Środa, 09 lipca 202509/07/2025
690 680 960
690 680 960

Motocyklista wbił się w tył dostawczego opla. Życia 20-latka nie udało się uratować (zdjęcia)

Tragicznie w skutkach zakończył się wypadek, który miał miejsce wczoraj późnym wieczorem na trasie Lublin – Biłgoraj. Motocyklista zginął na miejscu. Droga przez kilka godzin była zablokowana.

Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 22 w miejscowości Giełczew w gminie Wysokie. Na drodze wojewódzkiej nr 835 Lublin – Biłgoraj zderzyły się dwa pojazdy: motocykl i samochód dostawczy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz lotnicze pogotowie ratunkowe.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, w stronę Lublina. W pewnym momencie motocyklista wjechał w tył dostawczego opla. Jako pierwsi na pomoc kierowcy jednośladu ruszyli przypadkowi kierowcy. Podjęli oni resuscytację krążeniowo-oddechową, którą później kontynuowali ratownicy. Niestety nie przyniosła ona rezultatu. Życia 20-latka nie udało się uratować.

Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn wypadku. Przez kilka godzin trasa była całkowicie zablokowana. Pojazdy kierowane objazdami.

PRZECZYTAJ

Volkswagen zatrzymał się w drzewach. Kierowca nieprzytomny, pasażerowie pijani (zdjęcia)

Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 2. Nie żyje mieszkaniec regionu (zdjęcia)

64 komentarze

  1. Ocena: 0

    Jak każdy motocyklista ten 20-latek jechał zgodnie z przepisami, bez przekroczenia prędkości i z zachowaniem należnej ostrożności. Szkoda człowieka, ale czy na prawdę na motocyklu ludziom odbiera rozum, że czują się nieśmiertelni i ponad prawem drogowym?

  2. Ocena: 0

    Motocyklistów nie powinni brać do statystyk chodzi o wypadki

  3. Na 100 metrach w mieście, gdzie może wyjść dziecko, ruchliwa ulica 1,2,3,4 bieg i w 5 sek ponad 100 tak jeżdżą „nieśmiertelni ” 80 %

  4. Wczoraj na tej trasie przez cały dzień było słychać jak durnie no motorach sprawdzają osiągi swoich motorynek….. Sezon dopiero się rozpoczyna a już 3 oddało nerkę na tej trasie w przeciągu tygodnia. Gratuluję decyzji.

  5. Bóg wie co robi

  6. Za dużo w lusterka patrzył a za mało do przodu.

    • Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji
      Ocena: 0

      Miał takie prawo. Jechał motocyklem, a przy tym był przekonany, że może być wszędzie.

  7. Ocena: 0

    jakieś słabe te samochody robią.
    uderzy w taki samochód motocykl jadący z dopuszczalną prędkością a skasowane jakby z osobówką się zderzył.
    przecież z dwa tygodnie temu jak zginał pan policjant z kraśnika, to też jechał 50 na godzinę. a to że w beemce cały przód skasował to nie jego wina.
    ten z mętowa tak samo. i tu kolejny jadący bezpiecznie.
    i nawet jak to nie była ich wina, oni sobie nie pomogli.

    • „Pan” policjant, bohaterski stróż prawa z Kraśnika, ciaglę zapierniczal motorem ponad 100 km/h w zabudowanym. Oczywiscie bezkarnie, bo co, najwyzej „szmate” wyciągne z kieszeni…

  8. Motocyklista wbił się w tył dostawczego opla. Życia 20-latka nie udało się uratować.
    Konkretnie i bez pośredników typu: szpital.

  9. Ocena: 0

    Mógł jechać szybciej,może by przeniknął przez busa

  10. Drugi weekend kwietnia I 3 motocyklista który zginął na tej trasie. Wy motocykliści na swoich szlifierkach, naprawdę nie szanujecie swojego życia. O to wam chodzi? Żeby tylko rodziny miały same zmartwienia? Droga to nie tor wyścigowy. Życie ma się tylko jedno

    • Ocena: 0

      Niby masz rację, ale jak tu nie sprawdzić, czy wskazówka szybkościomierza da radę dotrzeć do 200.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia