Po co się upewniać i zatrzymywać skoro jest otwarte. Swoją drogą dla mnie nie pojęte jak w roku 2022 potrzeba kogoś na stanowisko manualnego operatora rogatki.
biegły sądowy
Rachunek całkowy też możesz nie rozumieć to nie znaczy że ma zniknąć. Zapamiętaj sobie – to że Ty nie rozumiesz to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa, inni mogą rozumieć lub znać okoliczności za tym przemawiające.
dd
yyy no właśnie po to żebyś nie trafił do głównego wydania teleexpressu
winatuskaiorlenu
Pochwalcie kierowcę, że udało mu się przeżyć w polsce. Normalnie dajcie mu medal za to, że ma mózg zamiast styropianu.
torybyłyzłę
Droga tak dziurawa, że nie dało się jechać szybciej.
Tomcio Grubas
Z nagrania nie widać by kierowca zwalniał przed przejazdem jechał po malu bo szybko się tam nie da i dopiero zachamowal jak pociąg zobaczył. Gdyby droga była jak stół to pewnie już by było po zawodach. I ja tu nie widzę zasługi kierowcy bo gdyby zwalnia chciał to z nagrania przy dojeździe było widać że światła stopu zaczynaj się świecić a tu dopiero je widać w ostatniej chwili
maniek
Dlatego ja nawet przed przejazdem na Turystycznej się niemal zatrzymuję, żeby się rozejrzeć.
Kilkanaście sekund mnie nie zbawi, a może uratować życie.
I tu tak jak piszą przedmówcy, kierowca z filmu zatrzymał się dopiero jak mu pociąg się przed maską pojawił, jakby pociąg jechał 5s później to by przed niego wjechał…
heh
jakbym miał coś takie na adrealinie odwiedziłbym pana w budce
Fruzia
Zawsze się zatrzymuje przed przejazdem z rogatkami na co niektórzy jadący za mną reagują często dosyć nerwowo i potrafią mnie obtrąbić, machać wymownie swoimi łapami albo robić miny.
Witold Janusz
A niech nawet popuszczą w majty na gęsto. Śpieszy się? Niech jedzie pierwszy.
Adam
Dla mnie to normalne że ZAWSZE upewniam się że nie jedzie pociąg, bo może być awaria rogatek albo dróżnik nawali… Są tacy co potrafią trąbić i grozić jak się zwalnia przed przejazdem, albo wyprzedzać i blokować drogę czy shamowywać do zera bo miało się czelność zwolnić przed przejazdem, takim życzę spotkania z pociągiem….
Xxx
Takie przeżycie że śmiać się chece. Zdarzyło mi się tak kilka razy i nie wrzucam tego do internetu. Za kierownicą trzeba myśleć a nie skarżyć się. No śmiech na sali. Proponuję aby na czole wczepić kamerkę, będzie bezpieczniej wtedy wszyscy będziemy bezpieczni ???????
GRX
Wadliwa infrastruktura PKP PLK to inna historia, trudna do uwodnienia.
x
zawsze na tym przejeździe się rozglądam, mając gdzieś w podświadomości nieufność do rogatek. dojeżdżam do przejazdu z nogą na hamulcu, gotowy do zatrzymania się tuż przed. teraz mam już pewność, że to nie paranoja, tylko instynkt przetrwania.
Po co się upewniać i zatrzymywać skoro jest otwarte. Swoją drogą dla mnie nie pojęte jak w roku 2022 potrzeba kogoś na stanowisko manualnego operatora rogatki.
Rachunek całkowy też możesz nie rozumieć to nie znaczy że ma zniknąć. Zapamiętaj sobie – to że Ty nie rozumiesz to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa, inni mogą rozumieć lub znać okoliczności za tym przemawiające.
yyy no właśnie po to żebyś nie trafił do głównego wydania teleexpressu
Pochwalcie kierowcę, że udało mu się przeżyć w polsce. Normalnie dajcie mu medal za to, że ma mózg zamiast styropianu.
Droga tak dziurawa, że nie dało się jechać szybciej.
Z nagrania nie widać by kierowca zwalniał przed przejazdem jechał po malu bo szybko się tam nie da i dopiero zachamowal jak pociąg zobaczył. Gdyby droga była jak stół to pewnie już by było po zawodach. I ja tu nie widzę zasługi kierowcy bo gdyby zwalnia chciał to z nagrania przy dojeździe było widać że światła stopu zaczynaj się świecić a tu dopiero je widać w ostatniej chwili
Dlatego ja nawet przed przejazdem na Turystycznej się niemal zatrzymuję, żeby się rozejrzeć.
Kilkanaście sekund mnie nie zbawi, a może uratować życie.
I tu tak jak piszą przedmówcy, kierowca z filmu zatrzymał się dopiero jak mu pociąg się przed maską pojawił, jakby pociąg jechał 5s później to by przed niego wjechał…
jakbym miał coś takie na adrealinie odwiedziłbym pana w budce
Zawsze się zatrzymuje przed przejazdem z rogatkami na co niektórzy jadący za mną reagują często dosyć nerwowo i potrafią mnie obtrąbić, machać wymownie swoimi łapami albo robić miny.
A niech nawet popuszczą w majty na gęsto. Śpieszy się? Niech jedzie pierwszy.
Dla mnie to normalne że ZAWSZE upewniam się że nie jedzie pociąg, bo może być awaria rogatek albo dróżnik nawali… Są tacy co potrafią trąbić i grozić jak się zwalnia przed przejazdem, albo wyprzedzać i blokować drogę czy shamowywać do zera bo miało się czelność zwolnić przed przejazdem, takim życzę spotkania z pociągiem….
Takie przeżycie że śmiać się chece. Zdarzyło mi się tak kilka razy i nie wrzucam tego do internetu. Za kierownicą trzeba myśleć a nie skarżyć się. No śmiech na sali. Proponuję aby na czole wczepić kamerkę, będzie bezpieczniej wtedy wszyscy będziemy bezpieczni ???????
Wadliwa infrastruktura PKP PLK to inna historia, trudna do uwodnienia.
zawsze na tym przejeździe się rozglądam, mając gdzieś w podświadomości nieufność do rogatek. dojeżdżam do przejazdu z nogą na hamulcu, gotowy do zatrzymania się tuż przed. teraz mam już pewność, że to nie paranoja, tylko instynkt przetrwania.