Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nowa droga ukończona, jednak nie można nią jeździć. Wszystko przez procedury (zdjęcia)

Kierowcy z niecierpliwością oczekują na otwarcie nowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 747. Prace już dawno się zakończyły, jednak znaki wciąż zakazują na nią wjazdu.

Od kilkunastu dni otrzymujemy sygnały związane z wciąż zamkniętą drogą wojewódzką nr 747. Chodzi o nowy odcinek od mostu na Wiśle do Lipska. Choć znajduje się on już po stronie województwa mazowieckiego, to realizacja tej inwestycji jest rezultatem współpracy samorządów wojewódzkich Lubelszczyzny i Mazowsza. Wszystko dlatego, że po wybudowaniu mostu na Wiśle w Kamieniu, droga ta stanowi dla mieszkańców m.in. powiatu opolskiego znacznie szybsze połączenie z miastami zarówno na Mazowszu, jak też w województwie świętokrzyskim lub łódzkim.

Mający 8,5-kilometra długości nowy odcinek trasy miał powstać w tym czasie co most na Wiśle. Jednak ze względu na brak dostatecznych funduszy po stronie mazowieckiej, jego budowa przełożyła się w czasie. Ukończono jedynie budowę 1,3 km odcinka drogi dojazdowej od mostu do ronda w Solcu.

Ostatecznie prace ruszyły dopiero w ubiegłym roku. Nowa trasa została zbudowana od podstaw i biegnie nowym śladem po południowej stronie gmin Solec i Lipsko. Zaczyna się od skrzyżowania z drogą wojewódzką numer 754, a kończy przy drodze krajowej numer 79 w Lipsku. Wzdłuż całej długości powstały też drogi serwisowe, niezbędne do obsługi przyległych do niej nieruchomości. W ramach inwestycji zbudowano też dwa wiadukty.

Tymczasem kierowcy, którzy z niecierpliwością czekają na oddanie do użytkowania nowej trasy alarmują, że choć prace przy jej budowie zakończyły się już dawno, wciąż nie można z niej korzystać. Muszą korzystać z krętej i wąskiej drogi przez miejscowość Przedmieście. Jak się okazuje, wszystkie winne są procedury. Obecnie nic również nie wskazuje, aby była szansa na szybkie otwarcie trasy. Inwestycja musi bowiem przejść proces formalnego odbioru przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. To zaś może potrwać nawet kilka tygodni. Obecnie trwa sprawdzanie zarówno dokumentacji, tak też prawidłowości wykonanych prac i ich zgodności z projektem. Obecnie inwestor nie informuje, kiedy droga może zostać udostępniona kierowcom.

Nowa droga ukończona, jednak nie można nią jeździć. Wszystko przez procedury (zdjęcia)

Nowa droga ukończona, jednak nie można nią jeździć. Wszystko przez procedury (zdjęcia)
(fot. lublin112)

7 komentarzy

  1. Lepiej żeby dokładnie sprawdzili, niż żeby na chybcika odbierali, a potem dziesięć razy poprawiali.

    • POczekajmy aż się ociepli . Obecnie jest za zimno na przecięcie wstęgi , bo nożyczki mogą przymarznąć do palców .

  2. Pewnie by odebrali ale nie mają kaleson a kawka i ciasteczka w urzędzie są przyjemniejsze od latania po mrozie.

  3. I co z tego ze „odbiorą ” i bedzie zgodna z projektem …na jej jakosć to nie ma żadnego wpływu ,bo i tak wiecej niż pewne ze jak tylko puszcza ruch ,to zaraz zaczną ją poprawiać…to jest polska ,tu inaczej sie nie da

  4. Darmozjady pierdzistołki nie lubią wychodzić zimą w „teren ” ze swoich ciepłych pokoi …kawki nie ma gdzie wypić i zimno

  5. …pleban jeszcze nie gotowy do pokropku.

  6. Obywatel tego chorego państwa

    Taaa…ten najwazniejszy ….bez jego „pokropku ” żadna wielka inwestycja nie moze być otwarta …oczywisty przykład hipokryzji w temacie „państwa świeckiego i rozdziału państwa od koscioła „…..Żenada

Z kraju