Do dyspozycji mieszkańców na ul. Urbanowicza na lubelskim Kośminku pojawił się nowe miejsca parkingowe. To efekt realizacji projektu VI edycji Budżetu Obywatelskiego. Koszt wykonania prac to blisko 136 tys. złotych.
No tak… po to jest BO, żeby finansować „landlordom” z zapupia miejsca do trzymania rzęchów.
RomeKochaćPiS
placą podatki to mają
lepsze to niz robienei drog gdzieś gdzie stoi 1 dom np na zebporzycach w polu
Kuba
Nie o to chodzi, moim zdaniem BO jest po to, żeby poprawiać jakość przestrzeni… a nie, żeby ją psuć.
Był trawnik, jest kostka… brawo oni!
RomeKochaćPiS
moze i tak
Bart
a co mi poprawi jakość życia? Miejsce parkingowe jak wracam o 22 po robicie do domu, czy trawnik którego nie widzę bo od 8 do 22 jestem w robocie? Co lepsze – ileś miejsc więcej czy jeżdżenie 20 min w poszukiwaniu miejsca do parkowania?
Weż się wyprowadź na pola jak chcesz widzieć zielone.
Jasny Gwint !!!
Ja odniosę się tylko do wysokości kosztów w przełożeniu na nakład prac:
Gdyby wykonawca płacił swoim ludziom nie stawkę godzinową, a hurtem za całość wykonanej pracy to prace trwałyby krócej, przez co całość byłaby sporo tańsza.
A tak do pracy przyjeżdżało 5-7 pracowników, z tego pracowało 2-3 a reszta paląc papieroski i opowiadając sobie co i ile ostatnio wypili, „nadzorowała” tych 2-3 pracujących.
Osa
Rzęchami jeżdżą miastowe dzbany .
racja
LUB LSW LLB LKR LPA LZA LCH LLE LOP
Tomek
Naucz się segregować odpady.
stop patodeveloperce
patodeveloperka polega na wycięciu drzew, powciskaniu jak największym budynek obok budynku i brak parkingów.
Krasnal
Realizacja projektu przyczyniła się do poprawy płynności ruchu a w innym miejscu robią wszystko by tą płynność zmniejszyć. Lublin miastem marnotrawstwa.
No tak… po to jest BO, żeby finansować „landlordom” z zapupia miejsca do trzymania rzęchów.
placą podatki to mają
lepsze to niz robienei drog gdzieś gdzie stoi 1 dom np na zebporzycach w polu
Nie o to chodzi, moim zdaniem BO jest po to, żeby poprawiać jakość przestrzeni… a nie, żeby ją psuć.
Był trawnik, jest kostka… brawo oni!
moze i tak
a co mi poprawi jakość życia? Miejsce parkingowe jak wracam o 22 po robicie do domu, czy trawnik którego nie widzę bo od 8 do 22 jestem w robocie? Co lepsze – ileś miejsc więcej czy jeżdżenie 20 min w poszukiwaniu miejsca do parkowania?
Weż się wyprowadź na pola jak chcesz widzieć zielone.
Ja odniosę się tylko do wysokości kosztów w przełożeniu na nakład prac:
Gdyby wykonawca płacił swoim ludziom nie stawkę godzinową, a hurtem za całość wykonanej pracy to prace trwałyby krócej, przez co całość byłaby sporo tańsza.
A tak do pracy przyjeżdżało 5-7 pracowników, z tego pracowało 2-3 a reszta paląc papieroski i opowiadając sobie co i ile ostatnio wypili, „nadzorowała” tych 2-3 pracujących.
Rzęchami jeżdżą miastowe dzbany .
LUB LSW LLB LKR LPA LZA LCH LLE LOP
Naucz się segregować odpady.
patodeveloperka polega na wycięciu drzew, powciskaniu jak największym budynek obok budynku i brak parkingów.
Realizacja projektu przyczyniła się do poprawy płynności ruchu a w innym miejscu robią wszystko by tą płynność zmniejszyć. Lublin miastem marnotrawstwa.