Zamojscy strażacy przeprowadzili wczoraj nietypową akcję w jednym z budynków mieszkalnych na terenie Zamościa. Ratowali kota uwięzionego w kanale instalacyjnym. Konieczne było rozkuwanie ściany.
Za szkody powstałe wskutek niewłaściwej opieki ponosi włąściciel zwierzęcia Kodeks cywilny
Tip
Zaraz, zaraz… To rozumiem, że w Polsce właściciel zwierzęcia nie odpowiada już za szkody oraz koszta poniesione w akcji? Skoro w domu nie zabezpieczył kratki wentylacyjnej (oczywiście jest to przypadek losowy i nieprzewidywalny), a głupi kot zrobił sobie z tego windę w jedną stronę, to oczywiście wina spółdzielni/ubezpieczyciela? Gdzie tu logika?
mm
Logika jest tu, że budynek był ubezpieczony. Przestańcie miauczeć.
Obora
Kwiiii, Kwiiiii, Kwiiiii!
Taka Prawda
Zwierzak kilka godzin wisiał głową w dół. Brawo dla strażaków. Akcja dla niektórych głupia ale nie dla straży.
Marta
A niby dlaczego ma płacić ubezpieczyciel zamiast właściciela idioty? Kratka kosztuje kilka/kilkanaście zł.
Jak można usprawiedliwiać głupotę i lenistwo właściciela. Masz zwierzę to o nie dbaj.
Ubezpieczyciel
A dlaczego jak doprowadzisz do kolizji samochodem to ma płacić ubezpieczyciel? Skoro nie zachowałaś ostrożności to płać za głupotę. Niezły rok rozumowania.
Każdy płaci składkę w bloku i każdy w związku z tym jest chroniony ubezpieczeniem. Więc płaci ubezpieczyciel. Ciekawe gdyby Tobie firma ubezpieczeniowa od OC samochodu kazała płacić „za nieostrożność i głupotę”
EkoMen
Najważniejsze że w działaniach trwających niespełna 4 godziny wzięły udział dwa zastępy z JRG Zamość i KOT !!!.
Aneta
głową w dół ze ściśniętymi płucami
biedaczek
Janek
Jak w pierwszym Matrix
Lubliniak
Za szkody zapłaci ubezpieczyciel budynku, a później wystąpi z regresem do właściciela zwierzęcia. Chociaż teraz w ubezpieczeniach mieszkania przy wykupionym oc na mieszkanie ujęte są szkody spowodowane przez zwierzęta domowe.
Bolo82
Najważniejsza informacja – czy kot był trzeźwy?
KMP Zamość
Przy kocie znaleziono znaczne ilości kocimiętki, celem dalszych wyjaśnień przesłano krew do badań.
Wymiana płytek w całej łazience? Tylko ściany.
Za szkody powstałe wskutek niewłaściwej opieki ponosi włąściciel zwierzęcia Kodeks cywilny
Zaraz, zaraz… To rozumiem, że w Polsce właściciel zwierzęcia nie odpowiada już za szkody oraz koszta poniesione w akcji? Skoro w domu nie zabezpieczył kratki wentylacyjnej (oczywiście jest to przypadek losowy i nieprzewidywalny), a głupi kot zrobił sobie z tego windę w jedną stronę, to oczywiście wina spółdzielni/ubezpieczyciela? Gdzie tu logika?
Logika jest tu, że budynek był ubezpieczony. Przestańcie miauczeć.
Kwiiii, Kwiiiii, Kwiiiii!
Zwierzak kilka godzin wisiał głową w dół. Brawo dla strażaków. Akcja dla niektórych głupia ale nie dla straży.
A niby dlaczego ma płacić ubezpieczyciel zamiast właściciela idioty? Kratka kosztuje kilka/kilkanaście zł.
Jak można usprawiedliwiać głupotę i lenistwo właściciela. Masz zwierzę to o nie dbaj.
A dlaczego jak doprowadzisz do kolizji samochodem to ma płacić ubezpieczyciel? Skoro nie zachowałaś ostrożności to płać za głupotę. Niezły rok rozumowania.
Każdy płaci składkę w bloku i każdy w związku z tym jest chroniony ubezpieczeniem. Więc płaci ubezpieczyciel. Ciekawe gdyby Tobie firma ubezpieczeniowa od OC samochodu kazała płacić „za nieostrożność i głupotę”
Najważniejsze że w działaniach trwających niespełna 4 godziny wzięły udział dwa zastępy z JRG Zamość i KOT !!!.
głową w dół ze ściśniętymi płucami
biedaczek
Jak w pierwszym Matrix
Za szkody zapłaci ubezpieczyciel budynku, a później wystąpi z regresem do właściciela zwierzęcia. Chociaż teraz w ubezpieczeniach mieszkania przy wykupionym oc na mieszkanie ujęte są szkody spowodowane przez zwierzęta domowe.
Najważniejsza informacja – czy kot był trzeźwy?
Przy kocie znaleziono znaczne ilości kocimiętki, celem dalszych wyjaśnień przesłano krew do badań.
:)))