Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

48 komentarzy

  1. raczej ten z nissana

    • To była czołówka wiec jaka wina kierowcy nissana? On stał prawidłowo na swoim pasie a kretyn z golfa wyprzedzał kilka samochodów. Licznik zatrzymał się na 140km/h nawet nie bylo hamowania.

  2. Ciekawe czy się nie dało szybciej jechać..??..liczba ofiar by była znacznie większa. …

  3. zabrać kierującemu vw prawo jazdy,po zdjęciach widać że Puławskie[] są na miejscu…

  4. Na mój gust to jest tam przerywana linia i gość z VW mógł wyprzedzać za to koleś z nissana powinien przed skrętem w lewo spojrzeć w lusterko czy nikt go nie wyprzedza. Z drugiej strony jak gość miał włączony kierunkowskaz to ja bym go puścił. Ciekawe jak na tę sytuację spojrzą policjanci

    • Uczestnik wypadku

      Źle to pan zrozumiał. Kierowca nissana chciał skręcić w lewo a z naprzeciwka wyprzedzał kierowca volkswagena. Jechałem bezpośrednio za nissanem i gdyby nie to że odbił lekko na pobocze to dostał bym i ja.

      • VW wjechal na pas gdzie stal samochod czekajacy na skret w lewo? Wyjechal mu na czolowke, dobrze rozumiem?

        • Tak dobrze Pan rozumie

          • Dzieki za odp. Straszne 🙁

          • To jednak ten klient z VW to bezmózg. Skoro wyprzedzał widząc stojący samochód na pasie na który właśnie wjechał to nie wiem na co liczył, że gość zdąży skręcić do sklepu przed nim i pojazdem wyprzedzanym? Dramat. Takie zachowanie zakrawa na premedytacje

    • [] przeczytaj uwaznie artykul.

  5. Raczej pajac z nissana .to on skręcał w lewo jak na swoim podwòrku nie patrząc w lusterko wsteczne .tam jak najbardziej można wyprzedzać

    • skoro widzisz, że pojazd przed Tobą skręca i sygnalizuje to kierunkowskazem, mimo wszystko wyprzedzasz, bo „tam jak najbardziej można”?? puknij się w czoło

      • Madzia niestety nasze prawo jest nie zbyt uczciwe i w tym wypadku zawinił kierowca nissana, nawet jak miał włączony kierunkowskaz to nasze chore prawo nakazuje sprawdzić czy nas ktoś nie wyprzedza… To na skręcającym ciąży obowiązek zachowania szczególnej ostrożności… Chore ale prawdziwe…

        • Ustawa Prawo o ruchu drogowym
          Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
          1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
          2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
          3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

          5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

          Strach wyruszać z domu, gdy czyta się zamieszczone tutaj komentarze (kierowców).

      • magda właczenie kierunku nie upoważnia ciw do wykonania manewru sketu w lewo , jezeli kto jest juz na lewym pasie ty musisz go puscic bo jak nie to ty wymuszasz i zajeżdzasz mu drogę,pocztyutaj kodeks

    • Pajace to kierowcy BMW. Nissan stal na pasie w kierunku Nałęczowa, a vw jadąc od Nałęczowa jechał na czołówkę. Więc ciężko było szukać vw w lusterkach nissana.

      • właścicielka BMW

        Kazdy posiadacz auta jest praktycznie taki sam. Nie wazne czy ma BMW audi czy volvo, kazdego dotycza praw, zakazy i nakazy na drodze.. Kiedy wy ludzie przestaniecie szufladkowac innych??! Szkoda wam, kupcie sobie audi BMke i po klopocie. TYLKO bron Boże niech wam rodzice nie kupuja dla szpanu.

        • Dla mnie posiadanie BMW czy innego audi nie robi żadnego wrazenia. Mam nowego francuza i dobrze mi z tym. Chodzi o to że statystycznie te marki może dlatego ze są poządane przez wielu młodych niewyżytych kierowców bardzo często uczestniczą w wypadkach, i to po stronie sprawców wypadków. Takie odnoszę wrazenie i jak widzę nie tylko ja

        • święta racja koleżanko

        • @Joza Jakieś źródło owych statystyk? Wypadki zdarzają się codziennie – biorą w nich udział „mistrzowie” w pojazdach wszelakich marek. Często wtedy zdarzają się komentarze typu „nierówna droga”, „kiepska widoczność”, itp – ale jeśli pojawi się wzmianka o BMW to wylewa się fala żółci. Ludzie mają jakieś dziwaczne kompleksy – jak czasem poruszam się klasycznym starym BMW, to zauważam u niektórych kierowców pojawianie się jakiegoś „małpiego rozumu” – jedni usiłują się ścigać, inni muszą mnie za wszelką cenę wyprzedzić, jeszcze inni „siedzą” pół metra za tylnym zderzakiem, albo zajeżdżają drogę. Kierowcy „nowych francuzów” w tym przodują (bez urazy, ale tak jest). Do nowego modelu jakoś czują dystans i tak nie robią. Dziwne to trochę. Jakaś fobia? Pozdrawiam.

      • sam jesteś pajac

        • właścicielka BMW

          Joza ogromne brawa dla Ciebie za ten komentarz. Szkoda ze nieliczni mysla podobnie jak my. Pozdrawiam

      • to jak było bo piszą że nisan skręcał a vw wyprzedzał, bo wtedy jak kolego piszesz to jest roznica

  6. Pajac, nie inaczej. Pewnie teraz przysięga jak jaka blondynka, że nie chciał, że przeprasza…
    Albo, co gorsza, stanowczo twierdzi, że jak włączył kierunkowskaz to „mioł prawo”, a wina leży po stronie „nissanisty”.

  7. a to dlaczego? nie ma zakazu wyprzedzania

  8. Nikt nie był na miejscu a już komentuje, ogarnijcie się ludzie.

  9. Mocno rozbite samochody jak na prędkość 50km/h

  10. Przy zjezdzie do sklepu nie ma ciaglej?