Na zakręcie pojechała prosto, zatrzymała się w rowie
12:35 03-01-2017
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 10 w miejscowości Kazimierzówka koło Świdnika. Na drodze serwisowej biegnącej wzdłuż drogi ekspresowej samochód osobowy wpadł do rowu. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierująca fordem młoda kobieta jechała w kierunku Piask.
Na łuku jezdni straciła panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto zatrzymało się w przydrożnym rowie. Kierująca nie doznała obrażeń ciała. Podróżowała sama. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta była trzeźwa.
Dokładne okoliczności zdarzenia ustalają policjanci.
2017-01-03 12:25:47
(fot. lublin112.pl)
No przecież musiałam odpisać SMS’a! Po cholerę tyle zakrętów narobili.
„Dokładne okoliczności zdarzenia ustalają policjanci.”
Uwielbiam ten kawałek w każdym artykule o odmóżdżonych operatorach pojazdów silnikowych (i nie tylko…).
🙂
A ja się pytam, a ja się pytam, gdzie wtedy byli jej rodzice? Pytam się, no gdzie?
Ale przecież nawigacja mówiła „jedź prosto”!
Jednak zezowatym lepiej jest jechać i pisać smsa jednocześnie
Kubica by nie hamował ……
Ludzie ze świdnika nie potrafią jeździć, profilaktycznie odebrałbym prawa jazdy wszystkim mieszkańcom tego „miasta”.
i p oco było tak zapitalać?
Który z “mądrych” komentujących przejeżdżał tamtędy, że się wypowiada? Nie zdziwił bym się, gdyby żaden nie miał nawet prawa jazdy. Droga wygląda jak by biegła prosto, jednak w ostatniej chwili okazuje się że prosto biegnie dojazd na prywatną posesję, a droga skręca o 90 stopni. Oczywiście jest to odpowiednio oznakowane, ale wystarczy chwila nieuwagi, każdemu może się zdarzyć, tymbardziej, że było ślisko.
Jessica, następnym razem nie hamuj na zakręcie…. i patrz na znaki 😉
no to jak ktoś jest ślepy i nie widzi ani znaków ani nie umie odróżnić polnej drogi (dojazdowej do posesji) od asfaltu to w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Żeby mówić coś takiego to trzeba być typową blondynką która wygrała prawo jazdy w Lay’sach. Jechałam tamtędy nie raz i nie dwa, drogi nie da się przegapić a tym bardziej znaku który stoi praktycznie jeden w szczerym polu. Już prędzej uwierzyłabym, że wpadła w poślizg niż nie zauważyła, bo ta opcja jest najbardziej racjonalna w tym przypadku
przesadzasz i oddaj prawo jazdy bo jeszcze kogoś zabijesz.
https://www.google.pl/maps/@51.1920357,22.698773,3a,75y,119.2h,77.57t/data=!3m6!1e1!3m4!1sY1x40Kizl0QENai0FCC4dw!2e0!7i13312!8i6656
O rety bardzo śmieszne że kobieta wpadła w poślizg i do rowu , jak by to ona pierwsza i ostatnia . Temu się nie zdarzy kto nie jeździ , każdemu może się przytrafić. Dobrze że kierującej nic się nie stało a komentującym głupio kołtunom , to szkoda się przejmować
W tej sytuacji wszystko co „jest dobrze”, to dobrze jest, ze tam jest rów, bo gdzieżby, ach gdzie (!) mogła ta bida dojechać, ino sam Bóg wie.