Na granicy polsko-słowackiej została tymczasowo przywrócona kontrola graniczna
10:07 04-10-2023
Granice będzie można przekroczyć tylko w wyznaczonych miejscach. Osoby czy pojazdy do kontroli będą typowane na podstawie analizy ryzyka. Celem wprowadzenia kontroli granicznych jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji ze szlaku bałkańskiego.
Podróżni przekraczający granice polsko-słowacką muszą pamiętać o posiadaniu dokumentów podróży – dowodu osobistego lub paszportu. Kontrola została przywrócona na okres 10 dni, do 13 października, z możliwością przedłużenia na kolejny okres.
Granice będzie można przekroczyć w 8 drogowych przejściach granicznych:
- Radoszyce
- Barwinek
- Muszynka
- Piwniczna-Zdrój – Mnišek nad Popradom
- Jurgów
- Chyżne
- Korbielów
- Zwardoń – Skalité Platforma
W 3 kolejowych przejściach granicznych:
- Łupków – Palota
- Muszyna – Plaveč
- Zwardoń–Skalité
W 11 pieszych przejściach granicznych, przeznaczonych wyłącznie dla obywateli UE oraz ich małżonków i dzieci:
- Ożenna
- Konieczna
- Leluchów
- Niedzica
- Łysa Polana
- Chochołów
- Winiarczykówka
- Ujsoły
- Bór
- Zwardoń – Mýto
- Jaworzynka – Čierne –Skalité
Pierwsze kroki piss w celu wyjścia Polski z UE. Polsko obudź się !!
mam nadzieję, że się nie rozmnożyłaś jeszcze
Czeka na niepokalane tzw. zwiastowanie i poczęcie. Żeby tylko sie taki duch trafił…
Wszystkie granice powinny być przywrócone precz z Unią europejską i tfuskiem.
Za to puchacz się mnoży jak szalony pchany nadzieją na eliminację opozycyjnych Zuz .
Pis wie że przegra i dlatego jest taki agresywny.
Zobacz statystyki tłuku później pisz.
Kasia Jan nie zapychaj forum swoimi wypocinami
zuza i Niemcy też z nami wyjdą? Bo oni chcą nam zamknąć granice. Polsko obudź się. 11 września 2013 r. w Petersburgu parafowano umowę między rosyjską FSB a Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Własnym podpisem dokument zatwierdził Donald Tusk. Czytamy
w nim że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w […] przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej
przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczpospolitej Polskiej”. Czyli Polska faktycznie miałaby donosić Rosji na sojuszników z NATO. 17 października 2011 roku zostaje skierowana do Donalda Tuska prośba od gen. Noska o zgodę na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi czterech państw.
Wśród nich znajduje się Rosja.
„Uprzejmie proszę pana premiera o wyrażenie zgody na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej
Republiki Ludowej. Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego” – czytamy
w piśmie szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. W takich sytuacjach musi być jednak przedłożone premierowi uzasadnienie. Minister kierujący resortem, w którego gestii jest podpisanie takiej umowy, musi
złożyć swoją rekomendację. W tym przypadku mamy do czynienia ze złamaniem wszelkich procedur. Donald Tusk
bowiem mechanicznie wydał zgodę, nie interesowało go żadne uzasadnienie. Co więcej, nadzorujący tajne służby wojskowe minister obrony narodowej Tomasz
Siemoniak w ogóle chyba nie był zapytany o zgodę na podpisanie takiej umowy w 2011 roku. To wszystko nastąpiło post factum, po tym, jak umowa została podpisana
w 2013 roku. Gen. Janusz Nosek – w tydzień po wystąpieniu o zgodę Donalda Tuska – zaprasza delegację z FSB na kolejne spotkanie. W dniach 23–26 października 2011 roku
na rozmowy z gen. Noskiem przybył do Warszawy dyrektor departamentu kontrwywiadu wojskowego FSB gen. Aleksandr Bezwierchny. Wówczas podtrzymano ofertę
współpracy z polskimi służbami, a nawet zaproponowano coś więcej.
Z tej rozmowy powstała notatka skierowana do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska oraz szefów MSZ i MON, Radosława Sikorskiego i
Tomasza Siemoniaka. Żaden z nich nie zaprotestował przeciwko trwającym już od ponad roku stałym kontaktom pomiędzy SKW a rosyjską FSB. Nikt nie zadał pytań
o sensowność i potrzebę tak bliskiej współpracy z kremlowskimi służbami specjalnymi. Właśnie przy okazji podpisywania wspomnianej umowy wykonane zostały zdjęcia, na których szefowie SKW Piotr
Pytel i Janusz Nosek pozowali w czapkach rosyjskich żołnierzy z krążownika Aurora.
zuza ty to lepiej isc spac
Widać że towarzysz z pissu i lubi mówić innym co mają robić. POlska w ruinie.
Nie zwracaj uwagi pasków się naczytał i bredzi ???
Mi to lotto, ale lubię POpatrzeć jak pienią się sekciarze POpierajacy piss.
Lewacki kołtunie jesteś zwykłym zerem.
To tak chyba po to zamykają, żeby nasze syny i chłopy o i baby tysz bo przecie mogą już oficjalnie walczyć w obronie i jak przepchnąć ustawę to i dzieci tysz będą mogły poczytajta se. Żeby wszystkie nie uciekały jak i do nas zawita nowy porządek Swiata
Oesu, oesu, piz nas wyprowadza z łunii!
Nawet jeśli to prawda, to za kilka lat jeszcze na kolanach będziecie za to dziękować.
Że kontrole są dla wjeżdżających DO Polski ZE Słowacji? Nieważne, wina pisu.
Że nie dla wszystkich, tylko podejrzanych (cia pa tych)? Nieważne, wina pisu.
Ilość sprzedanych przez przekupnych urzędników paszportów tak się ma do tych tysięcy nielegalnych imigrantów, jak ilość faktycznych uczestników marszu TFuska do deklarowanych przez jego warszawskich POmagierów.
Spokojnie towarzyszu, do waszego zssr i tak nie wstapimy, no chyba że siłą bo nasz nierząd będzie pierwszy do ucieczki jak ten w 1939r. A o prawdziwej ilości sprzedanych wiz i naszej godności dowiemy się po 15 października.
Ha ha, niby skąd? Sądy już macie wolne, tak samo tefałeny, kto wam broni dojść do prawdy? Tylko zazwyczaj kończy się to tak, jak z pewnym płaskoziemcą, co to na własny koszt wypuścił balon z kamerką do stratosfery, żeby nagrać i ostatecznie udowodnić, że ziemia jest płaska. Jak zobaczył, co nagrała kamerka, to nabrał wody w usta i pokasował swoje profile na social mediach. Tak samo was prawda boli, tak samo jak z ilością uczestników marszu TFuska.
Do tego doprowadziła banda kaczyńskiego.
Taaa… a co gorsza, normalnie brak chętnych na przejecie tego bałaganu i chociażby próby jego naprawiania.
Pis specjalnie zniechęca ewentualnych następców, zastępców. Tuskowi zależy tylko na tym, żeby z „siodła” wysadzić prezesa wszechczasów, a Polacy są na entym miejscu.
to co udalo sie pisowi to cofnac Polske o 20 lat do kolejek na granicy,dziekujemy tym co na nich glosuja
wyjdz z piwnicy
Kasia pisze co popadnie aby przeciwko p o tak jej zdrowo ostatnio odbiło;
11 września 2013 r. w Petersburgu parafowano umowę między rosyjską FSB a Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Własnym podpisem dokument zatwierdził Donald Tusk. Czytamy
w nim że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w […] przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej
przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczpospolitej Polskiej”. Czyli Polska faktycznie miałaby donosić Rosji na sojuszników z NATO. 17 października 2011 roku zostaje skierowana do Donalda Tuska prośba od gen. Noska o zgodę na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi czterech państw.
Wśród nich znajduje się Rosja.
„Uprzejmie proszę pana premiera o wyrażenie zgody na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej
Republiki Ludowej. Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego” – czytamy
w piśmie szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. W takich sytuacjach musi być jednak przedłożone premierowi uzasadnienie. Minister kierujący resortem, w którego gestii jest podpisanie takiej umowy, musi
złożyć swoją rekomendację. W tym przypadku mamy do czynienia ze złamaniem wszelkich procedur. Donald Tusk
bowiem mechanicznie wydał zgodę, nie interesowało go żadne uzasadnienie. Co więcej, nadzorujący tajne służby wojskowe minister obrony narodowej Tomasz
Siemoniak w ogóle chyba nie był zapytany o zgodę na podpisanie takiej umowy w 2011 roku. To wszystko nastąpiło post factum, po tym, jak umowa została podpisana
w 2013 roku. Gen. Janusz Nosek – w tydzień po wystąpieniu o zgodę Donalda Tuska – zaprasza delegację z FSB na kolejne spotkanie. W dniach 23–26 października 2011 roku
na rozmowy z gen. Noskiem przybył do Warszawy dyrektor departamentu kontrwywiadu wojskowego FSB gen. Aleksandr Bezwierchny. Wówczas podtrzymano ofertę
współpracy z polskimi służbami, a nawet zaproponowano coś więcej.
Z tej rozmowy powstała notatka skierowana do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska oraz szefów MSZ i MON, Radosława Sikorskiego i
Tomasza Siemoniaka. Żaden z nich nie zaprotestował przeciwko trwającym już od ponad roku stałym kontaktom pomiędzy SKW a rosyjską FSB. Nikt nie zadał pytań
o sensowność i potrzebę tak bliskiej współpracy z kremlowskimi służbami specjalnymi. Właśnie przy okazji podpisywania wspomnianej umowy wykonane zostały zdjęcia, na których szefowie SKW Piotr
Pytel i Janusz Nosek pozowali w czapkach rosyjskich żołnierzy z krążownika Aurora.
Zmieniasz nicki pisowska szczujnio, ale tego propagandowego kopiuj-wklej i tak nikt nie czyta.
Zabolała prawda ciemniaku z peło.
sama przyjemność a ty ciemniaku prawaku nie zpsikaj się.
pierd%%%ony komuch w zielonej koszuli ujada na Polskę – kto na tego ch##a głosował ???
##### komarów i muchów prostaku i ch##u.