Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Mówił przez telefon, że jest w lesie i nie może wstać. Mężczyznę z objawami hipotermii znaleźli policjanci

Siostra 57-latka zgłosiła jego zaginięcie. Mężczyzna zdążył przez telefon powiedzieć znajomemu, że jest w lesie i nie może wstać. Przemarzniętego mężczyznę z objawami hipotermii odnaleźli policjanci tomaszowskiej drogówki.

Przedwczoraj po godzinie 20 tomaszowscy policjanci zostali poinformowani o zaginięciu 57-letniego mieszkańca gminy Bełżec. Siostra mężczyzny przekazała mundurowym, że jej brat po godzinie 19 wyszedł z domu znajomego w miejscowości Bełżec i nie powrócił do miejsca zamieszkania.

Ostatni kontakt jaki nawiązał zaginiony ze znajomym, to krótka rozmowa telefoniczna, w której przekazał, że jest w lesie i nie może wstać. Nie był w stanie określić gdzie dokładnie się znajduje. Po tej rozmowie telefon mężczyzny przestał być aktywny. Niestety nie udało się nawiązać kontaktu z 57-latkiem. W związku z tym ruszyły poszukiwania mężczyzny. Mundurowi dowiedzieli się również, że leczy się on kardiologicznie.

Podczas poszukiwań, policjanci tomaszowskiej drogówki, zauważyli na poboczu w miejscowości Bełżec, przygarbioną sylwetkę mężczyzny. Jak się okazało, był to zaginiony 57-latek, który miał przemoczone ubranie i oznaki hipotermii. Mundurowi wezwali zespół ratownictwa medycznego, który zabrał mężczyznę do szpitala.

(fot. lublin112.pl)

3 komentarze

  1. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chichot Losu

    Brawo policjanci !
    I uznanie dla wynalazców telefonów komórkowych. Jak widać nie za darmo dostali nagrodę Nobla.

  2. Miał fart

  3. Boli mnie głowa i nie mogę spać,
    Chociaż dokoła wszyscy już posnęli,
    Nie mogę leżeć a nie mogę wstać,