Docierają do nas informacje od mieszkańców Lublina i niektórych miejscowości w regionie, z których wynika, że w ostatnim czasie uaktywnili się włamywacze. Złodzieje okradają m.in. mieszkania na parterze, ale również domy jednorodzinne.
Włamania, włamania, a policja i tak umorzy sprawę po miesiącu teoretycznego śledztwa, bo jeżeli nie złapią złodzieja na gorącym uczynku, albo z łupem w rękach, to nic mu nie udowodnią. Ci funkcjonariusze, którzy się orientują nie mają niezbitych dowodów, a zwykli policjanci prowadzący sprawę nie prowadzą nawet wywiadu wśród sąsiadów. Cóż, domownik jest skazany na własne zabezpieczenia, bo policja jedynie odfajkowuje włamania w statystykach.
Obolon
Zajęci są, pilnują prezesa.
Gondol Jerzy z Nadwisły
Niech wam nawet przypadkiem do twardych dysków nie trafi myśl żeby urządzać jakieś pułapki na złodziei, po jak mu np. z półki nad drzwiami czy oknem spadnie siekiera na baniak, albo za kołnierz wyleje się mu miska kwasu, to nie on, a wy pójdziecie popierdywać w pudle.
Taki macie klimat prawny w Polsce.
Jo Seph
A, i bejsbola nie używajcie, bo za nielegalne posiadanie broni bez zezwolenia grozi u Was do 8 lat odsiadki.
Brawo ja
Przez polską policję/milicję nie można zrobić z tym porządku.
Jak złapiesz takiego i sam mu wymierzysz należytą karę to traktują cię jak przestępcę.
Dziadek ze "slamsowa" (nie mylić z dziadem)
To nie przez policję, a głupie polskie prawo bardziej chroniące przestępców, niż pokrzywdzonych.
Xyz
Czemu się dziwić jak na wiejskiej siedzi 99% złodziei którzy tworzą prawo pod siebie.
Abra Cadabra
W ostatnich kilku latach XX w. kilkukrotnie włamywano mi się do piwnicy.
Kradzione były przeważnie grzyby w occie (dobre na zagrychę), aż tu za poradą kolegi kolejnej jesieni w occie przyrządzone zostały muchomory.
Włamania ustały, chyba dzięki Bogu, no bo jak ?!
Włamania, włamania, a policja i tak umorzy sprawę po miesiącu teoretycznego śledztwa, bo jeżeli nie złapią złodzieja na gorącym uczynku, albo z łupem w rękach, to nic mu nie udowodnią. Ci funkcjonariusze, którzy się orientują nie mają niezbitych dowodów, a zwykli policjanci prowadzący sprawę nie prowadzą nawet wywiadu wśród sąsiadów. Cóż, domownik jest skazany na własne zabezpieczenia, bo policja jedynie odfajkowuje włamania w statystykach.
Zajęci są, pilnują prezesa.
Niech wam nawet przypadkiem do twardych dysków nie trafi myśl żeby urządzać jakieś pułapki na złodziei, po jak mu np. z półki nad drzwiami czy oknem spadnie siekiera na baniak, albo za kołnierz wyleje się mu miska kwasu, to nie on, a wy pójdziecie popierdywać w pudle.
Taki macie klimat prawny w Polsce.
A, i bejsbola nie używajcie, bo za nielegalne posiadanie broni bez zezwolenia grozi u Was do 8 lat odsiadki.
Przez polską policję/milicję nie można zrobić z tym porządku.
Jak złapiesz takiego i sam mu wymierzysz należytą karę to traktują cię jak przestępcę.
To nie przez policję, a głupie polskie prawo bardziej chroniące przestępców, niż pokrzywdzonych.
Czemu się dziwić jak na wiejskiej siedzi 99% złodziei którzy tworzą prawo pod siebie.
W ostatnich kilku latach XX w. kilkukrotnie włamywano mi się do piwnicy.
Kradzione były przeważnie grzyby w occie (dobre na zagrychę), aż tu za poradą kolegi kolejnej jesieni w occie przyrządzone zostały muchomory.
Włamania ustały, chyba dzięki Bogu, no bo jak ?!
Genialne 🙂