Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młody motocyklista bez prawa jazdy wyprzedzał na skrzyżowaniu, doprowadził do wypadku

18-latek wiózł motocyklem swojego 17-letniego kolegę. Nie miał uprawnień do kierowania i postanowił wyprzedzać na skrzyżowaniu. To nie mogło się dobrze skończyć.

Do wypadku doszło we wtorek na skrzyżowaniu ul. Weteranów i Makuszyńskiego w Zamościu. Zderzyły się tam dwa pojazdy: samochód osobowy i motocykl. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.

Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący motocyklem marki Suzuki 18-letni mieszaniec gminy Zamość, postanowił na skrzyżowaniu wyprzedzić poruszający się przed nim samochód marki Peugeot, którego kierujący rozpoczął już manewr skrętu w lewo.

Motocyklista otarł się o samochód, w wyniku tego stracił panowanie nad jednośladem. Motocykl wypadł z drogi na chodnik, a następnie przewrócił się i uderzył w metalowy słupek. 17-letni pasażer motocykla spadając uderzył w ogrodzenie posesji.

Obie osoby podróżujące motocyklem zostały przetransportowane do szpitala. Z uwagi na obrażenia, jakich doznał w czasie wypadku 17-latek, pozostał on w placówce na dalsze leczenie. Kierowcy jednośladu nic poważnego się nie stało.

Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. W trakcie policyjnych czynności wyszło na jaw, że 18-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego jednoślad nie powinien w ogóle poruszać się po drodze. Motocykl nie miał zarówno badań technicznych jak też obowiązkowego ubezpieczenia.

Kontrola dokumentów peugeota wykazała, że kierowca również nie wykonał badań technicznych pojazdu. Policjanci ustalają teraz dokładne okoliczności wypadku.

(fot. policja)

19 komentarzy

  1. Patrzcie! W Zamościu potrafią parkować.
    Pojazd osobowy zaparkowany prawidłowo na jezdni. Tuż przy krawężniku.
    Nikomu nie utrudnia ruchu: ani pieszym na chodniku, ani pojazdom na jezdni.
    Nie uszkadza sobie zawieszenia, ani nie „faluje” chodnika.

    W Lublinie Pan kierowca to wjechałby 80% szerokości pojazdu na chodnik pozostawiając 40cm wolnego chodnika i jeszcze był święcie przekonany, że lepiej nie dało się zaparkować.

    • Mariusz Tatary 2

      Jak jesteś taki mądry, to powiedz gdzie zaparkować ciężarówką na uliczce z ograniczeniem do 3,5t, gdy niema odpowiednich parkingów dla pojazdów ciężarowych. Tylko chodnik pozostaje, bo na trawniku można się zakopać.

    • Trafniej tego ująć się nie da. Codziennie odserwuję uprzejmych dla siebie kierowców którzy nawet jeśli wystaraczy miejsca do przejechania innego samochodu parkują grzecznie na chodniku ,” łaskawie ” zostawiając 40 cm pieszemu. Otóż pieszy nie jest na waszej łasce uprzejmi kierowcy . Wasze miejsce jest na jezdni. Z chodnika mozecie skorzystać jeśli nie stoi znak zakazu parkowania i tylko jesli chodnik jest szerszy niż 150 cm bo tyle minimum jest przeznaczone dla pieszego. Wiekszośc chodników nie przekracza tej szerokości co oznacza że ZAWSZE obowiązuje tam ZAKAZ PARKOWANIA.

  2. Tatuś niech kupi z większą mocą.. To synek będzie szybciej jeździł i wyprzedzał.. Aż w końcu synka powoli poniosą..

  3. Dobra, nie mial uprawnien. Jaka bylaby roznica gdyby mial i nastapila taka sytuacja ?
    Nalezy sprawe zbadac a nie robic nagonke. Po co kiz na starcie szczuc ?

    • Ktoś z uprawnieniami pewnie nie wyprzedzałby na skrzyżowaniu.

    • To, że nie miał uprawnień to wśród dwu kółkowców raczej norma. Ludziom się wydaje, że 600ccm skoro wygląda podobnie do 125ccm to pewnie tak samo jeździ. Znam dorosłych facetów, żonatych i dzieciatych, którym nie sposób przemówić do rozsądku. Bez OC, bez uprawnień i później albo spłata rachunków od UFG albo składka na pogrzeb.

    • Grabarz (z certyfikatem) samotnie utrzymujący dzieci

      Jak tu nie szczuć jak czekam na klienta, a gnojkowi nic .
      Inną sprawą jest kupowanie motocykla na osiemnastkę zamiast prawa jazdy

  4. TYPOWY WIEŚNIAK – TYLKO DOŻYWOTNI ZAKAZ PROWADZENIA WSZELKICH POJAZDÓW MOŻE URATOWAĆ KOMUŚ ŻYCIE

  5. Jedyna dobra wiadomość to ,że uszkodzony jest kręgosłup i już nie będzie w stanie się poruszać.Tak mu za głupotę dopomóż buk.Amen.

  6. Prawdziwy motocyklista

    Jaki motocyklista skoro nie ma uprawnień??
    Jeśli jechał by samochodem bez uprawnień, to jak byście go nazwali, samochodziarz??

  7. Mamy cudowne państwo.
    Jestem znajomym osoby która kierowała tym peżotem. Najgorsze w tym że:
    – badanie techniczne skończyło się w niedzielę
    – został postawiony zarzut za brak upewnienia się co do możliwości skrętu w lewo i doprowadzenie do wypadku.
    Uszczerbek na zdrowiu pasażera powyżej 7 dni.
    – zatrzymanie pj a gość jest kierowcą zawodowym.

  8. Policja postompila prawidłowo zatrzymując prawo jazdy. Wina kierowcy ewidentna bo nie upewnil się czy może skręcać. To że miał pierwszeństwo i na skrzyzowaniu się nie wyprzedza nie zwalnia go z pełnej odpowiedzialności za wypadek . A tak się składa że kierowca motocykla to mój znajomy który z pewnością wystąpi o odszkodowanie a kierowca dostanie regres z OC.

Z kraju