Nietypową interwencję przeprowadzili wczoraj strażacy i ratownicy medyczni z Zamościa w jednym z mieszkań na terenie miasta. Jedna z mieszkanek miała problem z wyjęciem stopy, której palec znajdował się pomiędzy ożebrowaniem grzejnika.
Ale po co ona wsadzała tam stopę ?? Wcale nie rozumiem . Ciekawy jestem jaka następna będzie z tamtych stron ” dziwna ” przygoda??
Maupa
Moze jakiś filmik na tiktoka… Albo cos podobnego. Jakoś trzeba zaistnieć.
czytelnik
Może chciała ogrzać sobie stopy?
Gondol Jerzy z Nadwisły
Za tzw. „moich czasów” w lubelskim MPK jedna z pasażerek (ok.16 lat) wpakowała swoje (nawet dość zgrabne) nóżki na grzejnik zamontowany pod siedzeniem w trolejbusie. O tym, że grzejni grzeje i to nawet dobrze, dowiedziała się jak roztopiły się chińskie podeszwy w jej butach i skarpety.
Odbył się cały cyrk ze służbami ratowniczymi i policją, a szefowie MPK kazali zdemontować wszystkie grzejniki w tym trajtku, prócz tych w kabinie kierowcy. Wóz ten jeździł taki kilka lat (i zim) bez ogrzewania… skarg nie było.
Makumba
Co za skomplikowana i czasochłonna operacja. Pewnie chciała zaimponować tej, co to ostatnio cała wlazła pod kaloryfer i nie mogła wyjść.
Idiokracja
Dzisiejsze nastolatki zabiłby je nawet przymocowany do ściany kaloryfer. Ludzie z pokolenia na pokolenie na prawdę są coraz głupsi.
Stepująca siostra. #pdk
Ale po co ona wsadzała tam stopę ?? Wcale nie rozumiem . Ciekawy jestem jaka następna będzie z tamtych stron ” dziwna ” przygoda??
Moze jakiś filmik na tiktoka… Albo cos podobnego. Jakoś trzeba zaistnieć.
Może chciała ogrzać sobie stopy?
Za tzw. „moich czasów” w lubelskim MPK jedna z pasażerek (ok.16 lat) wpakowała swoje (nawet dość zgrabne) nóżki na grzejnik zamontowany pod siedzeniem w trolejbusie. O tym, że grzejni grzeje i to nawet dobrze, dowiedziała się jak roztopiły się chińskie podeszwy w jej butach i skarpety.
Odbył się cały cyrk ze służbami ratowniczymi i policją, a szefowie MPK kazali zdemontować wszystkie grzejniki w tym trajtku, prócz tych w kabinie kierowcy. Wóz ten jeździł taki kilka lat (i zim) bez ogrzewania… skarg nie było.
Co za skomplikowana i czasochłonna operacja. Pewnie chciała zaimponować tej, co to ostatnio cała wlazła pod kaloryfer i nie mogła wyjść.
Dzisiejsze nastolatki zabiłby je nawet przymocowany do ściany kaloryfer. Ludzie z pokolenia na pokolenie na prawdę są coraz głupsi.