Niedziela, 26 maja 202426/05/2024
690 680 960
690 680 960

Miód gryczany z Ukrainy nie wjechał do Polski

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie poinformowała dzisiaj, że na polski rynek nie zostanie dopuszczona partia miodu z Ukrainy. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

31 komentarzy

  1. Kto kupuje miód z obcego kraju? Tylu u nas pszczelarzy.

  2. Ciekawe czy mjut ludzki by wjechał.

  3. Jak to nie wpuszczono cukru. W Carrefourze na Witosa jest cukier z Ukrainy po 4,79

  4. Żadnego nie wpuszczać! Mamy swój.

  5. Ino woskowina.

  6. Nie trzeba kombinacji miodowej z Ukrainy. Nasi też sprzedają miód lipowy akurat w tych latach kiedy takiego miodu poprostu nie ma.

  7. Ten cukier wyjechał do Niemiec tam go zmienili i dali pochodzenie unijne to samo z miodem i onucami
    Ruskimi

  8. No kontrola od przypadku do przypadku dla picu i propagandy a jak jechał ukraiński syf tak jedzie

  9. Ten chiński jednak wjeżdża bez problemu i nikt nie odważy się protestować.

  10. Dziwi mnie, że cukier w sklepie 5 zł, cukier puder 2,50 zł. Chyba puder powinien być droższy. Ale przewał z tym cukrem. Owszem nikt nie musi kupować zagranicznego miodu, tylko dajcie ludziom wybór i napiszcie, który jest nasz a który naszych braci. A nie zwozicie go..o a potem mieszacie z dobrym i pisze na etykiecie, że Polski. Ja na szczęście mam teściowa na wsi, nieograniczony dostęp do jakiej, owoców, warzyw, weków, miodu. Wszystko swojskie. Mąkę kupuję od chłopa pewnego bez glifosadu. Kiedy możemy pieczemy bułki, chleb. Jakby wszyscy tak robili, to ten cały zachodni syf, sam sobie stąd pójdzie.

Dodaj komentarz