„Jak nas poinformowano, nie ma potwierdzenia wersja kierowcy, o rzekomym wtargnięciu pieszego na przejście.”
Dzbanisko z fiata nawet nie wie, co to znaczy „wtargnąć”. Otóż „wtargnąć” znaczy tyle, co „pojawić się w sposób niespodziewany”. A w przypadku przejścia dla pieszych może to oznaczać albo wbiegnięcie pieszego na przejście, albo wejście na pasy zza przeszkody ograniczającej widoczność. Jeśli żadna z tych dwóch okoliczności nie zachodzi, to znaczy, że nie ma mowy o żadnym wtargnięciu. Niespodziewanie wtargnąć w innych okolicznościach to można na jezdnię, gdzie nie ma przejścia dla pieszych i kierowca może się nie spodziewać, że ktoś się tam pojawi. Tutaj – żadnym wypadku.
A co do kary, to zacytuję fragment dialogu z filmu „Symetria”
„- Jak myślisz, Kosior. Ile Siwy dostanie?
– No ja myślę, że piętnastaka dostanie”
I takiego wyroku też życzę drogowemu mordercy z fiata.
Drogi asfaltowej nie ukradli
Teoria o niewtargnięciu jest o tyle bzdurną że mówiący to wstydził podać swojego nazwiska.
Weź pod uwagę że bez wtargnięcia nie byłoby wypadku.
Drogi asfaltowej nie ukradli
Musisz wiedzieć że szeregowy pies (bo na określenie policjant to raczej nie zasługuje) zawsze będzie mówił że nie było wtargnięcia choć nie ma kompetencji tego oceniać.
Kuba
Kurła fiks, tam są dwa pasy ruchu (jeden na wprost, drugi do skrętu do cmentarza). Jak 69-latek mógł wtargnąć OD RAZU NA DRUGI PAS?
No jak?
Teleportował się?
tm
i tu się waszmość myli – zabita dziewczyna na ul. Zana (głośna sprawa) właśnie, wg sądu, „wtargnęła”. najprawdopodobniej uznanie wtargnięcia wynikało z faktu, że sprawca był papugą. co nie zmienia faktu, że przepisy są u nas jak guma do gaci – można je dopasować do każdej sytuacji
wqoot
po męczenników tymi 2 pasami zaiwaniają jak opętani. Ostatnio mijał mnie burak w bmw w kolorach tęczy na niemieckich blachach. Jechał 120 brawo, niech wszystkich rozjedzie bo pan na droge wyjechał
Ludzie, patrzcie na pieszych, na przejścia, na dzieci a nie tylko gaz i do przodu. Jak zwykle młody bo mu sie spieszy, bo wyprzedaz w atrium
gość
ale szef go chwalił ze zawsze zdąża na czas
Kierowca
Niema jak poczytać komentarzy sprawca juz znany.wyrok przyznany i wyeliminowany zły kierowca bo po lekturze komentarzy wnoszę że już zostali sami wzorowi kierowcy.moze i jechał za szybko może i popełnił błąd A na drodze niema podziału na złych kierowców i dobrych pieszych każdy się myli każdy może być w podobnej sytuacji A od osadów i wyroków są odpowiednie sluzby
Drogi asfaltowej nie ukradli
Kierowcę hejtują ludzie którym nic się nie chce, nawet myśleć będąc na drodze.
Guliwer
Jak można wejść pod samochód ???
głupia odpowiedź na głupie pytanie
Zapytaj dowolnego mechanika to ci wyjaśni, oni robią to po kilkanaście razy dziennie.
Fred
I nadal żyją, są cali i zdrowi. Wniosek, chcesz byc nieśmiertelny na drogach, zostań mechanikiem.
Kierowca "nie fiata"
Tragedia a tragedie się zdarzają trzeba uważać. Ale czy tylko ja zwróciłem uwagę że słowo fiat fiata fiatem się ciągle powtarza? ani razu nie napisali że auto czy samochód osobowy ? Czy autor ma jakąś szczególną niechęć do tej marki że to tak tołkuje. Bo można by z tego wysnuć konkluzje że to wina „fiata”
dert
jak musial zap….przac ze tak daleko uderzyl jeszcze w slup i takiezniszczenia auta
Wstydzawas
Znawcy…pomyslcie jaki to bol stracic Ojca meza brata czy dla dzieci dziadka. Niestety widzialem dzis lzy przez ten tragiczny wypadek i nawet jako bywalec sadistica patrzac na ten bol ludzi blizszych chcialo sie plakac
Jesli ktos wchodzi tu pier…tylko swoje zlote mysli o jezdzie czy cos lub dla klotni i sporow to zycze najgorszego !!! I jeszcze gorszego ! A dla Pana spokoju i szczescia gdzies tam…:(
rysik
Odstaw chłopie leki albo zmień lekarza, bo jak masz taki sam cyrk w głowie jak wychodzi z pisowni to współczuję. Tam zapieprzają i to głownie ci od strony miasta a nie od Kalinówki, i zauważyłem dziwny trend przyśpieszania przed skrzyżowaniem z ulicą Grenadierów jak tylko nie widać wyjeżdżającej policji.
„Jak nas poinformowano, nie ma potwierdzenia wersja kierowcy, o rzekomym wtargnięciu pieszego na przejście.”
Dzbanisko z fiata nawet nie wie, co to znaczy „wtargnąć”. Otóż „wtargnąć” znaczy tyle, co „pojawić się w sposób niespodziewany”. A w przypadku przejścia dla pieszych może to oznaczać albo wbiegnięcie pieszego na przejście, albo wejście na pasy zza przeszkody ograniczającej widoczność. Jeśli żadna z tych dwóch okoliczności nie zachodzi, to znaczy, że nie ma mowy o żadnym wtargnięciu. Niespodziewanie wtargnąć w innych okolicznościach to można na jezdnię, gdzie nie ma przejścia dla pieszych i kierowca może się nie spodziewać, że ktoś się tam pojawi. Tutaj – żadnym wypadku.
A co do kary, to zacytuję fragment dialogu z filmu „Symetria”
„- Jak myślisz, Kosior. Ile Siwy dostanie?
– No ja myślę, że piętnastaka dostanie”
I takiego wyroku też życzę drogowemu mordercy z fiata.
Teoria o niewtargnięciu jest o tyle bzdurną że mówiący to wstydził podać swojego nazwiska.
Weź pod uwagę że bez wtargnięcia nie byłoby wypadku.
Musisz wiedzieć że szeregowy pies (bo na określenie policjant to raczej nie zasługuje) zawsze będzie mówił że nie było wtargnięcia choć nie ma kompetencji tego oceniać.
Kurła fiks, tam są dwa pasy ruchu (jeden na wprost, drugi do skrętu do cmentarza). Jak 69-latek mógł wtargnąć OD RAZU NA DRUGI PAS?
No jak?
Teleportował się?
i tu się waszmość myli – zabita dziewczyna na ul. Zana (głośna sprawa) właśnie, wg sądu, „wtargnęła”. najprawdopodobniej uznanie wtargnięcia wynikało z faktu, że sprawca był papugą. co nie zmienia faktu, że przepisy są u nas jak guma do gaci – można je dopasować do każdej sytuacji
po męczenników tymi 2 pasami zaiwaniają jak opętani. Ostatnio mijał mnie burak w bmw w kolorach tęczy na niemieckich blachach. Jechał 120 brawo, niech wszystkich rozjedzie bo pan na droge wyjechał
Ludzie, patrzcie na pieszych, na przejścia, na dzieci a nie tylko gaz i do przodu. Jak zwykle młody bo mu sie spieszy, bo wyprzedaz w atrium
ale szef go chwalił ze zawsze zdąża na czas
Niema jak poczytać komentarzy sprawca juz znany.wyrok przyznany i wyeliminowany zły kierowca bo po lekturze komentarzy wnoszę że już zostali sami wzorowi kierowcy.moze i jechał za szybko może i popełnił błąd A na drodze niema podziału na złych kierowców i dobrych pieszych każdy się myli każdy może być w podobnej sytuacji A od osadów i wyroków są odpowiednie sluzby
Kierowcę hejtują ludzie którym nic się nie chce, nawet myśleć będąc na drodze.
Jak można wejść pod samochód ???
Zapytaj dowolnego mechanika to ci wyjaśni, oni robią to po kilkanaście razy dziennie.
I nadal żyją, są cali i zdrowi. Wniosek, chcesz byc nieśmiertelny na drogach, zostań mechanikiem.
Tragedia a tragedie się zdarzają trzeba uważać. Ale czy tylko ja zwróciłem uwagę że słowo fiat fiata fiatem się ciągle powtarza? ani razu nie napisali że auto czy samochód osobowy ? Czy autor ma jakąś szczególną niechęć do tej marki że to tak tołkuje. Bo można by z tego wysnuć konkluzje że to wina „fiata”
jak musial zap….przac ze tak daleko uderzyl jeszcze w slup i takiezniszczenia auta
Znawcy…pomyslcie jaki to bol stracic Ojca meza brata czy dla dzieci dziadka. Niestety widzialem dzis lzy przez ten tragiczny wypadek i nawet jako bywalec sadistica patrzac na ten bol ludzi blizszych chcialo sie plakac
Jesli ktos wchodzi tu pier…tylko swoje zlote mysli o jezdzie czy cos lub dla klotni i sporow to zycze najgorszego !!! I jeszcze gorszego ! A dla Pana spokoju i szczescia gdzies tam…:(
Odstaw chłopie leki albo zmień lekarza, bo jak masz taki sam cyrk w głowie jak wychodzi z pisowni to współczuję. Tam zapieprzają i to głownie ci od strony miasta a nie od Kalinówki, i zauważyłem dziwny trend przyśpieszania przed skrzyżowaniem z ulicą Grenadierów jak tylko nie widać wyjeżdżającej policji.
Straszne.