Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali mężczyznę, który działając w zorganizowanej grupie przestępczej, na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych czynił przygotowania do podjęcia działań dywersyjnych i sabotażowych, polegających w szczególności na podpaleniu obiektów na terenie Wrocławia.
No a co nam w lubelskiem do Wrocławia? Pytanie tkwi czy realny był z niego szpieg sabotażysta czy to jedynie ustawka pod media
Stefanek
Tam gdzie kiedyś na obecnej Ukrainie były wsie zamieszkałe przez Polaków i wymordowanych przez Banderowców są bezkresne pola a teraz zboża z tych pól płyną szerokim strumieniem do Polski i Europy – taki paradoks historii.
war 321
szkoda jedzenie od razu czapa jak kdb
Brawo ja
Za pisiorow rosyjska agentura miała się dobrze.
Dobrze że w Polsce jednak coś drgnęło.
Zuza
Niestety. Podczas wielkiej ucieczki w pierwszych dniach wojny, nie wiemy kto do końca wjechał i ilu wśród nich jest kacapskich agentów.
No a co nam w lubelskiem do Wrocławia? Pytanie tkwi czy realny był z niego szpieg sabotażysta czy to jedynie ustawka pod media
Tam gdzie kiedyś na obecnej Ukrainie były wsie zamieszkałe przez Polaków i wymordowanych przez Banderowców są bezkresne pola a teraz zboża z tych pól płyną szerokim strumieniem do Polski i Europy – taki paradoks historii.
szkoda jedzenie od razu czapa jak kdb
Za pisiorow rosyjska agentura miała się dobrze.
Dobrze że w Polsce jednak coś drgnęło.
Niestety. Podczas wielkiej ucieczki w pierwszych dniach wojny, nie wiemy kto do końca wjechał i ilu wśród nich jest kacapskich agentów.