Wystarczyły małe opady deszczu, aby w świeżo zrewitalizowanym Parku Ludowym pojawiły się ogromne kałuże i połacie błota. Jednak to nie wszystko, bo niektóre elementy nie wytrzymały tygodnia od otwarcia parku. O sprawie poinformowali nas Czytelnicy.
to jest tak samo jak z pisem: jak sucho fasada całkiem nieźle się trzyma a jak zamoknie to błoto wyłazi z każdego kąta, rozpoczęli w 2019 roku a zakończyli już teraz, no, no . Wojewoda zajumał kasę jaka miał być przeznaczona dla miasta na park
emerytka Zofia
Żuk chce dobrze. Nie jego wina, że zima jest jaka jest i jest błoto.
Janek
44 mln ?????????????tak się Polskich podatników robi ????Goj zapłaci
Pablo
To miało wyglądać podczas otwarcia :), a teraz to już wszystko jedno. Rozwiązania trochę nieprzemyślane. Tam gdzie place zabaw mogli wybrać ziemię i wysypać piasek. W miejscach gdzie są jakieś elementy do zabawy mogli już położyć kostkę. Pozostawili teren jaki był przed modernizacją – czyli podmokłe bagienko. Tam zawsze jak popadało tworzyły się kałuże i rozlewiska. Pozostawiając taki teren, szczególnie w miejscach gdzie postawili elementy do zabawi czy siedzenia wiadome było, że tak to się skończy. Pozdrawiam rządzących i ekipę, która odbierała ten park.
haha
bardzo dobra lokalizacja na wyrzucanie pieniędzy w błoto
Agggg
Akurat większość miejsc jest wydeptanych przez dzesiki i brajanki wpuszczone jak swinki podczas deszczu na plac. Ludzie nawet na chwilę nie potrafią poszanować i zaczekać aż zarośnie to trawa. Bo po co bombelkom się należy . A co… Ja je.. ie Lubelaki….
Piotr
Na wiosnę w błocku trawa urośnie, grudzień to nie był czas na otwieranie tego parku. Trzeba było dać naturze się rozwinąć a ludzie już wszystko zadeptali. Bez sęsu.
Bławat
Jest sęs, sęs, sęs- jak słyszę, tak piszę. Kałuża na asfalcie została wydeptana? Odprowadzenie wód do rzeki nie powinno dostać dofinansowania, a im więcej pieniędzy wydane, tym mniej przyjazne dla korzystających.
Ona23
Ostatnio byłam z mężem i dzieckiem w parku, ludzi tłumy i myślałam że jest to jeszcze nie skończone, otworzyli na chwilę a potem będą dorabiać kostkę pod każdy instrument jaki tam jest ( dla dziecka jest ich kilka). Tam wiele rzeczy brakuje, np leżaki w środku błota, widziałam wydrążone pnie, tor przeszkód dla dzieci-, w środku drzazi, góra przeciętego pnia nie przymocowana, jak by to spadło na dziecko – *różnie może być. wygląda to tak jakby było jeszcze nie skończone. I czy aż tyle to powinno kosztować?
ropa
Poważnie? Wszędzie mają kostkę pier….? A nie lepiej poleżeć kiedy trwa wokół?
Czego to nie trzeba ruszać, bo będzie śmierdzieć?
Kocka
A mnie się ten park podoba.
to jest tak samo jak z pisem: jak sucho fasada całkiem nieźle się trzyma a jak zamoknie to błoto wyłazi z każdego kąta, rozpoczęli w 2019 roku a zakończyli już teraz, no, no . Wojewoda zajumał kasę jaka miał być przeznaczona dla miasta na park
Żuk chce dobrze. Nie jego wina, że zima jest jaka jest i jest błoto.
44 mln ?????????????tak się Polskich podatników robi ????Goj zapłaci
To miało wyglądać podczas otwarcia :), a teraz to już wszystko jedno. Rozwiązania trochę nieprzemyślane. Tam gdzie place zabaw mogli wybrać ziemię i wysypać piasek. W miejscach gdzie są jakieś elementy do zabawy mogli już położyć kostkę. Pozostawili teren jaki był przed modernizacją – czyli podmokłe bagienko. Tam zawsze jak popadało tworzyły się kałuże i rozlewiska. Pozostawiając taki teren, szczególnie w miejscach gdzie postawili elementy do zabawi czy siedzenia wiadome było, że tak to się skończy. Pozdrawiam rządzących i ekipę, która odbierała ten park.
bardzo dobra lokalizacja na wyrzucanie pieniędzy w błoto
Akurat większość miejsc jest wydeptanych przez dzesiki i brajanki wpuszczone jak swinki podczas deszczu na plac. Ludzie nawet na chwilę nie potrafią poszanować i zaczekać aż zarośnie to trawa. Bo po co bombelkom się należy . A co… Ja je.. ie Lubelaki….
Na wiosnę w błocku trawa urośnie, grudzień to nie był czas na otwieranie tego parku. Trzeba było dać naturze się rozwinąć a ludzie już wszystko zadeptali. Bez sęsu.
Jest sęs, sęs, sęs- jak słyszę, tak piszę. Kałuża na asfalcie została wydeptana? Odprowadzenie wód do rzeki nie powinno dostać dofinansowania, a im więcej pieniędzy wydane, tym mniej przyjazne dla korzystających.
Ostatnio byłam z mężem i dzieckiem w parku, ludzi tłumy i myślałam że jest to jeszcze nie skończone, otworzyli na chwilę a potem będą dorabiać kostkę pod każdy instrument jaki tam jest ( dla dziecka jest ich kilka). Tam wiele rzeczy brakuje, np leżaki w środku błota, widziałam wydrążone pnie, tor przeszkód dla dzieci-, w środku drzazi, góra przeciętego pnia nie przymocowana, jak by to spadło na dziecko – *różnie może być. wygląda to tak jakby było jeszcze nie skończone. I czy aż tyle to powinno kosztować?
Poważnie? Wszędzie mają kostkę pier….? A nie lepiej poleżeć kiedy trwa wokół?