Niedziela, 13 października 202413/10/2024
690 680 960
690 680 960

Peugeot zderzył się z sarną, toyota z łosiem. Jedna osoba w szpitalu

Na drogach powiatu włodawskiego doszło do dwóch groźnych zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny. Jedna osoba trafiła do szpitala. Policjanci apelują do kierowców o wzmożoną czujność na drodze.

W piątek wieczorem w Janówce w powiecie włodawskim przed samochód osobowy marki Peugeot wtargnęła sarna. Mimo podjętych manewrów obronnych 24-latkowi nie udało się uniknąć zderzenia. Kierowcy na szczęście nic się nie stało, zaś sarna po zderzeniu z autem uciekła do lasu.

Mniej szczęścia miał kierujący toyotą, który zderzył się w Okunince z łosiem. 22-latek po zderzeniu z dzikim zwierzęciem trafił do szpitala, jego pasażerka na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń – samochód został rozlegle uszkodzony, a zwierzę padło w rejonie wypadku.

– Policjanci apelują do kierowców o wzmożoną czujność na drodze. Statystyki wskazują, że liczba zdarzeń drogowych z udziałem zwierzyny leśnej jest bardzo wysoka. Pamiętajmy: dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze i nie lekceważmy znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi – informuje podinspektor Bożena Szymańska z włodawskiej Policji.

10 komentarzy

  1. Sasinowe skarby rozrabiają ale kto im zabroni tak jak ich panu?

  2. Dlaczego nie? Niech się suweren wypowie, co politycy maja robić.

  3. Niestety z dziką zwierzyną to trochę loteria a trochę dobry refleks. Jednemu się uda, innemu nie.

  4. A nie mogę po prostu nie pójść?

    • NIE! Referendum jest razem z wyborami. Musisz pójść i oddać głos na swoją partię. Chyba, że popierasz PiS to możesz siedzieć w domu 😉

  5. Do tego zwierzęcego szczytu jeszcze troszkę czasu, ale widać już niektóre osobniki zaczynają harce.
    „Policjanci apelują do kierowców o wzmożoną czujność na drodze.” – czujność tu nic nie pomoże, zwierzę pojawia się w ułamku sekundy, jedyna rada: jechać wolno.
    Miałem dwie sytuację, że zgarnąłbym łosia – w pierwszej, łoś sobie po prostu stał w poprzek ulicy, to już około 22 było i jechałem z prędkością około 40 km/hi zwyczajnie się przed nim zatrzymałem, w drugiej jechałem z prędkością minimalnie większą i dopiero wchodził na jezdnię i zwyczajnie go ominąłem.
    Miałem szczęście, że nie trafiłem na takiego przeskakującego przez szosę, ale nawet jakbym trafił takiego, to przy takich prędkościach jest spora szansa na uniknięcie poważniejszych kłopotów.

    Powoli zaczyna się sezon na zaloty łosi\saren\jeleni\danieli etc, – trzeba jeździć wolniej.

  6. ja hira'm, on hira, a oni bzykają

    Postawcie w końcu znaki ostrzegające te biedne (i bezdomne) zwierzęta leśne przed ludźmi w samochodach.

  7. Redakcjo jakim cudem przechodzą komentarze użytkownika „gorszy sort”

  8. Dziękuję redakcji

  9. Akurat jechałem wtedy tą trasą z Chełma w stronę Okuninki, ten Toyotą mnie wyprzedził, ja jechałem ok 85-90km/h (specjalnie spojrzałem na licznik), Toyota, moim zdaniem, jakieś 120-130 i szybko zniknął „na horyzoncie”;

    niekoniecznie ja jadąc wolniej w takim przypadku uniknąłbym zderzenia, ale tak pędząc szanse na przeżycie w takiej sytuacji o wiele maleją

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia