Mówił przez telefon, że jest w lesie i nie może wstać. Mężczyznę z objawami hipotermii znaleźli policjanci
08:08 14-03-2023
Przedwczoraj po godzinie 20 tomaszowscy policjanci zostali poinformowani o zaginięciu 57-letniego mieszkańca gminy Bełżec. Siostra mężczyzny przekazała mundurowym, że jej brat po godzinie 19 wyszedł z domu znajomego w miejscowości Bełżec i nie powrócił do miejsca zamieszkania.
Ostatni kontakt jaki nawiązał zaginiony ze znajomym, to krótka rozmowa telefoniczna, w której przekazał, że jest w lesie i nie może wstać. Nie był w stanie określić gdzie dokładnie się znajduje. Po tej rozmowie telefon mężczyzny przestał być aktywny. Niestety nie udało się nawiązać kontaktu z 57-latkiem. W związku z tym ruszyły poszukiwania mężczyzny. Mundurowi dowiedzieli się również, że leczy się on kardiologicznie.
Podczas poszukiwań, policjanci tomaszowskiej drogówki, zauważyli na poboczu w miejscowości Bełżec, przygarbioną sylwetkę mężczyzny. Jak się okazało, był to zaginiony 57-latek, który miał przemoczone ubranie i oznaki hipotermii. Mundurowi wezwali zespół ratownictwa medycznego, który zabrał mężczyznę do szpitala.
(fot. lublin112.pl)
Brawo policjanci !
I uznanie dla wynalazców telefonów komórkowych. Jak widać nie za darmo dostali nagrodę Nobla.
Miał fart
Boli mnie głowa i nie mogę spać,
Chociaż dokoła wszyscy już posnęli,
Nie mogę leżeć a nie mogę wstać,