszeni, aby wyzbierać owoce na plantacji.
Owszem, w 2021 roku maliny były po 15 zł za kilogram. Myślę, że sprawiedliwą ceną przy obecnej inflacji byłaby kwota w skupie w granicach 11-12 zł za kg.
Trzeba wprowadzić limity 20 arów max a nie po 5 hektarów i później ździwienie że cena niska.
Na Żoliborz żale wylewać nie tu. Pinokio zrobi wam tarczę na maliny. Tak głosowaliście to tak macie. Tusk przez 100 lat by tak nie okradł Polaków jak ten mały świr w kilka tygodni.
Tfussk zniczył kraj PiS odbudowuje.
Od kiedy polskie owoce są zdrowe od pestycydów ?wystarczy wieczorem przejść się na pierwszą lepszą plantacje i widać że są nasycane owoce i warzywa różnymi środkami chemicznym
Ale to zawsze tak jest od lat. Ile czasu ma być ta górka. Ostatnie 2 lata malina osiągnęła naprawdę wysoką cenę więc teraz kolej na dołek. Jak wszędzie, trzeba przeczekać- za 3-4 lata znowu będzie górka. To zawsze trzeba przewidzieć i nie nastawiać się w uprawie na 1 rodzaj produktu.