Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Miauczenie kota dochodziło zza ściany. Konieczne było rozkucie ściany i rozgięcie rur (zdjęcia)

Zamojscy strażacy przeprowadzili wczoraj nietypową akcję w jednym z budynków mieszkalnych na terenie Zamościa. Ratowali kota uwięzionego w kanale instalacyjnym. Konieczne było rozkuwanie ściany.

20 komentarzy

  1. Wymiana płytek w całej łazience? Tylko ściany.

  2. ........................

    Za szkody powstałe wskutek niewłaściwej opieki ponosi włąściciel zwierzęcia Kodeks cywilny

  3. Zaraz, zaraz… To rozumiem, że w Polsce właściciel zwierzęcia nie odpowiada już za szkody oraz koszta poniesione w akcji? Skoro w domu nie zabezpieczył kratki wentylacyjnej (oczywiście jest to przypadek losowy i nieprzewidywalny), a głupi kot zrobił sobie z tego windę w jedną stronę, to oczywiście wina spółdzielni/ubezpieczyciela? Gdzie tu logika?

  4. Zwierzak kilka godzin wisiał głową w dół. Brawo dla strażaków. Akcja dla niektórych głupia ale nie dla straży.

  5. A niby dlaczego ma płacić ubezpieczyciel zamiast właściciela idioty? Kratka kosztuje kilka/kilkanaście zł.
    Jak można usprawiedliwiać głupotę i lenistwo właściciela. Masz zwierzę to o nie dbaj.

    • A dlaczego jak doprowadzisz do kolizji samochodem to ma płacić ubezpieczyciel? Skoro nie zachowałaś ostrożności to płać za głupotę. Niezły rok rozumowania.
      Każdy płaci składkę w bloku i każdy w związku z tym jest chroniony ubezpieczeniem. Więc płaci ubezpieczyciel. Ciekawe gdyby Tobie firma ubezpieczeniowa od OC samochodu kazała płacić „za nieostrożność i głupotę”

  6. Najważniejsze że w działaniach trwających niespełna 4 godziny wzięły udział dwa zastępy z JRG Zamość i KOT !!!.

  7. głową w dół ze ściśniętymi płucami
    biedaczek

  8. Jak w pierwszym Matrix

  9. Za szkody zapłaci ubezpieczyciel budynku, a później wystąpi z regresem do właściciela zwierzęcia. Chociaż teraz w ubezpieczeniach mieszkania przy wykupionym oc na mieszkanie ujęte są szkody spowodowane przez zwierzęta domowe.

  10. Najważniejsza informacja – czy kot był trzeźwy?