Nowa wytwórnia nawozów granulowanych już działa. Jej moc to 2,6 tys. ton produktów na dobę (zdjęcia)
07:52 12-06-2021
W piątek w puławskich Azotach została oficjalnie uruchomiona nowa wytwórnia nawozów granulowanych. Instalacja składa się dwóch linii, których zdolności produkcyjne sięgają 820 tys. ton rocznie. Do tego dochodzi pakownia oraz hale sezonowania. W wydarzeniu wzięli udział m.in. minister aktywów państwowych Jacek Sasin i wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Jak podkreślano, jest to jedna z największych inwestycji nawozowych ostatnich lat w Polsce. Prace nad nią, której całkowity budżet wyniósł 430 mln zł, rozpoczęły się już kilka lat temu. Jest to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie ze strony rolnictwa wielkoobszarowego na saletrę amonową granulowaną mechanicznie oraz saletrzak. Tej pierwszej w ciągu doby będzie mogło powstawać do 1200 t, z kolei saletrzaku 1400 t.
Znaczna część obu produktów ma trafiać za granicę. Nawozy w formie granulek o większej średnicy pozwalają bowiem na szerszy zasięg rozrzutu, co z kolei wpływa na poprawę efektywności wysiewu, szczególnie w gospodarstwach o dużej powierzchni. Jednak potencjał zauważono również na rynku krajowym, co ma następować wraz z postępującym procesem konsolidacji gruntów.
– Ten zakład jest perłą w koronie nie tylko Grupy Azoty i przemysłu chemicznego, ale i Lubelszczyzny. To jest nasza duma i cieszymy się, że zakład będąc już zakładem nowoczesnym, dostaje dzisiaj kolejny komponent. Ta linia nawozów granulowanych powstała szybko, sprawnie, dzięki dobremu zarządzaniu zakładem. W obszarze przemysłu chemicznego bardzo dobrze inwestujemy. Te inwestycje są ważne dla całej Polski. Są one kołem zamachowym gospodarki. Są ta częścią, która generuje wzrost gospodarczy. On jest dziś niezwykle potrzebny, żeby móc skutecznie podnosić poziom życia Polaków. Polska była i jest liderem wzrostu gospodarczego w Europie – mówił wicepremier Jacek Sasin.
Poza instalacjami produkcyjnymi inwestycja obejmowała także budowę infrastruktury oraz obiektów logistycznych – przeznaczonych do rozładunku i przeróbki surowca, a także magazynu gotowych produktów i pakowni, w której zamontowano jedyne tego typu w Polsce w pełni automatyczne urządzenia do pakowania nawozów w kontenery elastyczne, czyli opakowania typu BIG BAG.
Maszyny te, pod nadzorem operatora, samoczynnie pobierają puste kontenery, napełniają je produktem, zabezpieczają opakowanie przed rozsypaniem, znakują i transportują ciągiem przenośników do punktu odbioru i ekspedycji. Wydajność dwóch pakowaczek to około 4300 t na dobę.
(fot. Grupa Azoty, UW)
Pewnie to tajemnica handlowa i nikt sie do tego nie przyzna, ale tak se pomyślałem: wyprodukować to jedno, a sprzedać z zyskiem, to drugie.
Bo produkcja dla samej produkcji to ciut nieopłacalna sprawa.
NA szczęście mini stery jak mistrz Yoda „niech moc będzie z wami” i wszystko będzie dobrze…
Aby tylko takiej inwestycji nie zsasinić.
Ważne że pokropione
Ciekawe czy koszty pokropku wciśnięto w koszty inwestycji…
Nawet jeśli to raz, a nie za koszerność płacić cały czas.
wielka inwestycja za 7,5 sasina
Samo zdrowie..
Powietrze, którym oddychasz zawiera procentowo dwa razy więcej azotu, niż ten nawóz.
To już teraz wiem dlaczego 3 tygodnie temu za worek nawozu płaciłem 95 zł a wczoraj ten sam już 125 zł.To my rolnicy i wszyscy konsumenci sfinansowaliśmy im tą nową linię
Pytanie kto to kupi. W takich cenach
Zagraniczni rolnicy kupią. Choć i w Polsce nie brakuje bambrów. Później w Stonce czy innym markjecie kupjimy EKOLOGICZNE/BIO produkty za dużo wyższą cenę niż te nawożone…???