43-latek stracił kontrolę nad motocyklem na łuku drogi i uderzył w przepust. Mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu we krwi. Został przetransportowany do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
I to jest gość! 2,5 i na dwóch kołach dawał radę. Niektórzy 1,5 i cztery koła a po rowach i drzewach. Nnie ma kary na siniaków.
aa
I podatnicy sponsorem całej akcji? Powinni mu wystawić rachunek i do roboty!
PoakKatolik
Jak k..a śmigłowcem? Pijaków to co najwyżej na przyczepce, jak nie dojedzie to całe szczęście.
WAS
„Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także dotkliwe konsekwencje finansowe”.
O ile zakaz okaże się istotnie dożywotnim, to mężczyzna może wymknąć się sądowi z rąk.
Szkoda.
I to jest gość! 2,5 i na dwóch kołach dawał radę. Niektórzy 1,5 i cztery koła a po rowach i drzewach. Nnie ma kary na siniaków.
I podatnicy sponsorem całej akcji? Powinni mu wystawić rachunek i do roboty!
Jak k..a śmigłowcem? Pijaków to co najwyżej na przyczepce, jak nie dojedzie to całe szczęście.
„Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także dotkliwe konsekwencje finansowe”.
O ile zakaz okaże się istotnie dożywotnim, to mężczyzna może wymknąć się sądowi z rąk.