Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pakował zakupy do auta, wjechał w niego samochód bez kierowcy

Do nietypowego zdarzenia doszło dzisiaj po południu pod jednym z lubelskich hipermarketów. Niezabezpieczone auto potrąciło mężczyznę.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek około godziny 14 na parkingu przy hipermarkecie Auchan na lubelskim Czechowie. Mieszkaniec Lublina przyjechał po zakupy, zaparkował auto po czym udał się do sklepu. Po pewnym czasie wrócił na parking i zaczął pakować zakupione przedmioty do samochodu. Wtedy został potrącony przez opla.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak się okazało, opel który wjechał w mężczyznę był zamknięty, a wewnątrz nikogo nie było. Jak ustalono, kierowca nie zabezpieczył pojazdu, pozostawiając go na biegu jałowym i nie zaciągając hamulca ręcznego.

Poszkodowany 67 – latek został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, doznał on urazu nogi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.

(fot. nadesłane)
2017-06-01 21:09:14

34 komentarze

  1. Onanis Samokopulos

    Przy takich zdarzeniach zawsze przypomina mi się kinowy klasyk z 1986 – „Maximum Overdrive” 😉

  2. to symulant , stary dziadyga dybie na odszkodowanko. Byłem – widziałem miał tylko obtarte giry .Wiadomo jest że każda broń raz w roku strzela sama , wiadomo jest że każde auto raz w roku samo rusza do przodu lub tyłu

    • Albo w bok.

    • Szanowny Panie „el.” równie dobrze zamiast tego mężczyzny mogło przechodzić tamtędy kilkuletnie dziecko i koniec wydarzeń mógł być inny. Sam jako ojciec 6-latka nie wybaczyłbym sobie i temu kto był na tyle nieodpowiedzialny by nie zaciągnąć ręcznego przed wyjściem z auta.

      • Nie zawsze zaciągam ręczny.
        Jakoś mi się nie chce.
        Chcesz mnie bić za to, bo „jestem nieodpowiedzialny”?

        • Nie chce ci sie zaciagac recznego czy go po prostu nie masz lub nie potrafisz zaciagnac ? to nie zima ze przymarznie. Co sie dziwic ze taka łajzy nie potrafia zabezpieczyc wlasnego sztotu ?

          • Mam po prostu automat. Jak wrzucę na „P” (inaczej mi stacyjka kluczyka nie odda) to nie ma siły, żeby gdzieś pojechał. Z ręcznego korzystam, jak mam gdzieś na dłużej lub na wzniesieniu stanąć.

        • Jak zawsze Kuba bystrzak się odezwał. Czytam nie raz twoje (celowo z małej) komentarze i po prostu żal mi ciebie.

          • kuba nie wie, że automat na pozycji P jest blokowany taką zapadką jak nie będzie używał ręcznego zwłaszcza na pochyłościach to mu się ta zapadka zużyje i będzie miał wydatek kultura motoryzacyjna w naszym kraju jest zadziwiająco kiepska, a potem taka marka to szrot, dziadostwo. nie ma beznadziejnych aut są tylko benadziejni szoferzy, jak np odpalanie silnika z gazem na gazie po co lać benzynę jak ma się LPG, ale dzięki takim kierowcom mam robotę

          • Kubuś, w automacie, na wzniesieniu przerzucasz na P i zaciągasz ręczny? Wow… ło matko jaki ignorant… chyba ostatni automat jaki zdarzyło Ci się obsługiwać to był ten od coca-coli…

          • @qwerty
            Ja mam pełną świadomość tego, że zapadkę można zniszczyć.
            Dlatego w większości wypadków zaciągam ręczny.
            Ale nie jak idę na 5 minut coś załatwić, a samochód stoi na płaskim.
            Nie ma to wtedy sensu.

          • @Marianescu
            Czytać ze zrozumieniem to ty potrafisz?
            To spójrz kilka postów do góry:

            „Z ręcznego korzystam, jak mam gdzieś na dłużej lub na wzniesieniu stanąć”

          • Żal ci( celowo z małej litery) czy może Kuba ci rozhuśtał gula że ma automat?

        • Kurcze ja chyba nigdy nie zaciagam ;/ o fak ;p

        • Nie jesteś nieodpowiedzialny. Jesteś tylko baranem. Ręczny wymyślili masę lat temu, żeby utrudnić Ci życie. A pasy też odetnij, drażniący to syf. I nie zapomnij wydłubać poduszki z kierownicy. Dopiero wtedy będziesz prawdziwy szofer drajwer

        • Jakoś ci się nie chce? A to aż taki wysiłek dla ciebie? Albo wykonanie tej czynności zajmuje ci godzinę?

      • Onanis Samokopulos

        – Tak mówicie? A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!
        – Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?
        – Halo, tu „Brzoza”, tu „Brzoza”! Źle cię słyszę! Powtarzam, powiedział, że matka siedzi z tyłu… „Matka siedzi z tyłu!” Tak powiedział!

      • Nieodpowiedzialny

        Rozumiem Cię Kamil, masz rację, w powyższym zdarzeniu „kierowca”pozostawił auto na biegu jałowym tzn na luzie.To jest kompletny brak odpowiedzialności.Natomiast co do kwestii zaciągania ręcznego bez ustanku i wszędzie nie zgodzę się do końca Wyobraź sobie że gdyby wrzucił jakikolwiek bieg (najmniejsza kompresja) np 1,R bez zaciągania ręcznego auto by się nie stoczyło,zwłaszcza na parkingach sklepowych, które zazwyczaj są płaskie. Nie zaciągam ręcznego a jak już to naprawdę rzadko, na jakiś górkach rozumiem, dodatkowo można skręcić koła w kierunku krawężnika,Ale na płaskim parkingu wystarczy pozostawić na biegu. P.s pamiętaj że ręczny również może zawieść Pozdrawiam !

        • Dobrze robisz niedługo będziesz moim klientem do wymiany linek i zapiczonego lub lejącego zacisku mechanizm zwłaszcza w aucie szybciej ulega degradacji jak używany

          • nieodpowiedzialny

            masz racje, ale nie ma co popadać w skrajność. W powyższym zdarzeniu wystarczyło wrzucić bieg i nic nikomu by się nie stało a i linka i zaciski również uszły by cało Pozdrawiam 🙂

    • Taa…. i przychodził codziennie na ten parking, żeby nie przegapić tej swojej szansy „raz na rok” i zgarnąć odszkodowanie. I stał codziennie czekając aż samochód się stoczy i na niego najedzie. Może jeszcze chodził i sprawdzał, w którym aucie nie ma zaciągniętego ręcznego i wrzuconego biegu?

  3. super hiper market zrobil to celowo bo powinno byc poziomo i by stal w miejscu

  4. Aaa, bo to było obok Ał chał

  5. Auto pomyślało, że fajny dziadek, chyba go sobie stukne.

  6. HERBALIFE- to pranie mózgu! i niszczy wątrobe

    trzeba mieć pecha albo KARMA go dopadła

  7. Sam sobie winien. Powinien zaparkować odwrotnie .

  8. Dobrze że to nie słynna beemka bimmera została uszkodzona. Co on by wtedy robił na tym portalu? Pewnie relacjonowałby naprawę blacharską.

  9. Wczoraj dziadek przed Kauflandem w Krasniku tak zaparkował, że mu się samochód stoczył i stał na drodze wjazdowej na parking. Miał dziadek szczęście że samochód nie stoczył się na inne samochody. Obsługa marketu 3 razy nawoływała aby kierowca samochodu usunął auto ale dziadek głuchy to i komunikatu nie słyszał. Zrobił zakupy – przyszedł do samochodu, zapakował na spokojnie zakupy i wsiadł za kierownicę. Ruszył do przodu na miejsce z którego stoczył sie ten samochód i …. przejechał miejsce aż na chodnik. Gdyby wtedy ktoś tamtędy szedł – zostałby potrącony przez dziadka. Przy okazji pozdrawiam panią w ciąży która była zbulwersowana tym że z dziadka się śmialiśmy. nie docierał do niej fakt, ze dziadek stanowi REALNE zagrożenie na drodze i powinien mieć zabrane prawo jazdy. Skoro ktoś nie potrafi zaparkować, zabezpieczyc pojazdu, NIE słyszy kominukatów a nastepnie przejeżdża krawęznik i wjeżdza na chodnik – Nie powinien siadać za kierownicą. A,…. dziadek odjechał z parkingu lewą strona drogi … dobrze ze nikt nie jechał to jeszcze zaliczyłby czołówkę.

  10. I co takiemu zrobisz, nic. Większość samców alfa i tak uważna, że wszystkim nieszczęściom na drodze winne są baby za kierownicą 😉

    • Wiem że to nie odpowiedzialne nie zabezpieczać samochodu ale miałam przypadek że dziecko odpaliło samochód w garażu czekając na mnie „chciała go rozgrzać”i to że był „na luzie”uratowało je przed nieszczęściem wierzcie mi że jeszcze do dziś mam strach w oczach na myśl o tym.

Z kraju