Piątek, 17 maja 202417/05/2024
690 680 960
690 680 960

Najbardziej znane w Lublinie pole otwarte dla wszystkich. Można wziąć konopi tyle, ile się chce (wideo, zdjęcia)

W piątek rano najbardziej znane pole w Lublinie zostało otwarte dla mieszkańców i nie tylko. Każdy, kto chce, może przyjechać na miejsce i narwać sobie tyle roślin ile zdoła unieść lub wywieźć. Jak przekazał Szymon Włodarczyk Prezes Zarządu Hemplab, to ostatni rok uprawy konopi siewnych w tym miejscu.

Dzisiaj o godzinie 10.00 rano przedstawiciele firmy Hemplab usunęli ogrodzenie u szczytu pola od strony ulicy Berylowej i udostępnili je dla wszystkich chętnych. Pole będzie otwarte cały piątek, a także przez cały weekend.

– W związku z natłokiem wyzwań logistycznych nie możemy rozpocząć planowanego zbioru konopi włóknistych na słynnym polu, mimo że jest na to idealny moment. Konopie są już dojrzałe, pięknie pachną i zawierają wysokie stężenie dobroczynnych substancji. Chcemy się więc nimi podzielić i udostępnić pole dla wszystkich, którzy chcą zerwać bukiet konopi i zabrać go ze sobą do domu. Z zerwanych konopi można zrobić dekorację, nalewkę, napar czy nawet domowy macerat o właściwościach pielęgnacyjnych. Jednocześnie przypominamy, że uprawiana przez nas odmiana nie ma w składzie żadnych substancji psychoaktywnych – przekazał Szymon Włodarczyk Prezes Zarządu Hemplab.

Jak wyjaśniali właściciele, którzy w tym miejscu dzierżawią pole, to ostatni rok, kiedy będzie można zobaczyć tutaj konopie siewne. Obecnie nie wiadomo, co będzie się znajdowało za rok na tym polu. Szymon Włodarczyk pytany o to, dlaczego w tym roku firma Hemplab nie będzie zbierała roślin, wyjaśniał, że w magazynie znajduje się sporo suszu z poprzedniego roku, a co więcej są również problemy logistycznej związanej ze sprzętem do zbioru konopi. Dodał również, że pogoda mogłaby również poważnie pokrzyżować plany, co do zbioru. W związku z tym zadecydowano, że rośliny trafią do wszystkich chętnych. Wystarczy zabrać ze sobą sekator.

W tamtym roku, podczas żniw konopnych, na miejsce przyjechały osoby nawet spoza województwa lubelskiego, aby nazbierać sobie tych wartościowych roślin. Pamiętamy, jak odjeżdżali samochodami wypełnionymi po brzegi konopiami. Jeżeli macie ochotę, możecie zajrzeć na pole w rejonie ul. Berylowej i ul. Jantarowej, macie czas dzisiaj i przez najbliższy weekend.

Konopie siewne to nie marihuana

W wielu krajach konopie wykorzystywane są w przemyśle spożywczym – w Rosji i na Łotwie z konopi produkuje się masło i dietetyczny olej, w Chinach zaś prażone nasiona konopi są bardzo popularną przekąską. W staropolskich przepisach kulinarnych olej konopny nazywany był olejem postnym i polecano go jako dodatek do gotowanych lub pieczonych ziemniaków z czosnkiem lub cebulą, często również używany był jako dodatek do kaszy gryczanej, makaronu, ryb oraz surówek. Nasiona konopi są bogate w wysokiej jakości białko. 25 – 30% wartości energetycznej nasion konopnych pochodzi z białka uważanego za białko bardzo wysokiej jakości. W 100 gramach nasion konopi jest aż 25 gramów białka. Zawierają również wszystkie znane aminokwasy, również te których ludzki organizm nie jest w stanie wyprodukować, dlatego też muszą być dostarczane wraz z pożywieniem.

Białko pochodzące z nasion konopi charakteryzuje się bardzo dobrą przyswajalnością – zdecydowanie lepszą niż orzechy czy rośliny strączkowe. Potwierdziły to badania opublikowane w roku 2010 na łamach czasopisma „Journal of Agricultural and Food Chemistry”. Wśród białek, które dostarczają konopie siewne jest aż 65% edystyny, jest to tak zwane białko kompletne, globulina wchodząca w skład osocza krwi. Powyższe badania udowodniły również, że wzmacniają one układ immunologiczny, chronią przed infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi. Nasiona konopi posiadają również bardzo ważny aminokwas o nazwie arigina, która jest odpowiedzialna za odpowiednie ciśnienie krwi w organizmie, zmniejsza ryzyko powstawania płytek miażdżycowych i zakrzepów co jest bardzo istotne, zwłaszcza dla osób po zawale serca.

Należy pamiętać, że konopie siewne to nie ta sama roślina co konopie indyjskie zwane potocznie marihuaną. Naukowcy z Kolegium Nauk Biologicznych i Kolegium Żywności, Rolnictwa i Zasobów Naturalnych Uniwersytetu Minnesoty w sposób niepodważalny udowodnili, że konopie siewne i konopie indyjskie to dwie różne rośliny, które mają zupełnie inny kod genetyczny.

Nasiona konopi siewnej (Cannabis Sativa) nie zawierają THC (Tetrahydrokannabinol), czyli aktywnego składnika konopi indyjskiej (Cannabis Indica), mającego działanie psychoaktywne. Spożywanie nasion konopi siewnej jest całkowicie bezpieczne i legalne, nie powoduje uzależnień ani stanów psychotycznych.

Konopie siewne stanowią cenny surowiec, który może być wykorzystywany w wielu dziedzinach, od przemysłu tekstylnego po medycynę i ekologię. Warto jednak pamiętać o regulacjach prawnych dotyczących uprawy i używania konopi, które różnią się w zależności od kraju.

15 komentarzy

  1. Ale komu to potrzebne u do czego

  2. Też będziemy w okolicy. Konopie siewne czy indyjskie żadna ruznica paragraf się znajdzie

  3. Uprawiałem konopie i ich się niepryska więc jak się nieznasz to nie komentuj.

  4. ale po co to komu bedzie pakuly do gwintu do rur robil?

Dodaj komentarz