Na drodze krajowej nr 17 bus wjechał do rowu. Jeden pas zablokowany (zdjęcia) AKTUALIZACJA
07:28 22-05-2022
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 7 w miejscowości Tarnawatka w powiecie tomaszowskim, na trasie Zamość – Tomaszów Lubelski.
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że bus wpadł do przydrożnego rowu. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący busem jechał od Tomaszowa Lubelskiego w kierunku Zamościa. W miejscowości Tarnawatka z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i dachował w przydrożnym rowie, kończąc jazdę na pobliskiej posesji.
W rejonie zdarzenia występują utrudnienia z przejazdem, pas w kierunku Tomaszowa Lubelskiego jest zablokowany. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Utrudnienia z przejazdem mogą potrwać do godziny 9.
AKTUALIZACJA
O wypadku służby ratunkowe zawiadomił policjant tomaszowskiej drogówki, który po nocnej służbie wracał do domu i najechał na to zdarzenie. Policjant widząc bardzo uszkodzonego busa, zatrzymał się i poszedł sprawdzić, czy osoby nim podróżujące potrzebują pomocy. Okazało się, że pojazdem kierował 66-letni mieszkaniec powiatu kozienickiego. Mężczyzna podróżował bez pasażerów. Policjant wspólnie z okolicznymi mieszkańcami udzielił mężczyźnie pierwszej pomocy do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. 66-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Jak się okazało mężczyzna w organizmie miał 0,3 promila alkoholu. Samochód którym jechał, został zabezpieczony na policyjnym parkingu strzeżonym.
(fot. Policja Tomaszów Lubelski)
Bójta sie Boga kierowcy busów, po rowach jeździć to zły zwyczaj (zwłaszcza na drodze krajowej nr.17).
Bo se (i komuś) można kuku zrobić.
Najlepiej pomaniuniu, a drogom. 😆
Też tak se myślem (co każdemu sie może zdarzyć), że nie ma co cwaniakować i jeździć po rowach,
autko osobowe, a nawet busik, to nie czołg. A jak sie w rowie na przydrożne drzewo trafi, kaplica !!!
Stary i głupi.
Pijaczyna powinien pokryć koszty akcji ratunkowej i pobytu w szpitalu,wtedy może coś dotarłoby do pustego łba.
A tam zaraz „pijaczyna”. Jabłko zjadł albo kanapkę z kapustą kiszoną i wyszło 0,1 punktu ponad normę.