Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na liczniku ubyło prawie 300 tys. kilometrów. „To błąd diagnosty”

Policjanci z Urszulina podczas kontroli drogowej opla ujawnili nieprawidłowość we wskazaniach drogomierza. Kierowca tłumaczył, że to przez błąd diagnosty.

31 komentarzy

  1. Policja nie miała co robić to teraz ma 🙂 Każdy kto chociaż trochę myśli cofnie licznik tuż przed terminem przeglądu. Żeby ukrócić ten proceder ustawodawca powinien nakazać odczyty przy każdym tankowaniu 😉

    • przewidział i przy każdej kontroli policja sprawdza przebieg, bardzo dobrze może chociaż częściowo handlarzynom i innej maści złodziejom utrudni to proceder. Przeciw mogą być tylko oszuści

      • Dawno już nie miałem kontroli, nie licząc tzw. trzeźwych poranków . Chyba swoją jazdą prowokujesz częste kontrole 😉

    • ten złom co ma prawie 600 000 km jeszcze jeździ???!!!

  2. co się dziwić,tam to już ukraina:-)

  3. Można cofnąć na terenie kraju gdzie nie obowiązują polskie przepisy.

  4. Paniie! On tylko do kościoła w niedziele!

  5. problemy „stróżów Porządku” a tymczasem jeździ setki pijaczków z cofnietymi uprawnieniami. Ale jest sukces, elektorat małego gamonia ma radoczę

  6. Policja mogła by podczas rutynowej kontroli oleje, filtry i płyny wymieniać, może dobra zmiano taką ustawę wprowadzić?

  7. Błądd diagnosty powiada. Jak o tym wiedział to zanim „wyszło szydło z worka” powinien to próbować sprostować. Takie tłumaczenie to może sobie każdy rzucić. Ja po tych informacjach o tzw błędach diagnostów sprawdziłem i wiem że diagnosta się o dziwo nie pomylił.

    • A widzisz co diagosta (ewentualnie kontrolujący policjant) wpisuje w system? U mnie na przeglądzie też się pomylił ale w porę zauważył. Okazało się że nosi w kieszeni kartkę na której spisuje stan liczników z badanych aut. Na początku wpisał przebieg z innego auta. Gdyby nie trochę szczęścia to w systemie już byłby błąd. Kto ponosi za to odpowiedzialność? Jak udowodnić pomyłkę diagnosty? Napisz jak znasz odpowiedź.

      • Odpowiedzialność ponosi tylko i wyłącznie państwo, skoro dopuścili taki system do użytku i to oni powinni ponieść za to karę. Skoro mozna cofnąć licznik w systemie, chociaż fizycznie w samochodzie jego stan się zgadza, to jest to wina zleceniodawcy, że nie określil w specyfikacji oprogramowania takiego warunku, który uniemożliwia wpisanie błędnych danych.
        Tyle w temacie, jak zwykle sami się zaorali.

      • Ja dostałem na papierze potwierdzenie odbycia badania pojazdu które to zawierało również stan licznika. To jest wystarczający dowód. Na al Warszawskiej diagnosta takie wydaje. To nie jest standardem???

  8. Może by z taką skutecznością wzięli się za kierowców ciężarówek, którzy mają niby ograniczniki a prują setką po drogach krajowych. A i autobusów Zebra bo ci to już wjeżdżają osobówkom na zderzak za nic mają linie ciągłe, lewoskręty itp.

  9. zapomniałeś jeszcze o zaświadczeniu o spowiedzi i przekazie na grzybka toruńskiego.

  10. Może zamiast 290350 diagnosta wpisał 590350 i juz afera. Mnie kiedyś w serwisie wpisali, że robili mi hamulce przy 120000, a robili przy 12000? Potem to odkręcili, ale skoro w serwisie są takie ananasy to co się dziwić tym z SKP…

    • czy to w serwisie czy na przegladzie dostaje sie kartke i tam jest wpisany przeglabieg kazdy widzi co tam wpisali trzeba tylko przeczytac ,a nie pozniej glupa pala blad diagnosty tyle mial i juz

      • Taa,na pewno dostaniesz wszędzie kartkę. Diagnosta wstawia pięczątkę w dowód i tyle. Od policjanta na drodze tez dostaniesz kartkę?

Z kraju