Czwartek, 09 maja 202409/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nie ma wątpliwości, że było to podpalenie, sprawcy nie udało się jednak ustalić. Po 4 latach śledztwo umorzono

Pomimo przeprowadzenia szeregu czynności, przesłuchania kilkudziesięciu osób, sprawcy lub sprawców pożaru w lubelskim DPS-ie nie udało się ustalić. Prokuratura zdecydowała się umorzyć postępowanie.

15 komentarzy

  1. Jarek i Mateusz to ich robota

  2. Najłatwiej zatrzymać pijusa, który nie może chodzić bo jest taki nawalony, że trudno mu stać, a łatwo siedzieć. Bandytę z wiadomej ulicy , który wpycha chłopka pod trolejbus też łatwo znaleźć wśród patoli – zawsze odważnych, zwartych i gotowych. Sorry ! Szkoda czasu Pań i Panów z policji skoro niedowałki prokuratorskie albo sądowe wypuszczają takie potorocia. Mam nadzieję, że po wyborach to się zmieni. Jak nie to będę musiał wykopać coś co dziadziuś ukrył w 1939 roku po napaści ruskich na nasz region. Ponoć jest dobrze zakonserwowane i ma spory zapas magazynowy. !

  3. wychowankowie Dobrej zmiany jak c co gościa pod trolejbus wepchneli ….

  4. „Nie oznacza to jednak, że podpalacz może spać spokojnie”… no ciekawe czy tak samo po latach ktoś sobie coś przypomni, jak „molestowanie” przez księdza nagle po 50 latach…

  5. Łysego rozpytali? On na pewno wie, który to z jego dewelo-kolegów taki sprytny.

  6. To proste – wina Tuska!

  7. pewnie konmkurencja

  8. ubezpieczenie budynków było czy raczej na pewno nie było

    • przepisy wymagają bezwzględnie ubezpieczenia więc na pewno było

      • Uważam się za zbawionego

        I jaki procent z tych 10 baniek wypłacono? Po uwzględnieniu franszyzy redukcyjnej i innych prawnych kruczków?

  9. Wiadomo co było przyczyną i dlaczego. Wystarczy się zainteresować zainteresowanymi osobami, a łatwo dojść do wniosków. Nawet podpowiem, a kto na tym skorzystał? Bardzo proste pytanie, a odpowiedź jeszcze łatwiejsza.

Dodaj komentarz