Motocyklista wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu (zdjęcia)
09:55 28-04-2024 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 13.30 w miejscowości Dąbrowa Wronowska w powiecie opolskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że motocyklista wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
– Policjanci, którzy przyjechali we wskazane miejsce wstępnie ustalili, że kierujący motocyklem marki KTM na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Niestety w wyniku zdarzenia, 25-latek z gminy Chodel doznał poważnych obrażeń ciała i zmarł na miejscu wypadku – relacjonuje aspirant Katarzyna Bigos z opolskiej Policji.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.
– Obecnie ustalamy dokładne okoliczności i przyczyny wypadku. Apelujemy również o rozwagę na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego! – apeluje aspirant Katarzyna Bigos.

fot. KM PSP Opole Lubelskie

fot. KM PSP Opole Lubelskie

fot. Policja Opole Lubelskie
PRZECZYTAJ
Nie żyje kolejny motocyklista. Życia młodego mężczyzny nie udało się uratować (zdjęcia)
Oni tam nie jeżdżą bmw
Czy mi go żal? Ani trochę.
… podły koment, karma wróci
Nie podły. Jak najbardziej właściwy. Zginął na własne życzenie. Na pewno nie jechał 40-50 km/h, tylko pewnie drugie tyle. Co najmniej.
I to szybciej niż mu się wydaje. Lwg
lubelak obyś konał w męczarniach
Żal to mi twojej matki, że wychowała takiego debila.
Ponieważ wypadł z drogi i zmarł? Ty nieudaczniku życiowy, tacy jak ty tylko plują na resztę. Nic w życiu nie masz i nic nie osiągniesz, niedojdo.
No jechał pewnie 40hm/h i wypadł z drogi brawo ty
Jak pieszy idzie po przejściu i zostaje śmiertelnie potrącony, to w komentarzach można przeczytać, że był samobójcą.
Dlaczego samobójcą nie jest nazywany motocyklista, który najpierw przekracza dopuszczalną prędkość, a potem wypada z drogi albo zderza się z samochodem i ginie?
Gdzie apele o zdrowy rozsądek? Gdzie uwagi o tym, że w zderzeniu się z nawet najmniejszym samochodem, drzewem albo barierą, motocyklista nie ma żadnych szans? Gdzie pytania o instynkt samozachowaczy, które zawsze padają, gdy na przejściu ginie pieszy?
Dokładnie. Dobrze, że tylko siebie i nie spowodował żadnego wypadku.
Kurcze droga mu sie wygła. Nie miałeś ty szczęścia młody, szybki….
Lubelak jesteś mocny jak piszesz a w grocie rzeczy jesteś zwykłą c…….ą !!!!!!
Nie znacie tej drogi, mało prawdopodobne by jechał tam szybko. Jesteście obrzydliwi i współczuję waszym bliskim, że mają w rodzinach takie osoby jak wy… młody chłopak nie miał szczęścia, stracił życie, zostali rodzice, brat… trochę współczucia. Oby wam nigdy się taka tragedia nie przytrafiła…