Mieszkańcy Świdnika chcą zmian w komunikacji miejskiej. Miasto rozkłada ręce
10:15 29-03-2019
Podczas czwartkowej Sesji Rady Miasta w Świdniku, poruszona została kwestia komunikacji miejskiej, a dokładnie zmian w przebiegu trasy linii nr 35. Autobusy kursują z Felina przez Kalinówkę, a następnie ul. Wyszyńskiego, Klonową, Kusocińskiego i Racławicką po czym kończą trasę w pobliżu ronda z helikopterem.
Jeden z radnych tłumaczył, że mieszkańcy, którzy posiadają ogródki działkowe w rejonie ul. Sosnowej w Kalinówce, apelują o to, aby autobusy kursowały właśnie w pobliżu działek. Przypomniał również, że pismo w tej sprawie wpłynęło do Urzędu Miasta. Jak wyjaśniał, użytkownikami ogródków są głównie osoby starsze, które niejednokrotnie muszą pieszo pokonywać odległość dwóch kilometrów w jedną stronę.
Burmistrz Świdnika Waldemar Jackson wyjaśniał, że ogródki działkowe znajdują się na terenie gminy Głusk. Zapewniał, że w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców prowadzone były rozmowy w sprawie zmiany trasy linii nr 35, która już teraz częściowo wjeżdża na teren gminy Głusk. Jednak automatycznie gmina musiałaby partycypować w związanych z tym kosztach. Tymczasem wójt Głuska odmówił udziału w tym przedsięwzięciu stwierdzając, że gmina nie jest zainteresowana ponoszeniem kosztów dojazdu mieszkańców Świdnika do działek położonych na jej terenie.
Z kolei mieszkańcy Adampola apelowali o utworzenie przystanku do wysiadania na ul. Racławickiej po stronie osiedla. Jak wyjaśniają, autobusy i tak po zakończonej trasie zatrzymują się w tym miejscu oczekując na powrotny kurs. Okazuje się jednak, że zgodnie z przepisami jakie stosuje Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, miejsce postojowe służy do odpoczynku kierowcy i pasażerowie nie mogą mieć tam dostępu.
(fot. lublin112.pl)
Niech się przeprowadzą do miasta.
Skoro tak narzekacie na rowerzystów jacy to oni są głupi i nieostrożni to (z tego co zauważyłem) właśnie w Świdniku rowerzyści są uprzedzeni na baranów w samochodach do tego stopnia, że przed przejazdem dla rowerów zsiadają i pokonują przejazd pieszo prowadząc rower.
To jest dopiero absurd. Jedni przejeżdżają rowerem po PdP, a inni przechodzą z rowerem po przejazdach. To tak jakby samochód przepychać przez tory kolejowe na przejeździe kolejowym.
Nie obwiniam (i nie mam pretensji) do takich osób, bo robią to w trosce o swoje bezpieczeństwo. Ale to jest kolejny przykład bezmyślności BIEDOTY na rowerach.
Waldemar Jackson to rodzina Michaela?
Jego nieślubny syn z jakąś Polką z Greenpointu.
A jak ten przepis ZTM dotyczący miejsca postojowego ma się do linii 74 na Zesłańców Sybiru lub linii 155, 158 na Zana?
Jakie las wegas taki jackson
Szanowna Rado Miasta Świdnik wyraźnie widać, że jest pilna potrzeba uruchomienia własnej komunikacji. Z jajem Panowie, z jajem…!
wszystko się da jak się chce …
ale najlepiej pierdzieć w stołek za kasę.