Nie zatrzymał się na STOP-ie, zderzył się z radiowozem (zdjęcia)
12:46 15-05-2019
Do zdarzenia doszło w środę przed południem na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Bezwola w powiecie radzyńskim, na trasie pomiędzy Radzyniem Podlaskim a Wisznicami, na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Wohynia.
Jak poinformował nas mł.asp. Piotr Mucha z radzyńskiej Policji, kierujący pojazdem osobowym marki Fiat Seicento nie zastosował się do znaku STOP i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu policyjnemu oznakowanemu radiowozowi, którym funkcjonariusze poruszali się drogą krajową nr 63 w kierunku Radzynia Podlaskiego. Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia obu pojazdów.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. W chwili obecnej udzielana jest pomoc medyczna uczestnikom zdarzenia. W rejonie kolizji występują utrudnienia z przejazdem. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane aplikacja mobilna)
Kierujący nie chciał się rzucić w oczy policjantom. Na STOPie tylko L-ki się zatrzymują więc zatrzymanie „zwykłego pojazdu” mogłoby wyglądać na podejrzane zachowanie.
A co do nie ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Żaden pojazd nie zatrzyma się w miejscu, i z tego poruszający się drogą z pierwszeństwem powinni sobie zdawać sprawę.
Brawo Franiu, widzę że szybko sie uczysz.
Część Franiu, to ja, Twoja pralka. Masz ochotę pobawić się ze mną? Wejdź we mnia zawiaruje cały Twój swiat.
Ty jakiś upośledzony jesteś? Stosowanie się do przepisów to „podejrzane zachowanie”?
Franiu…dobrego lekarza specjaliste, to cięzko będzie Ci znalezc…
STOP trudna znaka i nieczytelna dla tego dzbana
Przeciez to nie Bojanówka ,a Bezwola
nie mogli spisać na miejscu oświadczenia, tylko aż 2 dodatkowe radiowozy wzywane!!szaleństwo.
już był taki jeden co wjechał seicento w pojazd uprawniony
To Bezwola, a nie Bojanówka
Na miejscu policjantów to do oporu bym ciągnął tzw.L4 i tak 100 proc.płatne,a jeszcze ile kasy za uszczerbek na zdrowiu od sprawcy.
To był na pewno jakiś krewny tego co chciał zrobić zamach na byłą premier …premier przezyła ,ale pancerna limuzyna do kasacji ….takich mamy „miszczów ” kierownicy wożących vipów …zamiast walić centralnie w jakieś seiczento ,gdzie zdarł by się tylko lakier ,odbijają odruchowo i trafiają w drzewo …widać ze kierowca rządowej limuzyny po „specjalistycznym szkoleniu „