Na dziedziniec Zamku Lubelskiego przyjechał samochód REO T6 Touring. To zapowiedź najnowszej wystawy (zdjęcia)
13:36 26-02-2023 | Autor: redakcja

Nazwa marki REO pochodzi od inicjałów jej założyciela – Ransoma Elego Oldsa. Był on jednym z pionierów automobilizmu w USA, a w 1897 roku założył własną firmę. Auta osobowe REO były używane jako pojazdy sztabowe przez wyższych oficerów Wojska Polskiego w okresie II Rzeczypospolitej.
Jak informuje Muzeum Narodowe w Lublinie prezentowany pojazd trafił do Polski z Kanady, zaś obecnie należy do kolekcji aut zabytkowych BlitzTeam z Warszawy, która użycza swoje pojazdy przy okazji widowisk, wystaw, sympozjów i pokazów historycznych, a także nagrań filmowych i serialowych. Egzemplarz wykorzystano w nagraniach takich filmów i seriali, jak: Znachor, Hiszpanka, Stulecie Winnych, Drogi Wolności. Wspomniany pojazd towarzyszy otwartej w miniony piątek wystawie.
Ostatni lokator pałacu Lubomirskich. Generał Mieczysław Smorawiński, 24 lutego – 28 maja 2023
W 80. rocznicę ujawnienia dołów katyńskich z ciałami 4410 polskich oficerów, w tym z ciałem generała Mieczysława Makarego Smorawińskiego, Muzeum Narodowe w Lublinie prezentuje wystawę poświęconą generałowi, który przez ostatnie lata swojego życia był związany z Lublinem. Od 1934 roku do wybuchu II wojny światowej Smorawiński mieszkał i pracował w pałacu Lubomirskich przy placu Litewskim 3. Pełnił służbę wojskową jako dowódca Okręgu Korpusu nr II. 14 września 1939 roku opuścił Lublin i już do niego nie powrócił.
Największa w Polsce kolekcja związana z osobą generała Smorawińskiego, znajduje się w Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” – oddziale Muzeum Narodowego w Lublinie. Na wystawie oprócz dokumentów, ikonografii, pamiątek rodzinnych i mebli zobaczyć będzie można korespondencję prowadzoną przez generała oraz otrzymywaną przez żonę po jego śmierci. Na podstawie losów Smorawińskiego zwiedzający mogą prześledzić drogę Polaków w walce o niepodległą ojczyznę po 123 latach niewoli, to, jak budowali II Rzeczpospolitą i jak powtórnie 1939 roku stanęli do jej obrony przeciwko Niemcom, a od 17 września również przeciw Rosji Sowieckiej.
Postać generała Mieczysława Makarego Smorawińskiego prezentowana na wystawie jest charakterystyczna dla tego pokolenia. Jego nazwisko – które widnieje pod numerem pierwszym na Liście katyńskiej – stało się symbolem zbrodni dokonanej w Katyniu. Wystawa ma na celu nie tylko przybliżenie życia generała Smorawińskiego, ale także przypomnienie i upamiętnienie ofiar zbrodni popełnionej w lesie katyńskim. Zbrodni, która do tej pory nie została osądzona.
(fot. źródło Muzeum Narodowe w Lublinie)
odwalić od razu helmuta, a szrota na złom w nasutowie
Ja czekam z utęsknieniem na rozbudowaną i szczegółową, ale również stałą wystawę dotyczącą mordów dokonanych przez komunistów na Polakach na zamku lubelskim już po „wyzwoleniu” po 1945 roku. Jak dotąd nikt się nie kwapi żeby zrobić coś w tym kierunku aby przybliżyć lublinianom i turystom kulisy „wyzwolenia” po II wojnie światowej.
Do kiedy wystawa? Po ile bilety??? K… piszcie te artykuły z sensem
W tekście pogrubioną czcionką jest to napisane od kiedy do kiedy jest wystawa…kto ma ochotę, może sprawdzić na stronie Muzeum Narodowego w Lublinie w jakiej cenie są bilety…
Tym modelem jarozbaw jeździł do przedszkola a na ostatnią podróż „narut” taczkę już szykuje.
Na Ukrainę go na ten tychmiast oddać!!!!
Franiu! Franiu zobacz! Zobacz gdzie ten bandyta drogowy wjechał! Zobacz jak zaparkował na środku! Franiu ratuj.