Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Osiedle „Przyjaźni” nieprzyjazne dzieciom? Piszą petycję do Prezydenta Miasta

Mieszkańcy osiedla Przyjaźni w Lublinie zebrali 119 podpisów pod petycją, w której proszą administrację osiedla o wybudowanie nowoczesnego placu zabaw. Petycja została przesłana również do Prezydenta Miasta Lublin.

28 komentarzy

  1. Nie to żebym był złośliwy ale jaka dzielnica i młodzież taki plac zabaw.!

    Ten na przyjaźni musi być z szyn kolejowych na noc podłączany pod prąd i mieć funkcje anty-patola

    • Faktycznie to kółko zarośnięte w 1/3 trawą wygląda jak toaleta dla psów „trawa” i kotów „piasek” a nie piaskownica dla dzieci.

    • Bardzo źle się wypowiadasz o tym osiedlu…zastanówmy się czemu?albo Twoje płaskostopie mózgowe jest w dość zaawansowanym stadium,albo masz problem z wychodzeniem z domu.Oczywiście przyczyn nie będziemy się doszukiwać!Aa i radzę zaznajomić się z definicją słowa patol.pzdr

      • iwona Babcia wnuczki z Przyjaźni

        Masz rację Jeżeli ktoś nie zna realii na Naszym osiedlu niech się nie wypowiada .Ciebie podlączyc pod 220 wolt i w kosmos

    • To dawno tu nie byłeś . Mówisz o sobie .

  2. Nie, żebym był złośliwy, ale przecież tam jest już nowoczesny plac zabaw.
    Tylko cztery litery księżniczka musiałaby ruszyć i kilkadziesiąt metrów przejść (nowoczesny plac zabaw jest za parkingiem naprzeciw bloku Przyjaźni 24) a najwyraźniej od tego korona z głowy spada i berło z dłoni się wyślizguje… dlatego lepiej z siebie robić (autocenzura) i powoływać się nawet na Konwencję Praw Dziecka… niż ruszyć wielkopańskie, robotnicze 4 litery te kilkadziesiąt metrów spacerem.

    • Przejść można owszem ale na pewno długo się tam nie wysiedzi w pełnym słońcu w lecie lub w wietrzne dni.

    • Niby tak, ale kiedyś był tam plac zabaw, boisko asfaltowe duże, boisko średnie, boisko małe, boisko do koszykówki, tor saneczkowy, ścieżka zdrowia. A do tego między blokami były place zabaw. Teraz nie ma tam nic. Cały ten rewir, łacznie z Łęczyńską i Hutniczą robi przygnębiające wrażenie.

    • umiesz czytać? widzi ci się siedzieć z dzieckiem pół dnia na słońcu?? albo przy silnym wietrze? nie masz dzieci to zamknij ryj,

      • Kultura się widać wylewa aż z księżniczki 🙂
        Posadźcie sobie drzewa wokół istniejącego placu, jak wam nie pasuje – wystarczy zgoda właściciela terenu. Nie trzeba Konwencji Praw Dziecka i Prezydenta Miasta zahaczać… wystarczy ruszyć nadobne 4 litery i szpadlem kilka dziur wykopać. Sadzonki można (przynajmniej na takie cele) wyprosić w nadleśnictwie.
        Ach – mam dzieci. Ale moje mają szanse wyrosnąć na ludzi… a nie na Dżesikę, żonę Brajanka, matkę patologicznej rodziny (w 3 pokoleniu, po matce i babce).

    • Tak jest plac nad rzeką tylko chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem bo w artykule jest napisane iż brakuje tam miejsca dla tylu dzieci a w gorące dni nie da się tam spędzać czasu . Widać że nie masz dzieci . My jesteśmy tam codziennie . I temperatura prawie 40 stopni nie pozwala bawić się dzieciom .

    • A to ty w ogóle czytałeś ten artykuł? Jasno jest napisane, że jest plac nad Bystrzycą ale zero cienia, mega gorąc. Na taki plac strach puścić dziecko, no chyba że wieczorem jak się słońce chowa.

  3. Kto to pisał? Pełno byków w tej petycji, język jak siekierą ciosany. I jeszcze to „My” z dużej litery… Szkła na stare place zabaw to pewno bozia wam rzuca z nieba. Administracja nie ma pieniędzy na nowe? A czynsz to się płaci? Czy może nie?

  4. Piszczcie petycje do Motórowców 🙂

  5. Osiedle jest okej. Ciekawe z jakiego ty jesteś i czy tam jest inna młodzież.

  6. Dzieci jak dzieci, Hutnicza 24 koniec bloku i piękny nowoczesny plac zabaw na ławkach kupa patologicznych mamusiek z siatą piwska . Chlają to piwsko bez krępacji ,faja za fają i tylko bluzgi lecą co drugie słowo.Dzieci samopas na ślizgawkach i huśtawkach co raz któreś płacze bo sobie kolana pożdziera i jeszcze na pocieszenie klapów w tyłek dostanie.Naoglądał się tego człowiek idąc i wracając z pracy a i strach się patrzeć żeby butelką w łeb nie zarobić.

  7. U mnie jest spokojnie i plac zabaw nie zniszczony akurat mieszkam w miejscu w którym ceni się ciszę i spokój jak się pojawiają pseudokibice i pseudoludzie natychmiast sprząta ich policja poza tym kto robi kupe w własne gniazdo tylko patol

  8. No i bardzo dobrze… powinni całkowicie usunąć te niedobitki spod bloków, i zamiast nowych, posadzić jakieś drzewa, roślinki. Zresztą nie rozumiem, tuż obok osiedla, dosłownie kilka kroków, zaraz przy ścieżce rowerowej jest plac zabaw, za pewne należący do całego osiedla przyjaźni… i tak powinno być. Takie miejsca niech będą tworzone jak najdalej od bloków, a nie pod oknami… ostatnie czego chcę, to banda rozdartych bachorów pod moim oknem, wtedy kiedy wracam ze szkoły i chcę się pouczyć i mieć trochę spokoju.

  9. Co Wy chcecie od tego placu zabaw, dobry i bezpieczny. Chyba nie pamiętacie swojego dzieciństwa jak były takie ogromny huśtawki wielkości ciężarówki na które mogło wejść ponad 10 osób i bujało się na boki, jak dziecko by wszedło na tor bujania bo chodziła do przodu do tyłu to śmierć na miejscu od metlowej głównej rury, I jakoś nigdy żadnego wypadku nie było. Rodzice potrafili wychować dziecko tak aby tam nie podchodziło jak ktoś z tego korzysta,

  10. tak samo jest na ul.Koralowej, miasto funduje psie wybiegi po kilkanaście arów wielkości, a plac zabaw dla dzieci ma niecały ar, i to jest miasto inspiracji? O psy miasto dba bardziej niż o czas wolny dzieci. podatek to chcą żeby płacić, ale od miasta nic nie dostajemy.A pani radna mieszkająca na tej ulicy też jakaś niemrawa jest

Z kraju